Skocz do zawartości

zloty_2000

Użytkownik
  • Postów

    80
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    8

Ostatnia wygrana zloty_2000 w dniu 6 Października 2022

Użytkownicy przyznają zloty_2000 punkty reputacji!

Reputacja

20

O zloty_2000

Informacje o profilu

  • Lokalizacja
    Gdzieś lecz nie wiadomo gdzie
  • Model
    Opel Meriva B
  • Silnik
    B14NEL
  • Posiadasz LPG
    NIE

Ostatnie wizyty

1163 wyświetleń profilu
  1. Jak dla mnie jest po prostu wygodna. A już druga generacja, to może poza tymi nieszczęsnymi zamkami, jak dla mnie jest nie do pobicia. Sporo miałem też okazję Crosslandem jeździć czy Mokką (z X też) i mimo iż nowsze to jak dla mnie ciaśniejsze i mniej wygodne.
  2. Ale nikt nie wspominał, że Twoje są brzydkie. Co znaczy, że Twoje są najładniejsze :-)
  3. To fakt, że te fabryczne gorzej wyglądają :-)
  4. Moja stara Merivka na takich alusach stała. Też fabryczne - zdjęcie z 2005 roku.
  5. A nie jest zbyt sparciała guma na nich? Bo to już jakby nie patrzeć 11 letnia opona i szczerze byłoby mi trochę strach na niej jeździć, żeby mi psikusa nie zrobiła. Co do komfortu to pojeździsz i się dowiesz. Każdy z nas ma swoje preferencje.
  6. Merivy A już nie mam od ładnych paru lat. Pamiętam, że raz założyłem na stronę kierowcy dłuższą (nie pamiętam teraz jaka to była 26 czy 28) ale przy max wychyleniu wyjeżdżała poza krawędź szyby i ją na uszczelce podnosiło więc nie do końca dobrze zbierała wodę. Czy kombinacja 70 i 65cm da radę nie wiem, dalej obawiam się, że mogą się przy ruchu spotkać ze sobą to chyba trzeba sprawdzić doświadczalnie
  7. Jak dobrze pamiętam, to próbowałem w mojej starej Merivie tak zrobić i dwie tej samej długości wycieraczki nie chciały za bardzo ze sobą współpracować, bo się o siebie blokowały przy ruchu (jako, że to ruch ,w stylu otwierania drzwi w Syrenie 104 albo nowej Merivie, typu "witojta" ) jeśli nie wywaliłaś jeszcze starych piór, to przymierz to stare długie pióro po stronie krótkiej i zobaczysz czy zadziała, bo może to kwestia jakiegoś wyregulowania samego mechanizmu wycieraczek.
  8. Minęło trochę czasu od ostatniego wpisu o tarczach, więc warto co nie co uzupełnić :-) . "W tarczach" jest już jakieś 4,5tyś km przejechane. Sprawują się bardzo ładnie, przerobiłem parę hamowań "awaryjnych" pod rząd (na drodze techniczne) z prędkości 80-90km/h do zera z hamulcem w podłodze. Nie zauważyłem jakichś zmian w długości drogi hamowania, auto pewnie się zatrzymywało i przy hamowaniu szło prosto, tarcze nie tłukły po rozgrzaniu. W codziennym użytkowaniu też dają sobie dobrze radę. Mam teraz poligon testowy przy poruszaniu się po okolicy, bo przebudowują mi główną drogę do której muszę dojechać i praktycznie non stop w korku albo hamowania co parę chwil. Zobaczymy jak to zdzierżą hamulce :-)
  9. No dobrze, to wracamy do epopei z tarczami i klockami marki Eurorepar :-) Od 9 czerwca mam na obu osiach wymienione tarcze i klocki. Pierwsze dwa dni jeździłem sobie delikatnie i spokojnie (niech się ułoży mi wszystko) i ładnie hamują, bez zgrzytania czy dziwnych odgłosów. Wszystko gładko i ładnie, co też dobre to, że pierwsze hamowania nie dawały jakiegoś dziwnego "smrodku" (chyba w komplecie Bosh'a tak miałem) gdy rozgrzały się klocki i tarcze. Miałem też okazję parę razy zahamować na psutej drodze z 90 do zera na ostro - i nadal uważam, że działa wszystko całkiem sprawnie, auta nie ściąga, nie trzepie przy hamowaniu, po rozgrzaniu hamulce jak dla mnie mają praktycznie taką samą skuteczność jak zimne. Ogólnie - przejechane około 450km i jak na razie wszystko działa jak należy. Niestety zapomniałem się zapytać o programowanie ręcznego, jak oni to robią - postaram się przy jakiejś okazji o to spytać.
  10. Pytanie czy nie chce chłodzić czy też niezależnie od tego czy przestawiasz pokrętło to "wali" ciepłym powietrzem? Miałem Merę A 1.8 w latach 2004-2015 i u mnie zimą nagle ładowała tylko zimne powietrze i nie dawało się przestawić na grzanie... Problemem okazały się klapki sterujące rozdziałem powietrza ciepłe/zimne które znajdują się na wlocie w tym wątku "Drapi" ładnie to opisał U mnie poszło tak, że człowiek wiedzący o Oplu sporo dobrał się do klapek sterujących (czy też mieszających) powietrze ciepłe z zimnym i wyszło, że wyrobił się trzpień na silniczku sterującym. Dobierz się do tego i sprawdź co tam poszło na początek.
  11. Na 9 czerwca mam wizytę z wymianą tarcz i klocków przód i tył to może się podpytam jak oni dają sobie radę z hamulcem ręcznym i dam znać (jak podzielą się wiedzą). Co do pociągnięcia dwa razy - to jak pamiętam z instrukcji jedno pociągnięcie zaciąga ręczny na tyle, by przy niewielkich pochyłościach trzymać auto natomiast dwa pociągnięcia to (nie chcę przestrzelić z nazwą, ale mi się kołacze) tryb blokowania ręcznego górski przeznaczony na mocne pochyłości.
  12. Uparte ze mnie bydle a poza tym jestem niezmiernie ciekaw jak te części się sprawują, bo ten niewielki przebieg jaki miałem skasowaną Merivą napawa mnie optymizmem co do jakości tych części
  13. No i wróciłem po szkodzie całkowitej... Udało się wejść w posiadanie Merivy B z 2016 roku :-). Na dniach podjadę by wymienić klocki i tarcze (wiedziałem, że to do zrobienia) i pójdę znów w Eurorepar - mam nadzieję, że nie zapeszę i będę mógł nadal ciągnąć wątek.
  14. Ale to rozumiem w ropniakach... zastanawia mnie co siedzi w benzynowej wersji, której ja szukam (niekoniecznie Ecolfex) bo jakiś do diesla nie umiem się przekonać
  15. Dziękuję Ci Marcin. To z Dixi czytałem, zastanawiam się co tam jest jeszcze "spakowane" poza tymi punktami wymienionymi, bo gdzieniegdzie piszą o jakichś czujnikach w cylindrach itp (ale jak wspominałem, tylko w dieslach to znalazłem w opisach). A start-stop nie lubię i nie chcę w aucie...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności