Skocz do zawartości

Corsa B 97 - brak pomiaru prędkości, wskazań poziomu paliwa


Gość Dominik_83

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Dominik_83

Witam.

 

Zwracam się do was koledzy o pomoc. Mój problem dotyczy Corsy B 97 poj. 1195 33KW. Samochód do tej pory odpalał bez zarzutu ale w Wigilię przydarzyła mi się taka historia. W drodze na pociąg w pewnym momencie wskaźnik paliwa zaczął opadać. Wjechał na stację zatankowałem i w tedy nie mogłem ponownie "odpalić". No cóż "pchłem" i zapalił ale wskazówka pokazała poziom i znów opadała ( utrzymywała się w połowie wskazań rezerwy). Pojawiły się również wysokie obroty ( cały dystans ok 20 km) 3000, brak wskazań licznika prędkości, oraz przebiegu, check engine był podświetlony. Udało mi się dojechać do miejsca docelowego ale wracając po kilku godzinach znów nie mogłem "odpalić " metoda ta sama. Tylko że tym razem zauważyłem w ogóle spadek mocy samochodu wycieraczki które musiałem zał. ruszyły się z miejsca ( może przyczyna rozładowanego akumulatora ), obroty już nie były tak wysokie. Po ujechaniu 2km samochód zgasł, nie mogłem go ponownie uruchomić wskazówka poziomu paliwa opadła na samo dno. Samochód pozostawiłem i wróciłem na drugi dzień aby holować, jednak spróbowałem odpalić na holu. wszystkie problemy znikły. Poziom paliwa był aktualny z tym co zatankowałem, pomiar prędkości oraz przebytych km ok. Po powrocie "zapalał" bez problemu. Wczoraj pojawił się ten sam problem z tym że wskazówka licznika szybko wychylała się i wracał dalej na "0".

Pomierzyłem napięcie ładowania (14.3V), sprawdziłem wszystkie bezpieczniki ( są ok.). Przeszukałem forum ale nie znalazłem przypadku aby wszystkie te problemy towarzyszyły jednocześnie.Co do licznika czytałem że może być wina impulsatora (zdarza się ze samochód "gaśnie"), poziom paliwa (?) Jutro zamierzam wymienić akumulator.

 

 

Proszę może ktoś z was spotkał się z podobnym problemem

Edytowane przez Dominik_83

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 23
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

A sprawdzałeś zegary czy czasem nie ma braku kontaktu w ich złączu z wiązką?

Sprawdziłeś klemy czy nie zaoksydowały?

Edytowane przez adam1954

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pali sie check to co sie robi ??

to nie ozdoba

odczytaj bledy

i zmierz porzadnie ladowanie

sprawdzic masy klemy i przewody aku alternator buda

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Dominik_83

Klemy wyglądają ok ale dla pewności wyczyszczę i spryskam dla poprawy przewodzenia, co do przewodzenia w złączu to nie sprawdzałem. Punkty masy też sprawdzę ale nie wiem ja odczytać błędy ( kody błyskowe ?), na diagnostyce nie byłem a nie posiadam oprogramowania do diagnostyki i odpowiedniego przewodu. Napięcie ładowania mierzyłem dwukrotnie dokładnie to 14.32 V. Cały problem jest ciężko opisać tzn. check engine. Osobiście przytrafił mi się w wigilię, samochód użytkuję moja mama więc muszę polegać na jej relacji co zachodzi podczas tego problemu.

Edytowane przez Dominik_83

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to jeszcze bledy odczytaj

i jak napisalem porzadnie zmierzyc ladowanie

na wolnych

na przygazowaniu

z obciazenieniem (swiatla nawiew)

i bez

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Dominik_83

Pytanie. Sposób na odczyt błędów przez wciśniecie pedale hamulca i gazu przy i wł. zapłonu jest odpowiedni ?

Edytowane przez Dominik_83

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na forum sa opisane 3 sposoby

1,zworka

2.gaz hamulec

3.komputer

 

 

sam mozesz sprawdzic dwa

ja obstawiam ten pierwszy

sprawdz jakie masz gniazdo diagnostczne

to caly sekret

sa dwa rodzaje

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://forum.opel24.com/topic/26000-kody-bledow-czyli-wstretna-zolta-kontrolka-silnika/

 

To nie wygasło.Masz złącze 16 pin

Edytowane przez adam1954

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Dominik_83

Hej, dzięki właśnie znalazłem i chciałem przekazać, słabo szukałem ( nie mylić z siedzę i nic nie robię). Czekam za akumulatorem ( proces ładowania) , dokonam pomiaru napięcia tak jak kolega wcześniej zalecił ( jałowy, obciążenie) a jutro przejdę do odczytu. Temp. na zewnątrz niska a auto nie garażowane to wszystko trochę utrudnia moje działania


A więc tak. Punkty masy przeczyszczone,tak samo jak i klemy - zapryskałem aby poprawić ich przewodzenie, nie było to WD-40 tylko preparat "dedykowany". Napięcie ładowania 14.4 V ( stan jałowy ) 14.1V ( obciążenie - dmuchawa, oświetlenie, podgrzewanie szyby ). Byłem też sprawdzić stan paska od alternatora ( mechanik ) naciąg jest odpowiedni lecz jego stan kiepski. Check engine "nie świeci", ale metoda diagnostyki pedał gaz - hamulec nie działa (?), pozostaje zworka. Samochód jest u nas od trzech lat i akumulator nigdy nie był wymieniany ( poprzedni właściciel nie pamięta kiedy i czy w ogóle wymieniał ) więc wymieniłem. Kolega radził mi dokładnie przyjrzeć się kostkom tak jak proponował kolega Adam. Chciałbym tę diagnostykę przeprowadzić ale mam inny problem ( ogrzewanie mieszkania - blokada ślimaka ). Mam jeszcze jedno pytanie czy przewody ( przypuśćmy koszt 60 zł ) OBDII na port USB sprawdzą się ? Nie mam LPT

Edytowane przez Dominik_83
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności