Znajdź zawartość

Cześć,zamierzam profilaktycznie przeczyścić wtryskiwacze środkiem LM lecz nie poprzez dolanie go do paliwa czy zalanie filtra lecz poprzez wypalenie go na małym obiegu. Stąd moje pytanie: Jak wpiąć się w układ paliwowy? Z tego co się orientuję Meriva z tym motorem nie posiada pompy paliwa w baku i całą robotę robi pompa wysokiego ciśnienia która zasysa sobie paliwo. Na filtrze mamy tylko dwa przewody, doprowadzający ropę z baku do filtra i dalej drugi doprowadzający ją do pompy. Tu sprawa jest prosta z wpięciem. Ale w którym miejscu mam wpiąć się na powrocie paliwa? Zaraz za wtryskami czy dalej? Przewód idzie poprzez takie wkręcane obrączki, nie wiem jak one działają? Jako trójniki które doprowadzają paliwo gdzieś czy odprowadzają skądś do przewodu odprowadzającego?:-) Wiem że pytanie może i lamerskie ale po to jest forum by się uczyć i robić jak najwięcej samemu bo to daje frajdę :-) Pozdrawiam.

Witam, Samochód nie odpala na ciepłym silniku- na zimnym odpala ale czasem trochę dłużej kręci. Sprawdzone: - czujnik walka rozrządu - wtryski niby są ok - cisnienie paliwa ok - akumulator ok - czujnik temperatury cieczy chlodzacej wskazuje prawidłowo Czasami pojawia się błąd P0113 zbyt wysoka wartość temperatury powietrza wlotowego Przeplywka na biegu jalowym podaje wartosci 8-15 g/s Czy zbyt wysoka wartość powietrza wlotowego może sprawiać problem z rozruchem? i czy jest on w przeplywomierzu?

Witam mam pewien problem. Podczas przyśpieszania przy mocniejszym wciśnięciu gazu w przedziale obrotów 1800-2300 czuc wibracje. Dzieje się tak tylko podczas żwawszej jazdy i tylko w tym przedziale obrotów. Co to może być.?

Witam, Od jakiegoś czasu borykam się z problem szarpania i braku mocy. Auto nagle szarpnie traci moc i nie jedzie. Głównie szarpie mocno powyżej 2k obrotów. Auto nie wchodzi w żaden tryb serwisowy nie pozostawia śladów w sterników. Komputer pokazuje zero błędów. Z początku wyrzucił błąd egr i wpadł w tryb serwisowy (błąd ograniczenia mocy) egr został wyczyszczony (podmieniany był również na nowy później) ale problem teraz nasilił się. Czy to koniec skrzyni ? Mechanicy rozkładają ręce. Może ktoś się spotkał z takim problemem. 2010r ok 130kkm.

Witam , Opel Meriva A 1,7cdti 100 KM . Problem jest z Elektryką , nie idzie auta zgasić po wyjęciu kluczyka , ale jak naduszę na stop , to zgaśnie , dodatkowo po wyjęciu kluczyka kontrolki mrygają . Błędy w sterowniku zapisane : Elektronica centralna Moduł kontroli nadwozia : B1485 Zacisk wzbudzenia alternatora ,pon 61/wysokie napięcie , U2108 Magistrala Can brak komunikacji ze sterownikiem ABS/TC , B1424 Za niskie napięcie zasilające przed lub podczas zamykania zamka , B3805 Czujnik przyśpieszeń pojazdu / usterka lub uszkodzony , U2105 CAN Brak komunikacji z ECM , B3795 Kierunkowskazy / Przekaźnik zablokowany , B2961 Zacisk W / niskie napięcie . System imobilajzer Błędy : B3061 Transporder / usterka lub uszkodzony , B3077 Kluczyk nieprawidłowy , B3055 Uszkodzenie Transpondera . System Wspomaganie układu kierowniczego Błąd : C1550 Nieprawidłowe funkcjonowanie ECU . Dodam że auto odpala i można jezdzić ,ale problem z gaszeniem auta i kontrolkami . Od czego zacząć ?

Witam, Przed oddaniem do mechanika samochodu zdarzyło się kilka razy, że podczas wysokich temperatur samochód jadąc na niskim biegu(np w korku) potrafił zgasnąć. Po zgaśnięciu miałem problemy z odpaleniem i często musiałem długo trzymać go na rozruszniku. Nie działał mi wskaźnik temperatury dlatego też podjechałem do mechanika i wymieniłem czujnik, olej, płyn chłodniczy, wszystkie filtry oraz sprzęgiełko klimatyzacji (klimatyzacja przestała działać). Już od mechanika nie mogłem wyjechać, bo samochód nie reagował zupełnie na pedał gazu. Po kilku minutach, jak silnik pochodził, pedał gazu od tak zaczął działać. Mechanik podłączył samochód pod komputer, nie było żadnych błędów. Podczas drogi powrotnej samochód znów zgasł mi 2 razy. Pedał gazu działa normalnie. Temperatury są teraz wysokie około 33 stopni. Może ktoś z was miał podobny problem lub może doradzić gdzie leży przyczyna gaśnięcia silnika?

To mój pierwszy post tutaj, więc witam wszystkich. Tak wiem, że temat na pewno się powtarzał, ale 1: google nie znajduje odpowiedzi na to pytanie - znajduję posty z pytaniem o DPFa w archiwum, ale nie otwiera strony 2. funkcja "wyszukiwanie" na forum zdaje się w ogóle nie działać A chodzi oczywiście o pytanie - czy astra 1.7 cdti cosmo 100 KM (74 kW) rocznik 2005 posiada filtr DPF. Gdzie można sprawdzać takie rzeczy? Widziałem stronę http://www.astra.auto.pl/content/view/307/110/, ale tam nie jest to jasno napisane. Gdzieś wyczytałem, że dopiero auto po 2006 roku mają DPF. Czy to prawda? Chce kupić auto do jazdy głównie w mieście, ale nie tylko. Miasto jest małe, więc w zasadzie korków zbyt dużo nie ma. Więc dla ekonomii chcę kupić diesla. Zależy mi na małych kosztach Wybrać 1.7 czy 1.9?

no i wszystko jasne. pękł w pompie wałek zdawczy do pompki "pomocniczej" , podobno często się to zdarza. Pompa jeszcze nie złożona bo mechanik szuka części brak w hurtowni. koszt powiedział że w granicach 1400zl

Panowi od jakiegoś czasu pokazuje mi się błąd P-1105 i samochód w poślizgu ,nie wiem jakie to ma powiązanie,jeszcze jedno ten błąd p-1105 ciśnienie atmosferyczne,gdzie znajduje się ten czujnik,bo to chyba nie jest ten w kolektorze dolotowym.Proszę o podpowiedz ,dzięki

Witam Przeglądałem już masę różnych forów, lecz nigdzie nie mogę znaleźć konkretnego rozwiązania mojego problemu. A mianowicie, zaczynając od samego początku. Jestem posiadaczem Opla Astry III, 1.7 CDTI, 74kW 101KM, 2005 r. Samochód kupiony w komisie w sierpniu 2011 i już od samego początku problemy i od tamtej pory cały czas się z nimi borykam. Oczywiście pierwsze co zrobiłem, to wymiana rozrządu, filtrów i płynów. Miał problemy z odpalaniem, więc zakupiłem nowy akumulator i problem zniknął. Następnie po kilku dniach wyjeżdżałem do Holandii. Przez 200 km wszystko było ok, aż mi radio nie zaczęło trzeszczeć, przygasać, wraz z innym oświetleniem samochodu, aż nie zgasły światła zewnętrzne. Było już dość późno, więc noc na stacji benzynowej. Diagnoza dość prosta - alternator. Obudowa była wymieniona, wszystko ładnie, jedziemy dalej. Osiągamy prędkość ok. 140 km/h, na obrotomierzu ponad 3000 obrotów i zapala się kontrolka samochodu z kluczykiem. Auto traci na mocy i pomimo wciskania pedału gazu do oporu zero reakcji. Malsymalne obroty 3000 i więcej nie da się wycisnąć. Po chwili kontrolka gaśnie, autko idzie normalnie, jest moc i przyspieszenie, ale tylko przez kilka minut i znów to samo. No ale nic, utrzymałem prędkość ok. 130 km/h, troszkę mniej niż 3000 obrotów, włączyłem tempomat i bez większych trudności (nie licząc problemów z wyprzedzaniem) dojechałem na miejsce. Ok. Holandia, max prędkość na autostradzie 120km/h, zapomniałem o problemie. Przeprowadziłem się do Niemiec i znów to samo. Do tego, przy gwałtownym dodaniu gazu samochód kopci na czarno, ale to tak czarno jak sadza, do tego na ziemi zostaje czarny ślad. Pojechałem do mechanika (połowa 2012r.) komputer nie pokazał błędów, nic nie poradził. Pojechałem do następnego. Wymienione wszystkie świece żarowe, przeczyszczony EGR. Czyszczenie coś pomogło, lecz tylko tyle, że trochę rzadziej się to zdarzało. Więc EGR wymieniony na nowy. Po przejechaniu ok. 10 km, znów to samo. Mechanicy już nie mieli pomysłu co dalej. Ale ok. Do pracy nie daleko, więc jeździłem, nie przekraczając 3000 obrotów. Czasami pojawiała się kontrolka samochodu z kluczykiem, lecz zazwyczaj tylko na chwilę i było ok. W momencie pojawiania się, auto rozpędzało sie bardzo pomału - jakby wogóle nie miało mocy. Gdy gasła - wszystko w normie. Aż do pewnego czasu. Pora na wakacje, z żoną i synkiem pojechaliśmy do Polski (oczywiście nie przekraczając 3000 obrotów, gdyż się nie dało). Tam pierszy raz miałem taki przypadek. Rano jeździłem, wszystko było ok. Po kilku godzinach stania na podwurku, wsiadam próbuje odpalić i nic. Rozrusznik pracuje, ale auto nie odpala. 2 godziny później, odpala jakby nigdy nic. Dla pewności podpiąłem akumulator pod prostownik, ładował się całą noc. Pojechałem do serisu Boscha. Błędów pod komputerm żadnych. Stwierdzili że EGR. Jak ich uświadomiłem, że wymieniony rok wcześniej to nie wiedzieli. Sprawdzili alternator. Wymienili łożysko i mostek w nim i tyle. Ok. Dzień powrotu do Niemiec. Przejechane jakieś 900 km, pora na tankowanie. Zatankowałem (drugi raz podczas podróży, za pierwszym razem nic się nie działo), odpaliłem samochód i zjechałem 300-400 m na parking żeby zapalić. 5 minut później wsiadam, próba uruchomienia samochodu i znów to samo. Odczekałem kilkanaście minut, przekręcam kluczyk, odpalił od razu. Udało dojechać się na miejsce. Problem był cały czas, jednak zaczął pojawiać się coraz częściej. Aż pewnego razu zgasł mi w czasie jazdy, przy prędkości ok. 20 km/h na zakręcie. Postał trochę czasu, pojechaliśmy do Lidla, żona została w samochodzie, specjalnie go nie gasiłem. Wychodzę ze sklepu, żona mówi że sam zgasł. I znów problem z odpaleniem. Kilkanaście minut - odpalił. Chwilkę poczekałem - zgasł. Przyjechał po nas sąsiad. Po kilku godzinach wróciłem po samochód. Odpalił bez zarzutów. Jednal w czasie jazdy szarpało nim, ale nie zgasł. Dojechałem do domu (jakieś 10 km). I tak było przez jakiś czas. Ale do pracy jeszcze jeździłem. Aż znów nie było to samo. 2 dni przed końcem umowy - to samo. Udało mi się wrócić do domu, wziąłem wolne na ostatnie 2 dni, i dokładnie od 20 października 2012 samochód stał na podwórku, gdyż nie było mnie stać na naprawę. Co jakiś czas tylko go odpalałem, żeby zimą całkiem mi go szlag nie trafił. Zazwyczaj chodził od 20 - 30 minut, po czym gasł. I znów to samo. Problem z odpaleniem, po kilkunastu minutach odpalał, chwilę chodził i gasł. Aż w końcu oddałem go do mechanika, to było jakieś 2 miesiące temu. Po opowiedzeniu mu o objawach stwierdził, że EGR. Powiedziałem że wymieniony, powiedział że może być pompa paliwa, ale że musi sprawdzić. Wyczyścił mi tłumik, auto nadal kopciło. Sprawdził wtryski - powiedział, że 3 są na wykończeniu, że musi podzwonić po szrotach i dobrać. To wszystko trwało u niego 6 tygodni, więc w końcu zdecydowałem się odebrać od niego samochód. Dostarczył mi go na lawecie. 2 tygodnie temu oddałem samochód do serwisu Opla w Niemczech. Powiedzieli, że w komputerze widzą tylko problem z ABSem, oraz że zaraz po odpaleniu turbina pracuje na maksa. I jeśli to będzie to, to koszt wymiany może wynieść od 2000 do 2500 €. Ale że muszą sprawdzić. Po sprawdzeniu wymienili czujnik ciśnienia doładowania, oraz jakiś przekaźnik (zawór), jednak nie znam tych terminów mechanicznych po niemiecku, więc nie jestem w stanie powiedzieć co to dokładnie było. Mówili że przejechali samochodem ok. 20 km, że nic się nie działo, że chodził półtorej godziny odpalony i nie zgasł. Pod komputerem 0 błędów. Samochód odebrałem w ubiegłą sobotę. Jeździłem ale nie dużo, wszystko było ok, nawet przestał kopcić,ale aż do wczoraj. Jechałem i samochód znów nagle zgasł. Próba odpalenia, i znów to samo. Rozrusznik pracuje, wskazówka od obrotomierza przesuwa się na jakieś 300 obrotów, gdy przestaję kręcić, pojawia się kontrolka samochodu z kluczykiem obroty spadają wtedy i koniec. Samochód zostawiłem przy drodze i po jakimś czasie po niego wróciłem. Odpalił bez problemu, dojechałem na podwórko (200-300m) i teraz co robić Po sprawdzeniu błędów metodą gaz hamulec odczytałem następujące informacje: ECN 034029, ECN 033529. Podsumowując: Opel Astra III CDTI, 74kW 101KM, 2005 r., przebieg: 230 000 km Wymienione: Rozrząd, akumulator - połowa 2011 r Naprawa alternatora (2 - krotnie) - połowa 2011 i połowa 2012 Świece żarowe i EGR - połowa 2012 Czyszczenie tłumika - 5 tygodni temu Czujnik ciśnienia doładowania oraz przekaźnik (zawór ?) - niecałe 2 tyg. temu Aktualny problem: Auto gaśnie podczasjazdy, problem z odpaleniem. Przy próbie odpalenia, na chwilę zapala się kontrolka samochodu z kluczykiem. Obroty podskakują na 300, kontrolka gaśnie, obroty spadają. Kolejna próba - to samo. Po kilkunastu minutach odapala bez zarzutów. Błędy sprawdzone metodą gaz hamulec: ECN 034029, ECN 033529. Gdy pytałem znajomego mechanika powiedział, że albo pompa paliwa albo wtryski. Znajomy mówił że termostat. Inny mechanik - immobiliser. Nie mam już siły i głowy do tego samochodu. BARDZO PROSZĘ O POMOC

Witam. Moja radość nie trwała długo z zakupu Astry H, nie wiem co mnie podkusiło ale kupiłem diesla, w dodatku to mój pierwszy diesel i dlatego potrzebuję pomocy bo nie wiem czy tak ma być czy to jakiś problem. A mianowicie chodzi o to że przy niskich obrotach, a konkretnie przy ruszaniu słuchać taki dziwny dźwięk jakby z silnika, coś jakby jakiś plastik tłukł o metal silnik tyle że sprawdzałem co się dało pod maską i wszystko sztywno się trzyma. Nasilenie tego stukania występuje kiedy dodatkowo ruszam skręcając. Drugi obraz tego to jest przy zmianie biegów, tzn z 1 na 2 jest spoko, ale jak już z 2 na 3 czy z 3 na 4 to przy naciśnięciu sprzęgła czuje na pedale takie dosyć wyczuwalne drgania, tzn nie jest to jakieś nie wiadomo jakie co żeby mi nogą wytrzepało ale po prostu po dłuższej jeździe kiedy wyjdę z auta to czuję te wibracje, jednocześnie kiedy naciskam sprzęgło to jest taki dźwięk jakby syknięcia i wrażenie jakby obroty nagle spadały szybko ale wcale nie spadają tak jakby ten dźwięk wskazywał. Kiedy auto jest na postoju z włączonym silnikiem to kiedy naciskam delikatnie sprzęgło to czuć w pedale delikatne drgania. Nie umiem tego lepiej określić ale czy mógłby mi ktoś doradzić coś czy mam się martwić czy po prostu przyzwyczaić się bo tak jest w dieslu ? Wcześniej jeździłem tylko na benzynie i bez dwumasy więc po prostu chciałbym o jakieś rady. Dodam że wiem że takie wibracje to norma w starszych dieslach bez dwumasy ale czy w wersji z dwumasą takie wibracje tez występują ? Dodam też że czytałem o tym jak wykryć uszkodzenie dwumasy i powiem szczerze że ani nie słyszę żadnego metalicznego "stukania" ani nie czuję szarpania.

Witam wszystkich man problem i proszę o pomoc w rozwiązaniu tego kłopotu. Podczas przyspieszania albo pod obciążeniem np. kiedy jadę pod górkę zapala się kontrolka "auto z kluczykiem" po podłączeniu pod komputer wyskakuje błąd P0500 czujnik prędkości. Czytam dużo na forum, ale tyle co jest ludzi to tyle opinii. Z tego co ludzie najczęściej piszą to podobno czyszczę zawór ERG i to pomaga podobno. Pomożecie mi rozwiązać ten problem

Mamy pytanko odnośnie demontażu wtrysku denso w merivie 1.7 cdti z17dth ,czy muszę mieć jakieś specyjalne klucze jak się za to zabrać chcę podmienić wtrysk, od pewnego czasu zapala mi się błąd p-0302 i jeszcze jedno czy wtrysk trzeba kodować.Dzięki.Jeszcze dodam że ten błąd zapala mi po odpaleniu na ciepłym i ruszaniu,czy to może wtrysk czy może mieć na to wpływ zawór egr,lub jakiś czujnik.

Witam, Jestem posiadaczem Astry H 1.7 cdti 74kW. Od kilku dni mam poważny problem praktycznie eliminujący autko z eksploatacji, a mianowicie: Kłopoty zaczęły się kilka dni temu, kiedy stwierdziłem ubytek cieczy chłodzącej. Okazało się, że pękł jeden z przewodów układu chłodzenia, znajdujący się z tyłu silnika. Autem zajął się zaprzyjaźniony mechanik, a jako że miejsce usterki było trudno dostępne, konieczny okazał się m.in. demontaż filtra paliwa. Po skończonej robocie autko nie chciało palić, po chwili odpaliło ale zaraz zgasło, za kolejnym razem po odpaleniu przygazowałem ale i to nie pomogło. Po kilku minutach autko normalnie zapaliło i jeszcze tego samego dnia zrobiłem nim bez problemu kilkanaście kilometrów, kilka razy gasząc je i zapalając (załatwiałem sprawy na mieście). Następnego dnia rano autko bez problemu odpaliło, ale po przejechaniu około 12 km, zaświeciła się nagle kontrolka check engine , spadły obroty i samochód zgasł. Nie było żadnych objawów w postaci szarpania, itp., wyglądało to jak odcięcie zapłonu. Autka nie dało się już odpalić (rozrusznik normalnie kręcił). Autko zostało zholowane na najbliższy parking. Po południu autko normalnie zapaliło i zajechałem nim do domu. Potem znów problemy z odpaleniem, ale w końcu się udało i dojechałem nim na warsztat. Diagnoza wykazała błąd p0002 - coś z ciśnieniem mieszanki. Mechanik wymienił filtr powietrza na nowy, posprawdzał też styki w przewodach znajdujących się z tyłu silnika - podejrzewał że cieknący płyn chłodniczy mógł zalać złącze jakiegoś czujnika. Działania te niestety nie pomogły. Dalej występują czasami problemy z odpaleniem, innym razem autko pali normalnie, ale gdy przejedzie kilka km, gaśnie i nie da się go odpalić. Byłbym wdzięczny za jakieś sugestie co do możliwego powodu usterki. Czy możliwe jest aby na zapowietrzonym układzie paliwowym autko normalnie paliło i jeździło, a gasło dopiero po kilku kilometrach?

Przy zakaupe mojego combolota przy przebiegu ok 190 000 km zauważyłem, że uszczelka pod pokrywą zaworów byla lekko uszkodzona skąd delikatnie leciał olej. Oddałem do mechanika i razem z wymianą uszczelki wymieniłem wszystkie filtry i olej. Po naprawie z silnika nastąpił wyciek. Nie byłem w stanie zlokalizować skąd więc oddałem spowrotem do machanika na poprawę. Po drugiej naprawie dalej gubił olej jednakże już mniej. Wydaje mi się że olej cieknie w okolicy rozrządu. W pewnym momencie bez żadnego ostrzeżenia rano silnik już nie odpalił. Poziom oleju w normie. Po przekręceniu zapłonu silnik zakręcił lecz co raz słabiej i słabiej aż zapiszczał dzwięk i tak już silnik stanął na dobre. Z tego co się orientuje jest to silnik ozanczony kodem Y17DTH. Nie wiem co może być powodem i czy aby silnik nie jest do wymiany.

Co to za rurka ? I czemu cieknie ?

Witam Z tego co wyczytałem dopadła mnie dość typowa przypadłość awarii alternatora. Rozładowuje mi się akumulator, alternator nie ładuje (po uruchomieniu silnika napięcie na akumulatorze nie zmienia się). Dziwny jest tylko brak świecenia kontrolki, ale ponoć się zdarza. Chciałem się zająć problemem i zdemontować alternator, ale zaskoczyły mnie 2 rzeczy: 1. Którędy alternator się wyciąga? Miejsca do pracy mało, a nawet jak odkręcić, to nie ma jak wydłubać z miejsca. Poproszę o wskazówkę, co trzeba odkręcić, co poluzować, co zdjąć, by wyciągnąć ten alternator. (z przodu chłodnica i skraplacz klimy, z góry sprężarka klimy, od spodu rama zawieszenia 2. Przewody olejowe, czy wymagają jakiejś specjalnej troski? Jako że to auto jest potrzebne do pracy, proszę o możliwie szybkie podpowiedzi.

Witam.Mój problem polega na tym że po wymianie paska (Gates)i rolek (TNT)słyszę wyraźne wycie z układu rozrządu.Głośna praca wzmaga się wprost proporcjonalnie do rosnącej temperatury silnika.Mój mechanik myślał że to wina paska więc wymieniłem pasek Dayco na Gates-a i nic to nie pomogło.Na pasku Dayco wył tylko na biegu jałowym , teraz na pasku Gatesa wyje cały czas.Proszę o poradę bo już nie wiem co robić.Dziękuję.

Witam, na desce rozdzielczej od czasu do czasu zaczęła pojawiać się kontrolka auta z kluczykiem. Czasami pojawiała się na chwilę, czasami na dłużej. Nie raz trzeba było uruchomić ponownie silnik, żeby błąd zniknął. Dowiedziałem się o możliwości wypedałowania błędu. Wynik to P0110. Żeby potwierdzić, że to na pewno czujnik temperatury powietrza w dolocie zakupiłem ELM 327. Temperatura waha się od -40 oC do 40 oC. Z tego co wyczytałem za temperaturę odpowiedzialny jest termistor w przepływomierzu. Czy jest możliwość wymiany tego podzespołu bez wymiany całego przepływomierza?

Witam, posiadam Opla Merive 1.7 cdti 100km, niestety silnik się nie grzeje wymieniłem termostat, zaraz po wymianie w warsztacie grzalismy auto praktycznie cały czas 1500-2000 obrotów, po 30 min auto osiągnęło 89 st I włączył się duży obieg czyli termostat działa, ale podczas jazdy auto grzeje się dopiero po około 20km I to do temp. 70st, gdy wyłącze ogrzewanie temperatura podrośnie do około 80stopni I dalej nie chce iść, wczoraj byłem w trasie 100km, cały czas włączone było ogrzewanie i temperatura przez cały czas trzymała 70 stopni, podłączony również pod kompa i na desce rozdzielczej i na kompie taka sama temperatura, wiecie co może być przyczyną?

Witam Idzie zima i tak w necie napotkalem na elektryczne ofrzewanie postojowe na 230 firmy Defa. Montowana jest grzalka w bloku i jak odpalamy to mamy odrazu cieply silnik. Jak ktos ma garaz super sprawa (tak mi sie wydaje) Czy ktos mial moze doczynienia z takim rozwiazaniem?

Witam jak w temacie mam problem z moją astrą. Najpierw wyrzucało troche oleju z pod korka wlewu więc zacząłem rozbierać egr i zauważyłem że rura jest bardzo zaleziona takimi sadzami więc wyskrobałem wszystko złożyłem odpaliłem auto i się zaczeło... Z pod wtrysków zaczęło olejem pluć mocno więc odkręciłem korek wlewu oleju i biały dym zaczął lecieć mocno jak z tłumika a z pod wtrysków dalej olej wypływał więc odkręciłem klapkę od odmy i z niej tak samo dużo dymu ale wtedy przestało z pod wtrysków wyrzucać olej...co to może być? egr zepsuty czy szykuje się ściąganie głowicy ? Z góry dziękuję za odpowiedzi

Cześć Wszystkim, ostatnio dolewając płynu do spryskiwaczy zauważyłem zapocenia / zaolejenia węży. Przesyłam zdjęcie i proszę Was o opinię z czym takie zaolejenie może się wiązać ... jak ewentualnie zdiagnozować usterkę

Witam. Szukam nr uszczelki gumowej , która wchodzi w rurę i nasadza się ją na turbo .Dziękuję za pomoc

Witam. Jestem szczęśliwa posiadaczką Meriwy, lecz mam z nią problem. Od jakiś 3 tygodni Mela nie ma mocy do 2 tys obrotow, później dostaje kopa i chodzi jak trzeba. Przy gwałtownym naciśnięciu gazu niestety kopci na czarno i to nie mało. Zapala się również kontrola samochodzik z kluczykiem ale tylko czasami przy wysokich obrotach. Po zgaszeniu auta kontrolka znika. Auto poszło do mechanika który naprawia wszystkie pole w rodzinie i nigdy nie było problemu zawsze radził sobie z usterka. Tym razem sobie nie poradził. Komputer nie pokazuje żadnych błędów. Turbina działa. Mechanik sprawdził wszystkie czujniki i mówił ze jest ok. Szukamy juz informacji na forum ale niestety dla mnie jako kobiety są niestety nie zrozumiałe wiec jeśli ktoś miał ten sam problem co ja i umie mi poradzić i wytłumaczyć to będę wdzięczna i Melka również