rgl

Witam. Co do braku zrzutu ekranu, z tym się mogę zgodzić i biorę to na Siebie Jeśli mowa o nagrywaniu i jeździe - zrobiłem około 25 km na dość dużej prędkości. Zapisałem i teraz najlepsza część - przez OPCOM mam widoczny ten plik - jednak nie mogę z nim absolutnie nic zrobić, ani skopiować, ani spakować - jest podana waga pliku, kiedy utworzony, lecz brak jakiejkolwiek możliwości modyfikacji, tudzież zrobienia kopii. Dla dowodu zdjęcia w załączniku. Mogę tylko dodać, że podczas jazdy żądane ciśnienie wzrasta w zależności od prędkości (jechałem 120 maksymalnie, to żądane było w okolicy 160-170 kpa), natomiast aktualne ciśnienie pokazywało maksymalnie 106 kpa, a najczęściej poniżej 100 kpa. Sprawdzę jeszcze raz wężyki, aczkolwiek są prawie, że nowe, wejdę do kanału, zobaczę strzykawką jak sama gruszka ze sztangą się zachowuje przy turbienie + ta dźwignia mała, ale co jeszcze mógłbym zerknąć? Może ten zawór N75 (bodajże jego nazwa) ?? EDIT: EGR zaślepiony. Dzięki.

No dobrze, to trzecia kwestia rozwiązana - wierzę na słowo. Jednak co z ciśnieniem doładowania?

Witam. Może i jestem w tym momencie archeologiem, ale zauważyłem ostatnio, że moja Corsa Y17dt zaczyna delikatni kopcić na czarno przy obrotach gdzie zaczyna pracować doładowanie (powyżej 2 tys obrotów około). Na początku myślałem, że to przepływka, więc sprawdziłem jej wartości i wydaje mi się, że są w porządku - na biegu jałowym jest tak jak na zdjęciu, podczas przyspieszania oczywiście wzrasta. Druga sprawa, to ciśnienie doładowania i żądane ciśnienie doładowania - o ile na biegu jałowym jest praktycznie takie samo, tak przy przyspieszaniu żądane wzrasta, a aktualne albo trzyma się przy takiej samej wartości jak na jałowym, bądź spada. Wydaje mi się, że tutaj jest pierwszy problem i teraz pytanie co powinienem sprawdzić? Dodam, że wężyki są całe - nowe. Kolejna sprawa to aktualne ciśnienie atmosferyczne - tutaj wartość NIGDY się nie zmiania i może to również ma jakiś wpływ na działanie auta? Zakupię nową i podłączę - zobaczę. Chyba, że to całkowicie normalne, to proszę mnie w tym utwierdzić.

Witajcie. Mam błąd P1125, podmieniłem zaworek doładowania podciśnienia. Występuje nadal. Co zauważyłem - strzykawką wytworzyłem bardzo duże podciśnienie, a wodzik wszedł może maksymalnie 2 mm do gruszki przy turbinie. Więc wydaje mi się, że, albo gruszka padła (jest zaśniedziałe coś wewnątrz?), albo właśnie ten zawór upustowy, który jest otwierany przez wodzik się zatkał i nie sposób go ruszyć wytworzonym podciśnieniem. Moje pytanie jest następujące, jak zdemontować samą turbinę? Co dokładnie odkręcić. Mogę prosić o zdjęcie, bądź szczegółowy opis? Dodam tylko, że gruszkę można nową kupić, jeśli reanimacja tej by się nie powiodła, a zawór spustowy wewnątrz da się wyczyścić na pewno. Dzięki.

Jak króćce zostawisz otwarte, to nic się nie stanie, chyba, że masz uszkodzoną chłodniczkę, to olej się dostanie do tych wyjść.

Witam. Planuję wymienić obsady wtryskiwaczy i te nieszczęsne oringi. Moje pytanie jest następujące. Żeby było jasne i żeby temat był zamknięty. Potrzebuję: 4x podkładki miedziane pod wtrysk 8x oring na obsadę od wtrysku 4x obsadę 8x podkładek miedzianych pod przewód powrotny paliwa Wtryski dokręcam z mocą 22 nm tak? Druga sprawa, uszczelka pokrywy zaworów + klej na wypusty w pokrywie - dokręcam na przemian krzyżowo z mocą 10 nm Czy coś pominąłem?

Nie, nie ma żadnego błędu. Powiem tak, po podaniu 12V zawór ZAMYKA SIĘ – więc odpalił by bez problemu. Po podaniu wartości rzędu 7,5V (tyle jestem w stanie uzyskać na prostowniku) zawór ani drgnie. Teraz tak, sterownik, który teoretycznie podaje te 12V na początku, nagle zaczął podawać 8,6V – więc może TO TEŻ JESZCZE ZA MAŁO, na zamknięcie – tego nie jestem w stanie sprawdzić. Równie dobrze, nie wiem dlaczego raz da 12, a raz mniejszą wartość. To jest jedna rzecz która mnie ciekawi i martwi zarazem, a druga, to taka, że może przy tych 8,6V zawór powinien się zamknąć, ALE cewka jest zabrudzona? EDIT Aktualizacja, teraz na zimnym, napięcie 8,6V, Corsa odpaliła za pierwszym razem, ALE musiałem "poruszać" cewką napięciem od prostownika. Z tego wychodzi, że faktycznie JAKIŚ SYF jest na cewce, który pod wpływem temperatury BLOKUJE ten klin uderzający w tłoczek.

Tylko jak odłączę wtyczkę od spv.

Tak, był u eltronic na diagnostyce.

No i zrobiłem 30 km, i już nie odpaliłem silnika na ciepłym - na zimnym też się nie dało. Chodzi mi po głowie jeszcze cewka - jej nie odkręcałem, ponieważ bardzo ciężko szła na gwincie - muszę jeszcze raz wyjąć zawór i spróbować. Mam podejrzenie, że ona się zacina po uzyskaniu przez silnik wysokiej temperatury - przykładałem dłoń do zaworu, to faktycznie jest ciepło!

Jestem skłonny powiedzieć, że minimum to 12V, ale muszę mieć potwierdzenie. Tam przechodzi czasem impuls 130+V, także wątpię, żeby TYLKO 5V było potrzebne na początku. Poza tym, jeśli czytałeś/widziałeś instrukcję do naprawy sterownika ECU, to wiesz, ja kto wszystko działa.

Nie chcę napisać "niemożliwe'' ale wydaje mi się to zdecydowanie za mało. Chciałbym się upewnić, czy jest to 12 V.

Swoją drogą, jakie powinno być PRAWIDŁOWE napięcie, na zaworze po przekręceniu kluczyków, podczas rozruchu?

Proszę, teraz już nie zginie. Dodam, że ja podkładki nie dawałem - jak jest dobrze wkręcony, to nigdzie ciśnienie nie ucieka.

Nie było żadnego problemu ze złożeniem. Korzystałem z tego poradnika - http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=399&t=167822