Skocz do zawartości

Korozja na podwoziu i progach.


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć.

Zauważyłem, że w mojej Merivce zaczyna odchodzić zabezpieczenie antykorozyjne od spodu progów, na podwoziu.

Chciałbym to zderzeć do gołej blachy i czymś to zabezpieczyć.

Pytanie czym?

 

Myślałem nad taką naprawą:

- szlifierka + szczotka druciana - usunięcie rdzy

- APP R-stop - do zatrzymania korozji

- podkład epoksydowy

- baranek czy inne "mazidło" do podwozia

 

Co sądzicie o takiej technologii naprawy?

Zda to egzamin?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gnije od środka czyli pewnie wylezą dziury przy próbie zdzierania rudej.

Masz dwie metody- tania i na krótką metę czyli to co opisałeś (a to wieczna walka z wyłażeniem rudej na nowo).

Druga metoda- droższa ale w czasie lepiej się sprawdzająca czyli wymiana progów plus lakierowanie i wewnętrzna konsrwacja.

Sam przemyśl jak długo chcesz trzymać to auto i jaka metoda naprawy bardziej Ci się opłaci.

Jeśli wybierzesz walkę zamiast wymiany to sprawdź w necie hasło "fertan".

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli robisz sam to na jakieś dwa lata powinno wystarczyć Fertan zamiast APP.

Z tym że wszystko zależy co zastaniesz po oczyszczeniu do gołej blachy.

Może sie okazać że będziesz czyścił blachę aż na wylot.

Ale jak to mówią : ,,nie sprawdzisz nie dowiesz się,,

 

Ale do tego tak samo przydało by sie zrobić porządną konserwację wewnątrz progu.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...
Gość grzegorzyk

Troszkę odświerzę temat, swoją mery już dawno temu sprzedałem,ale z racji tego że bardzo miło wspominam to auto ,szukałem tego modelu dla ojca.

Obejrzałem chyba ze 20 szt. Niestety wszystkie oglądane miały problem z korozją. Jak nie doły drzwi to progi czy ranty błotników.

Mam pytanie ,może laickie. Czy wszystkie merivy A mają problem z korozją? Oglądałem modele do 2007 r.

Moja była z 2003 i owszem była lekka ruda pod uszcz. progu i minimalnie na dołach drzwi. Ale tam był strasznie cienki lakier -niebieski bez warstwy bezbarwnej.

Może były jakieś modele na inne rynki lepiej zabezpieczone przed korozją.

Ogólnie zrezygnowałem z zakupu ,ale ciekawość zostaje. I jeszcze pytanie o OPC, czy blacharko jest to samo. Jeśli moje pytanie jest nieodpowiednie lub już ktoś takie zadał, proszę o link ,a moje proszę usunąć. Pozdrawiam.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Merivy mają problem z korozją. Takie stanowisko ma także ASO Opla.

W zeszłym roku miałem malowane w ASO doły drzwi - do wysokości listwy. Powidem była korozja rantów.

Po ledwo ponad pół roku korozja znowu zaczęła wychodzić.

Z tym problemem udałem się do ASO, gdzie usłyszałem, że jeśli jest korozja w drzwiach, to ona znajduje się już w zagięciach blachy i nie ma tak naprawdę innej skuteczne metody jak wycięcie całego połacia blachy, ponownego zacięcia rantów i zabezpieczenia.

Jeśli jest korozja, to jest ona także od środka i nie ma innego skutecznego sposobu. ASO próbowało wszystkich możliwych metod, ale każda jest skuteczna tylko "na chwilę".

To samo mam aktualnie z progami - odpada fabryczne zabezpieczenie korozyjne. Mam dylemat, czy zabezpieczać na własną rękę (koszty nie duże), czy dać do wycięcia i wspawania nowych elementów, gdzie sama taka naprawa do z pewnością ponad 1000zł.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co ja na progach zabezpieczyłem (3 warstwy brunoxa) to po robocie lakiernika do tej pory (idzie 2 rok) nic nie wyłazi.

Ale to co sam lakiernik robił czyli ranty drzwi to po 4 miesiącach wyłazi.

Wniosek: chcesz zrobić dobrze, to zrób to sam.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak pisze Adam.

Ja też robiłem brunoxem a resztę lakiernik . Są miejsca gdzie za bardzo podkład przytarł ( tak myślę) i wyłazi . Na drzwiach powyżej listew były że dwa pryszcze . Te sam zrobiłem i jest spokój że 3 lata . Zdarłem ostrym śrubokrętem żeby plama była jak najmniejsza . Potem brunox parę razy , odrobinę szpachli , delikatnie przytarłem . Miałem resztkę bazy po lakierniku i na to bezbarwny w sprayu. Oczywiście plamę widać ale rdza nie wyłazi .

Tak jak pisze Adam.

Ja też robiłem brunoxem a resztę lakiernik . Są miejsca gdzie za bardzo podkład przytarł ( tak myślę) i wyłazi . Na drzwiach powyżej listew były że dwa pryszcze . Te sam zrobiłem i jest spokój że 3 lata . Zdarłem ostrym śrubokrętem żeby plama była jak najmniejsza . Potem brunox parę razy , odrobinę szpachli , delikatnie przytarłem . Miałem resztkę bazy po lakierniku i na to bezbarwny w sprayu. Oczywiście plamę widać ale rdza nie wyłazi .

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności