Skocz do zawartości

częściowy brak stopu


Gość endriulodz

Rekomendowane odpowiedzi

Gość endriulodz

Witam, a więc dzisiaj dobrałem się do tych lamp i co się okazało, obydwie żarówki były spalone , nie wiem jak to możliwe że obydwie na raz ! , żarówki były firmy Osram ale były już dość długo w samochodzie , po założeniu nowych z tyłu wszystko gra , po włączeniu świateł mijania zauważyłem że żarówka H7, jest przepalona , myślę że było gdzieś zwarcie bo żeby przepaliły się 3 żarówki na raz to trochę dziwne ,na razie wszystko działa a swoją drogą to od czego są te wszystkie bezpieczniki !? nie wiem co myśleć ,zobaczymy dalej, dzięki za podpowiedzi i pozdrawiam.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, żarówki mają jakąś żywotność, ważne dla nich jest czystość bańki, jak ktoś dotykał paluchami, albo były zakurzone, to mogły się spalić.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spalone żarówki?

Wszystkie żarówki sprawne

obydwie żarówki były spalone

Na przyszłość: jak oczekujesz pomocy, to nie baw się w jasnowidza że żarówki sprawne, tylko jak nie sprawdzałeś to sprawdź!

Tu na forum nie siedzą lamy, tylko mamy tu spory odsetek mechaników. Jak masz tak robić jak w tym wypadku, to może lepiej pojedź do mechanika, bo tak się zaorałeś w tym temacie, że bania mała...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ano, wczoraj świeciło, dziś nie świeci, to na bank nie żarófffki ;)

 

Pamiętam, jak miałem jeszcze poloneza i wyszły żarófffki H4 90/100W

Oczywiście zapodałem zaraz.

Efekt - jedna się spaliła za 2 dni, a druga na następny dzień.

Wtedy jeszcze nie jeździło się na światłach w dzień.

Ja zrzucam to na karb ciepła, myślę, że w reflektorze robiło się za gorąco i dlatego padły żaróffki.

Pewnie, jakby szkło było plastikowe, to by się poddało ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość endriulodz

Witam ,dziękuję za naganę i dobrą radę Upierdlivus Vulgaris, ale żarówki były sprawdzane wzrokowo (nie miałem czym sprawdzić ) i wyglądały na sprawne a po za tym to miałem taki przypadek pierwszy raz w życiu i po kolejnym może 20 samochodzie,( a jeżdżę od 1978 roku i nie miałem żadnej przerwy), że spaliły się 2 żarówki na raz ! o żarówce z przodu nie wspomnę , ale i takie przypadki widocznie bywają , jeżeli taki to był taki duży kłopot to przepraszam wszystkich za zawracanie głowy i pozdrawiam

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

żarówki były sprawdzane wzrokowo (nie miałem czym sprawdzić ) i wyglądały na sprawne

Wystarczy wyjąć żarówkę i wetknąć ją w miejsce innej. Poza konkursem: porządny kierowca ma komplet zapasowych żarówek, szybka podmiana i diagnoza postawiona równocześnie z usunięciem usterki... A jak kierowca "nieporządny" to kupić za 2 zeta żarówkę żeby była na zapas.

Dla mnie to słaby argument...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość endriulodz

no nie wiem czy by to zadziało bo te od stopu to są 2 w 1 a tam na podwójne

jest tylko jedno miejsce STOP a po drugie to Ty chyba tu nie jesteś od dawania'' dobrych rad ''co ja mam wozić na zapas ,coś się pomieszało Panie Upierdlivus Vulgaris tyle w tym temacie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ni widzę że kolega potrzebuje trochę przerwy na ochłonięcie.

Tydzień myślę że wystarczy. I nauczy się korzystać z dobrych rad a nie narzekać.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę mamy wręcz pijawkę z mocno przerośniętą postawą roszczeniową.

Ja ze swej strony dodam tylko tyle:

Będę miał oko na koleszkę i przy jakiejkolwiek karuzeli poleci na stałe.

Dlaczego? Bo nie jestem od dawania dobrych rad.

http://forum.opel24.com/topic/81133-nie-odpala-po-wymianie-glowicy/page-2

Napisałem że masy nie przykręcili - napisałem. Stwierdzono nie przykręconą masę na sterowniku.

W obecnym temacie napisałem żarówki - i były żarówki.

http://forum.opel24.com/topic/80629-wypadanie-zaplonu-4-bledy/

Napisałem, żeby wykonać pomiar kompresji - wyszło, że na trzecim garze zero kompresji. Kolega chciał cudować - napisałem, że nie ma sensu, że głowica w górę bo zawór nadpalony albo się wiesza - kolega szukał głowicy bo jego złom.

 

Tak więc skończyłem pomagać kolejnemu żłobowi, który w zamian za darmowe wskazanie przyczyny problemu zaczyna skakać do oczu, bo się go zrugało.

Jeździj zatem do mechaników i zostawiaj kasę za diagnostykę (niekoniecznie zawsze trafioną) a nauczysz się szacunku do osób, które bezinteresownie pomagają powstrzymać wypadanie pieniędzy z portfela. Twoja kariera na tym forum chyba dosięgnęła poziomu zero, a ja przypilnuję, żeby za kolejny głupi tekst poszedł ban na stałe, Panie przemądrzały.

Hough...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności