Co robic? byla próba kradzieży lusterek!!!!!!

[Gość Anonymous]

dzisiaj w nocy mojej pannie i jeszcze innym kierowca parkujacym pod dyskoteka urwano lusterka. Zlodziej zostal zlapany(izba wytrzezwien) a ja niewiem co robic w takiej sytuacji.

Lusterko jedno peklo ale sa odzyskane. Ubezpieczenie mi sie konczy( do konca tego miesiaca!!!) w PZU. Co wogole robic bo niemam najmniejszego pojecia.Pierwszy raz taka sytuacja mi sie trafila w zyciu

 

[ Dodano: Pią Lip 28, 2006 07:36 ]

aha autko kupilem 2 tygodnie temu jeszcze nie przerejestrowalem. Z PZU mialem zamiar sie wypisac( ze wzledu na moje zerowe znizki) normalnie horror

 

Poprawiłem błędy w temacie // mod

 

[Gość Anonymous]

Jeżeli masz AC to możesz odzyskać kase za lusterka, ale jak masz tylko OC to zapomnij że ci to ktoś odda, chyba że podasz gości któży to zrobili do sądu, ale odradzem.

 

[ja37]

Mojemu staremu w astrolocie 2 razy lusterka ginęły(blisko do giełdy samochodowej).

Wziąłem lutownicę i wypaliłem (u siebie też) nr rejestracyjny na plastiku, nie wygładzałem nic, zostawiłem takie ordynarne boby, żeby było czuć nawet po ciemku.

Działa! Nie znikają.

 

[Gość Anonymous]

hyba że podasz gości któży to zrobili do sądu, ale odradzem

a no nie podam bo to sie i tak skonczy dobrze ale nie dla mnie.A i tak raczej kasy nie dostane

Generalnie zalozylem juz te lusterka i jedno jest deczko pekniete ale wezme nagrzewnice i wygrzeje to i moze bedzie ok.

Tylko noc cala zmarnowana na siedzeniu na komendzie. Przynajmniej mam satysfakcje ze zlodziej zlapany i jeszcze dostal wpierd.... bo sie stawial

 

[ Dodano: Pią Lip 28, 2006 11:49 ]

Mojemu staremu w astrolocie 2 razy lusterka ginęły(blisko do giełdy samochodowej).

Wziąłem lutownicę i wypaliłem (u siebie też) nr rejestracyjny na plastiku, nie wygładzałem nic, zostawiłem takie ordynarne boby, żeby było czuć nawet po ciemku.

Działa! Nie znikają.

powiem Ci ze to by mozna opatentowac takie cos i by byla z tego niezla kasa jak by to estetycznie wygladalo. Bo jakies znaki pod ultrafiolet to nie bo tego nie widac normalnie i dalej ukradna ale wlasnie takie cos jak napisales by mialo racje bytu.

 

[Obywatel]

Polecam strzeżone parkingi. Za sto parę złotych śpisz spokojnie i zawsze masz gdzie zaparkować. Ja stawiam na strzeżonym już od roku po tym jak straciłem w VA boczną listwę, lusterko, wkładki zamków i przednią szybę. Muszę iść na parking 700 metrów - czasami jest to ból, ale spacerek też nikomu jeszcze nie zaszkodził

 

[Gość Anonymous]

Nie stawiajcie samochodow pod dyskoteka najlepiej dwie ulice dalej,moj kolega rozwalal lusterka dla zabawy pod dyskoteka no w koncu go zlapali.Mi pod blokiem zginela antenka sportowa i biale kierunkowskazy,mam balkon od stroy parkingu tam wlasnie zamontowalem kamere atrape,reaguje na ruchy jak prawdziwa i tak zeby byla dobrze widoczna mieszkam na 3 pietrze a w nocy swieci lampka led i jest ok.

 

[Gość Anonymous]

od teraz parkuje przed samym wejsciem prawie na nosach ochrony ktora i tak ostatnio zareagowala super i goscia na glebe powalila

 

[Gość kokos]

A moj koles ma popenkane wklady i nikt na to sie ni łasi a wczesniej juz mu buchneli.

 

[Obywatel]

Mojemu staremu w astrolocie 2 razy lusterka ginęły(blisko do giełdy samochodowej).

Wziąłem lutownicę i wypaliłem (u siebie też) nr rejestracyjny na plastiku, nie wygładzałem nic, zostawiłem takie ordynarne boby, żeby było czuć nawet po ciemku.

Działa! Nie znikają.

A moj koles ma popenkane wklady i nikt na to sie ni łasi a wczesniej juz mu buchneli.

No tak, ale jak takie cos może cieszyć oko właściciela Ja tam wolę zainwestować w bezpieczny postój dla mojego auta niż patrzeć codziennie na jakieś babole tylko dlatego, że ziemia nosi takie zawszone złodziejskie szumowiny

 

[Gość Anonymous]

majac AC a skadajac papier o zwrot kasy za lusterka wychodiz sie na idio.... (niko nei obrazam)

poniewaz traci sie AC przykradziez np a zreszta olej to alebo sadz sie z kolesiem zgos to na polcje ale eniwiele to da