Astra H - głośny pisk w tylnym kole - nie klocki

[Labiel]

Witam, ostatnio zauważyłem że w tylnym kole coś mi popiskuje. Słychać to tylko podczas wolnego toczenia się auta. Wraz ze zwiększaniem prędkości pisk zanika. Mam wrażenie że to co ociera, robi to dalej z tym że zwiększenie prędkości powoduje że zimniejsza się jego głośność. Nie są to na pewno klocki, ponieważ zaciągnięcie ręcznego czy przyhamowanie nie zmienia nic w sytuacji.

 

Oczywiście mam swoje podejrzenia, czy osłona tarcz, może gdzieś delikatnie dotyka tarczy. Ale być może jest inna przyczyna i chciałbym poznać wasze opinie, aby mieć jak najwięcej możliwości gdyby moje podejrzenia nie sprawdziły się kiedy już się za to zabiorę.

 

[rafalgrzegorz]

Wiesz mi "szklana kula" mówi że nie chce ci się podnieść tyłu autka i sprawdzenie o co biega - ja żadnego odgłosu nie słyszę.

Wybacz ale auto masz ty a popiskiwać może ruda na styku tarcza/klocek, brud na piaście itp.

 

[Labiel]

Za uszczypliwości to podziękuję. "Chcianie/niechcianie" nie ma tu nic do rzeczy. Będę miał możliwość podnieść auto dopiero jak pojadę na święta do domu, a wtedy i tak nie będę miał na to zbyt wiele czasu. Nie znam budowy Opla, bo to moje pierwsze nie VAGowe auto, więc też nie znam rozwiązań jakie są tam stosowane. Dopiero uczę się tej marki, dla tego też pytam. Na 95% przyczyna leży w tym co myślę, ale nie chciałbym być zaskoczony tym iż po kilku godzinach szukania przyczyny, okaże się na przykład że ociera pierścień ABSu o coś tam, bo coś tam, coś tam, a sprawa jest znana od dawna.

 

Nie chodzi mi o to, żeby ktoś mi powiedział co to jest (chyba że jest na forum wróżbita Maciej), tylko podsunął inne możliwości, które ewentualnie będę mógł sprawdzić gdyby okazało się że to jednak nie osłona.

 

[wesol]

odegni oslone przeciwblotna taka glache za tarcza.Dosc czesto ona trze o tarcze i jest jazgot.

 

[rafalgrzegorz]

Za uszczypliwości to podziękuję. "Chcianie/niechcianie" nie ma tu nic do rzeczy. Będę miał możliwość podnieść auto dopiero jak pojadę na święta do domu, a wtedy i tak nie będę miał

To żadna uszczypliwość - wpis miał ci dać do myślenia.

Jak byś się pofatygował o nagranie tego dźwięku to już by była jakaś podpowiedź, a tak to wróżenie z fusów.

Bo może być wiele rzeczy od jakiegoś śmiecia który dostał się między ruchome części tylnego koła po zatarte ślizgi, prowadnice czy mechanizm ręcznego w zacisku.

Ale przy wolnym obrocie koła najczęściej odzywa się ruda i nagar na tarczy hamulcowej.

 

[Labiel]

Problem rozwiązany. Tak jak myślałem, osłona tarczy były przygięta i dotykała tarczy. Swoją drogą zastanawiam się jak to się stało. Może wulkanizator uderzył ją kołem podczas ostatniego wyważania kół.