Astra III 1.7cdti buczenie podczas hamowania silnikiem

[Gość matp3]

Cześć!

 

Zanim napisałem ten post przeszukałem forum pod kątem mojego pytania, niestety nie znalazłem odpowiedzi która mogłaby mnie nakierować.

 

Problem w mojej Astrze wygląda następująco:

 

Po osiągnięciu temperatury silnika/wody ok. 45-50 stopni Celsjusza występuje wycie z komory silnika słyszalne od strony pasażera w okolicy schowka. Buczenie jest prawie niezauważalne na wolnych obrotach na luzie. Najwyższe natężenie buczenia występuje w okolicach 1500-2000 obrotów i najbardziej dokuczliwe jest podczas hamowania silnikiem, powyżej 2100 obrotów buczenie znika (np. jadąc autostradą przy obrotach 2500 jest cudownie).

 

Wykonałem test w taki oto sposób:

 

Podczas hamowania silnikiem wcisnąłem sprzęgło oraz starałem się utrzymać wysokie obroty silnika. Nie spowodowało to żadnej zmiany natężenia buczenia. Jeśli wcisnę sprzęgło w trakcie hamowania silnika i pozwolę mu zejść z obrotów, jest cisza.

 

Buczenie jest porównywalne do hamowania starego autobusu... doprowadza mnie do szewskiej pasji.

 

Wymieniłem rozrząd (już trzeba było) wraz z pompą wody, nic to nie dało.

 

Proszę o wskazówki co może być przyczyną takich odgłosów i ewentualnie pokierowanie do jakiego mechanika się udać (np. ogólnego, specjalisty od skrzyń czy może najlepiej ASO).

 

Bardzo dziękuję z góry za pomoc, obiecuję udzielać się na forum i dzielić wiedzą którą już posiadłem w trakcie użytkowania Astry

 

Pozdrawiam

 

[kicaj]

Jedyne co mi przychodzi na myśl to zawór blow out (czy jakoś tak) przy turbo - ten od nadmiaru ciśnienia.

 

With mobilephone sent.

 

[hadzii123]

Może jakieś obudowy wpadają w rezonans, sprawdź cały dolot powietrza zwłaszcza przed filtrem.

 

[Gość jihn]

Mam to samo u siebie... jak się przyspiesza to raczej nie słyszalne, dopiero jak się odpuści gaz w przedziałe 1300-2000, najbardziej słyszalne w granicach 1500 to zaczyna wyć jak stary JELCZ . Dźwięk podobny do kończących się łożysk na skrzyni biegów, ale dochodzący od strony pasażera (schowka). Według mnie taki dźwięk wydaje jakaś rolka/łożysko. Skoro piszesz, że po zmianie rozrządu nic się nie zmieniło to pozostaje pasek osprzętu, na którym siedzi alternator i klimatyzacja. Trzeba ściągnąć pasek osprzętu i nasłuchiwać czy dalej jest tak samo czy nie. U siebie jeszcze nie robiłem takiego sprawdzianu, bo mi to nie przeszkadza jeżdzę już tak 3 rok i wszystko działa. Gorsza wersja to kończące się jakieś łożysko na jakimś wałku/wale wewnątrz silnika.

 

[Gość Maciasso]

Cześć

 

buczenie potwierdzam doprowadza do szewskiej pasji !

 

przerabiany temat i proponuję wymienić filtr paliwa, powinno pomóc na 20-30 tyś......i ponownie zmiana! Jeżeli auto jest jeszcze na gwarancji to wymieniają ......przepraszam za mało fachowy opis .....przewód z tworzywa który odprowadza nadmiar paliwa do baku ....... Na gwarancji mi to zrobili bez opłat ale podobno mowy to około 1200 pln .

 

Wielka ulga dla uszu

 

Szerokiej drogi.