Skocz do zawartości

Astra J 1.4 sedan 2017 nie przełącza na lpg


Gość PiotrGr

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Zrobiłem mojej Astrze (2 miesiące) pewne doświadczenie. Uruchomiłem w garażu i po ok 8 minutach pracy na jałowo pojawił się dziwny dźwięk jakby klekot dużo głośniejszy od pracy wtrysków gazowych (jakby jakiś przekaźnik lub elektrozawór się załączał). Dźwięk ten trwał ok 1 minuty. Po ustaniu zgasła kontrolka gazu która wcześniej mrugała i.. brak załączenia LPG. Ponownie uruchomiłem silnik i po wciśnięciu przycisku do gazu po kilku mrugnięciach doszło do przełączenia. Przełączenie nastąpiło bez zwiększania obrotów silnika. Nagrałem z tego filmik (za duży by go tu umieścić) , a pan w ASO stwierdził, że musi coś być nie tak z ciśnieniem na listwie. Może Kol. Arkos coś na ten temat się wypowie.

 

A to moje zapytanie do Opla:

Od 30.10.2017r jestem posiadaczem opla Astry z LPG o numerze VIN: W0Vxxxxx i od samego początku jest problem z przełączaniem się na gaz po pierwszym uruchomieniu silnika w danym dniu. Kontrolka LPG miga aż zgaśnie ponowne naciśnięcie - 5x mignie i gaśnie bez przełączenia. Przełączy się wówczas jak zatrzyma się samochód i ponownie uruchomi silnik. Zgłoszone do serwisu Opla - panowie serwisanci sprawdzali i nic nie poprawili. Do ponownej wizyty w ASO nie doszło, a otrzymałem informację o zgłoszeniu usterki przez ASO do "centrali" i kazali czekać nie określając terminu jak długo. Wydaje mi się, że taki stan rzeczy w nowym samochodzie nie powinien mieć miejsca, a że nie jest to pierwszy mój samochód "w gazie" więc wiem, że powinno to działać. Rozumiem, że mogło się coś zepsuć nawet w nowym aucie, więc oczekuję od Państwa rzetelnej informacji co do czasu i sposobu usunięcia usterki - nie wiem wymiany jakiegoś elementu.

 

i odpowiedź:

Szanowny Panie,

Potwierdzamy otrzymanie Pańskiej korespondencji z dnia 27/12/2017.

Zgłoszenie zostało zarejestrowane pod numerem: 46xxxxx

Uprzejmie prosimy oczekiwać na dalszy kontakt z naszej strony, który nastąpi w ciągu 7 dni roboczych.

Z poważaniem,

 

i następna:

Szanowny Panie,

Odpowiadając na Pańskie zgłoszenie dotyczące pojazdu o numerze nadwozia: W0Vxxxx uprzejmie przekazujemy, iż ostatnia wizyta w autoryzowanym serwisie Opla miała miejsce w listopadzie. Jeżeli zgłoszony wówczas problem nadal występuje autoryzowany serwis zaprasza Pana na ponowną weryfikacje. Celem dalszego prowadzenia zgłoszenia uprzejmie prosimy o podanie nam daty umówionej diagnozy w autoryzowanym serwisie.

Z poważaniem,

 

A serwis mówi: nam samochód nie jest potrzebny wiemy, że coś jest na rzeczy, nam potrzebny jest sposób usunięcia usterki a tego nie mamy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś wcześniej napisał, że mechanicy nie wiedzą dlaczego ma być 1,45kPa na listwie, bo wychodzi fabrycznie 1,2-1,3kPa.

Otóż na bazie doświadczeń z Landi Renzo twierdzę, że dla tego auta i dla tego typu instalacji wymagane ciśnienie na jałowym przy WYŁĄCZONEJ klimatyzacji powinno wynosić nie mniej niż 1,4kPa.

Dlaczego?

Bo na fabrycznym 1,2kPa, przy włączonej klimie i bucie w podłodze, ciśnienie spada poniżej 1kPa a tak być nie powinno. W takim wypadku zbyt mały wydatek instalacji LPG powoduje, że auto zaczyna pracować na zubożonej mieszance. Nie jest to problemem na krótki czas - jest to problemem w perspektywie kilkudziesięciu tysięcy przebiegu, bo niepotrzebnie dobija się ten silnik na własne życzenie (w gruncie rzeczy głowica, gniazda zaworowe i zawory). Potem trzeba będzie płacić za naprawę głowicy - jak się ma szczęście to całość ok. 1000-1500, jak się ma pecha, to wymiana głowicy i sporo większe koszty.

 

 

 

pojawił się dziwny dźwięk jakby klekot dużo głośniejszy od pracy wtrysków gazowych (jakby jakiś przekaźnik lub elektrozawór się załączał).

W komorze silnika jest taki elektrozawór na parowniku, obok kielicha prawego. Wtyczka na 2 piny, dobrze widoczny z góry. Warto zaobserwować, czy faktycznie to ten zawór. Jeśli tak, to potencjalny problem może leżeć w rurce emulsyjnej (nie przemieszcza się gładko, tylko przyciera) lub samej cewce (jakieś przebicie na uzwojeniu). Sterownik jest w stanie wykryć niesprawność tego typu i nie włączy LPG. Jedno ale: powinien wywalić błąd.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość pavlo.gda

Tyle co mogę dodać od siebie - wymiana sterownika w dwóch Astrach z identycznym problemem (wyjechały z salonu w tym samym czasie co moje auto) nic nie dała, problem dalej istnieje. Poza tym, jeśli jest to kłopot z programem, to usterka byłaby masowa, a jak sądze nie wszytkie Astry J LPG 10/11 2017 mają ten kłopot.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak pisałem wcześniej mój samochód jest ze stycznia 2017 i problem przełączania gazu nie występuje, aktualnie zrobiłem 20700 km. Zauważyłem jedną ciekawostkę. Jak wyjeżdżam rano z garażu (13 stopni C) a na zewnątrz jest temperatura -5C to przełączenie następuje po niecałej minucie i przejechaniu około 700 m. Oczywiście termometr w aucie nie zdąży jeszcze ustabilizować się na takiej temperaturze. Jeżeli na zewnątrz będzie około 4C to czas przełączenia i przejechany dystans są niemal identyczne jak dla temperatury ujemnej. Wskaźnik temperatury cieczy utrzymuje się na minimum. Natomiast po całodziennym postoju w temp -1C samochód potrzebuje niecałe 5 minut i 4km. W tym czasie wskaźnik temperatury cieczy dochodzi do około 70C. Takie zachowanie pokazuje, że istotnym parametrem do przełączenia jest temperatura zewnętrzna odczytana przez sterownik w momencie uruchomienia. Mam nadzieję, że Wasz problem przełączania zostanie w końcu rozwiązany zanim przyjdą "pierwsze roztopy" i aby można było cieszyć się z użytkowania LPG.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pavlo.gda nie tylko astry z października czy listopada mają ten defekt. Swoje auto zakupiłem w czerwcu 2017 i nie było żadnych kłopotów do listopada kiedy to temperatura na zewnątrz obniżyła się. Od tamtej pory praktycznie każdego dnia problem się powtarza tak jak we wszystkich przypadkach opisanych w tym wątku a aso gdzie auto kupiłem rozkłada ręce i czeka od ponad miesiąca na informację z centrali w Niemczech - tak przynajmniej mówią. Z tego co czytałem, koledzy czekają dłużej ode mnie i nic nie zapowiada rozwiązania problemu. Obawiam się że Opel bierze nas wszystkich na przetrzymanie bo przecież około kwietnia problem sam się rozwiąże.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie, ja w piątek na fajrant wstawiam swoją Astrę do serwisu i w sobotę rano komisyjnie z mechanikami będziemy sprawdzać jak zachowuje się auto, bo opel w centrali mi nie wierzy, że taka usterka istnieje w moim pojeździe, bo otrzymali informacje że podczas poprzednich wizyt wszystkie parametry były prawidłowe. Więc zostawię tym niedowiarkom auto na noc i zobaczymy co będzie rano - oczywiście z zastrzeżeniem, że auto ma nocować pod chmurką, a nie w ogrzewanej hali. Poinformuję Was o wynikach. I tak na przyszłość to zbierajcie kwity z każdej wizyty, bo zauważcie, że nie chcą dawać żadnej dokumentacji i nie wpisują wizyty w książkę serwisową, ani nie pojawia się informacja o wizytach w "My Opel". Może trzeba napisać do UOKIK? Po prostu nie ma problemu według Opla...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

I tak na przyszłość to zbierajcie kwity z każdej wizyty, bo zauważcie, że nie chcą dawać żadnej dokumentacji i nie wpisują wizyty w książkę serwisową, ani nie pojawia się informacja o wizytach w "My Opel". Może trzeba napisać do UOKIK? Po prostu nie ma problemu według Opla...

Papier zawsze jest dowodem a jak widać ASO tych dowodów nie chce "produkować". Mając dowody w ręce możecie walczyć w sądzie a tak ......

A tak to byle do wiosny i po problemie, potem mija gwarancja lub klient jest już zmęczony i sprawy nie było.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie a może jest tutaj ktoś z biegłym niemieckim kto przygotuje konkretne pismo w tym języku i wyśle do centrali w Niemczech? Skoro Polacy nie potrafią sobie poradzić z naprawą usterki i nic się w temacie nie dzieje to może Niemcy potraktują nas poważnie?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma wpisów w książeczkę - nie ma problemu, bo nie ma śladu. Jeżeli dane ASO ma opory przed wpisywaniem zgłoszeń do książki serwisowej, to powinno się wysyłać oficjalnie pismo reklamacyjne na adres za zwrotnym potwierdzeniem odbioru. Przyjdzie wiosna, problem tymczasowo zniknie, a realnym sprawdzianem na ewentualne poprawki ze strony producenta będzie jesień.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam tak jak pisałem wcześniej jutro jadę z moja Astrą do serwisu. Ale czytając wątek coraz bardziej zastanawiam czy jest sens jechać. Na pewno stwierdzą że wszystko jest w porządku, problemu nie ma, samochód jest sprawny. Zobaczymy, jutro dam znać co po wizycie. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności