Skocz do zawartości

Głowica, uszczelka, test.... I co dalej?


Gość Bonifacy

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Bonifacy

Witam. Posiadam kilka pytań odnośnie Corsy C 1.2 z 2004r. Przebieg 150tys. Otóż jakiś czas temu zaniepokoił mnie szlam pod korkiem oleju, fakt autkiem jeżdżę jedynie do pracy 15km i z powrotem, słyszałem że w zimie to normalne bo skrapla się woda, niedogrzany silnik etc… ale czy 15 km serio to mało ? W sumie zawsze tak po 10km już dmucha ciepłym powietrzem i mam te 85 stopnia. No ale, pewnego dnia uciekł mi płyn w zbiorniczku… się przeraziłem bo 20 tys km temu wymieniłem uszczelkę pod głowicą no i hmmmm. Wiem że w Corsie moim zdaniem jest ona za cienka 0,35mm no troszkę polecieli konstruktorzy, skąd wiem że tyle ma, a no przeleciałem inter cars części i najgrubszą jaka tam mieli to chyba było 0,55 (szacun). Więc no ok jak by puszka po browarku była większa to w sumie wycięta z niej uszczelka była by lepsza. No ale… podzwoniłem po mieście stołecznym warszawy i umówiłem się na test chemiczny. Zapłaciłem 50 zł no i po około 2 min faktycznie w jednym zbiorniczku zmienił się kolor na zielony. Ale mechanik powiedział zostaw to jeździj i obserwuj ile ci tego ucieka. Ok. troszkę się zbiegło z przeglądem technicznym pojechałem, szarpał, hamował itp. wszedł pod auto sprawdzając zawieszenie i jak mu tu nie kapło na czoło i patrzy, mówi do mnie nie ma pan ubytku płynu?. Ja mu że no mam ale ponoś uszczelka. Patrzymy a tu w miejscy zacisku węża obejma jest lekkie rozdarcie i jak ciśnienia dostawał no to kap kap kap. Waż od pompy wody do nagrzewnicy. No to po powrocie do domu sobie odciąłem ten kawałek węża i założyłem. Przy okazji wyczyszczę przepustnicę. Po odkręceniu, ja patrze a tam są 2 odmy jedna co idzie do kolektora i druga co idzie do przepustnicy, zawalone mazią. Wyczyściłem dolałem do zbiornika płynu dynagel 2000 tak jak nakazuje fabryka i wio na 80 km. Płynu nie ubyło, w zbiorniczku nic nie pływa, nie idą bąbelki, olej nie przybywa a wręcz ubywa (podejrzewam że zatkało odmę i mi uszczelkę gdzieś wycisło), no i jakoś maź znikła jest jej jeszcze troszeczkę. I teraz moje pytania

 

1. Na ile jest wiarygodny ten test? Czy ma on od razu wskazać kolor zmieniony by mieć pewność a nie po około 2 min?

2. Co sądzicie o zrobieniu sobie prostego zbiornika do odmy czy jak to się nazywa i wpięciu do przewodu który biegnie do kolektora? By osadzał się w nim szlam?

3. Czy jednak mogła walnąć uszczelka no bo nie mówcie mi że 0,35 to serio jest grube jak do seja jest chyba z 2mm, ewentualnie materiał chu… i no powoli uszczelkę zaczyna coś brać. Dodam że była planowana głowica.

4. Ewentualnie robiłem płukanie układu chłodzenia zeszłej zimy fakt silnik był zimny normalnie dotykałem silnika lekko ciepły i zalewałem go woda demineralizowany nie wiem 5 stopni miała jak to w garażu, czy coś nie pękło? Ale podejrzewam że by od razu coś wyskoczyło a nie 10 tys km?

 

No to się rozpisałem :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

1. Na ile jest wiarygodny ten test? Czy ma on od razu wskazać kolor zmieniony by mieć pewność a nie po około 2 min?

 

Na jakieś 80%.Po tym teście dla upewnienia się powinno się zrobić pomiar kompresji.

 

 

 

2. Co sądzicie o zrobieniu sobie prostego zbiornika do odmy czy jak to się nazywa i wpięciu do przewodu który biegnie do kolektora? By osadzał się w nim szlam?

 

Nic to nie da.Może trochę pomóc lepszy olej.

15 km to trochę mało choć ja miałem 18 i nie miałem masła.

O masełku jest dużo tematów.Poczytaj .Przeważnie (jeżeli to nie wina UPG) to przegonienie auta co jakiś czas pomaga

 

 

 

 

 

3. Czy jednak mogła walnąć uszczelka no bo nie mówcie mi że 0,35 to serio jest grube jak do seja jest chyba z 2mm, ewentualnie materiał chu… i no powoli uszczelkę zaczyna coś brać. Dodam że była planowana głowica.

 

Jak to mówią do tanga trzeba dwojga.

Jedna płaszczyzna splanowana na głowicy a uważasz że korpus silnika jest niezniszczalny?Też powinno sie sprawdzić płaszczyznę.

Uszczelka jest taka jaka powinna być.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Bonifacy

1.Hmmmm, tylko pomiar kompresji też nie jest miarodajny bo jeśli mam na pierścieniach luzy (w co wątpię bo praca silnika jest równa) ewentualnie przepalenie jest między cylindrami a nie płaszczem wodnym. Ale jakiś sens może w tym być i tego nie wykluczam ale na razie pośmigam z 1 miesiąc czy płynu nie wsyśnie, i umówie się na pomiar.

 

2. Co do masła fakt temat rzeka chociaż tłumacze sobie to tym że odmę zatkało i ta wilgoć zamiast uciekać to się jednak kłębiła w czeluściach, bo jak wcześniej miałem walniętą uszczelkę to fakt masła dopiero było.

 

3. no ok masz rację jest zniszczalna, ale popraw mnie jak się mylę. Co lepiej spasuje wypełni nierówności uszczelka która ma 0,35 czy 2mm? Fakt nie mam pewności czy tamta powierzchnia jest równa.

 

No to co plan.

1 Poczekać około miesiąca czy coś ubędzie. Jak ubędzie to:

2 Sprawdzić kompresję

3 Jak wyjdą rozbieżności no to rwać głowicę i przed wymianą niech mechanior pokaże ją czy jest serio przepalona jeśli tak to gdzie i sprawdzić czy w tym miejscu powierzchnia jest równa.

4 Jeśli równa no to ino planowanie głowicy jeśli nie to i bloku silnika

5 Jak pkt.4 i pkt.3 nic nie pokazuje no to zostaje walnięty kanalik (to się wkur….) no ale fura ani razu nie przegrzała się więc wykluczam ta opcję.

 

Jakie wartości można uznać za dopuszczalne przy pomiarze w tłokach?

Edytowane przez Bonifacy

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomiar kompresji to podstawa diagnostyki cylindra.Robi się pomiar z próba olejową i wiesz czy problemy są od głowicy czy od cylindra.

 

Kompresja u ciebie 14-16 bar.

Powinny być w miarę równo na wszyskich garach

 

 

Co do płynu to odma nie ma nic do niego.Masło powstaje z połączenia oleju z wilgocią.W wersji gdy jest w porządku UPG. Może też być opcja pękniętej głowicy.

Ale to już fachowiec który ją robi o sprawdzi.

Ja bym pomierzył kompresję.

Jeżeli będzie dobrze to raz na jakiś czas przegonić auto aby się dobrze zagrzało.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Bonifacy

Czyli jeśli pomiar ciśnienia jest kolejno 14 14 16 14 to jest ok bo mieści się w normie i nie trzeba z olejem się bawić?

Edytowane przez Bonifacy

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Bonifacy

Podzwoniłem po mechaniorach i jakoś nikt się nie kwapi do lania oleju. Jeden jeszcze powiedział tak czy słusznie nie wiem " co panu da że olej wlejemy jeśli się okaże że przez zawory panu będzie uciekać". Zastanawiam się czy samemu nie kupię sobie przyborów za 40 zł i zmierzę kompresję.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No fakt lepiej samemu to robić jak się ma takich mechaników w poblizu.

 

Na szybkiego co znalazłem abyś powiedział mechanikowi po co

http://mojafirma.infor.pl/moto/eksploatacja-auta/naped-i-skrzynia-biegow/323399,Przyczyny-nieszczelnosci-cylindra-proba-olejowa.html

 

 

http://www.ceramizer.pl/dodatkowe-materialy/porady-ciekawostki

 

 

 

Choć może i mają rację bo jak po pomiarze na sucho wyjdą jakieś odchyłki to i tak trzeba rozbierać.

A ja rozebrane to i wtedy powinno się robić kompleksowo.

Edytowane przez adam1954

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności