Skocz do zawartości

stuki w przednim zawieszeniu


Rekomendowane odpowiedzi

wiesz,jak juz raz wyciagane to ciut latwiej wyjac po raz kolejny.

 

rano jade na kanal i bede walczyl.

 

mowisz 2 lomy tylko ze nie ma jak tych lomow tam zmiescic kurcze.

gdyby nie podluznica,to bylaby bajka hehe.

 

oki dam znac jutro co wskuralem.dziekuje i pozdrawiam

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 23
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

ja37 bardzo dziekuje za dobra rade,okazala sie bardzo pomocna.

 

dobre szarpniecie za poloske i przegub w rekach,ehh jakos chyba nie mialem samozaparcia poprzednim razem.

 

przegub zmieniony :( i.........niestety bez zmian :D

 

jak pukalo tak puka,podczas hamowania silnikiem i wolnego toczenia,oraz hamowania hamulcem,ponadto im mocniej wcisne,tym bardziej puka.przychodza mi na mysl jeszcze hamulce,bo pukanie czuje na pedalach,ale znowu gdyby przyczyna byly hamulce,to nie powinno pukac przy swobodnym toczeniu i hamowaniu silnikiem.

 

zauwazylem jeszcze ze podczas skrecania pukanie sie ucisza...hmm jednak zewnetrzny przegub?jak nie on,to moze roznicowka?

 

moze najdzie Cie jeszcze jakas mysl,bylbym wdzieczny gdybys podzielil sie nia....

 

pozdrawiam

 

edit:

 

przegub zewnetrzny rownierz zmieniony,i nadal to samo.puka dokladnie tak jak wczesniej,lecz jakby ciut mniej intensywnie,tzn, juz nie przy kazdym zwalnianiu,a tylko gdy gwaltownie puszcze pedal gazu,lub mocniej zachamuje.

 

poza przegubem,ruszalem tylko czujnik abs-u bo przy tym drugim przegubie,pierscien byl minimalnie grubszy i delikatnie obcieralo.

 

pozatym do ogolnego stanu rzeczy dodam ze jak np. po nocy wsiadam do auta,ruszam,i gdzies tak do 2-giego skrzyzowania jest ok,nastepnie zaczyna popukiwac przez kilka cykli zwalniania,i po okolo 2km puka juz dosc glosno i dalej bez zmian.

 

kurde nie wiem juz co myslec.jest to takie gluche pukanie dochodzace z okolicy lewego kola,gdzies za deska rozdzielcza.nie ma metalicznego podzwieku czy dzwonienia.

 

pozatym gdy np. rusze lekko do tylu slychac tykniecie,wrzucam 1 ruszam do przodu slychac tykniecie,nastepnie naciskam hamulec i jest glosne pukniecie,raczej niezalezne od polozenia kola w tym momencie,bo czy przejade do przodu metr czy 1,5 pukniecie wystepuje w momencie nacisniecia na hamulec

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jutro wlasnie obejrze jeszcze zawieszenie,a w tygodniu skocze na rolki,to moze sytuaca sie wyklaruje.

 

ale mimo wszystko jakos nie jestem przekonany co do tulei itp.stukanie jest dosc glosne,jakby pukanie mlotkiem w jakis masywny element,no i oczywiscie w rytm obrotow kola.

oki co bardziej sklaniam sie ku linii napedu,jesli nie przeguby,i nic przy piascie to chyba skrzynia ale zobaczymy

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzis jak chcialem popatrzec to akurat nie pukalo (tzn zanim wyjechalem na miasto,a jak pisalem z poczatku nie puka),pozniej zbraklo czasu.

 

doszlem do wniosku ze podjade jutro lub w najblizszym mozliwym terminie na rolki moze sie sprawa wyklaruje.

 

poki co doszlem ze podczas hamowania recznym nie puka :P

pozatym po wsluchaniu sie,slysze ze pukanie sie niesie,bo po stronie pasazera rownierz slychac (wewnatrz).

 

odczuwam to na zasadzie,przemeszczenia sie czegos pod wzgledem sily wystepujacej podczas hamowania.gdy chamuje lekko to jest cisza,ale gdy wciskam hamulec coraz mocniej to w pewnym momencie slychac stukniecie,jakby sie np wachacz cofnal w tuleji i od tego momentu puka,nawet podczas swobodnego toczenia,az do kolejnego przyspieszenie/ruszenie przy ktorym znowu jest pukniecie i cisza

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

To ci powiem tak miałem podobne obiawy i jak ty wymieniłem wewnetrzy przegub nie przestało dochodziło z lewej strony kierowcy po wielu próbach i nocach w garażu znalazłem . mianowicie pukały mi drzwi kierowcy miały większy luz na zawiasach od innych no wiadomo częsciej otwierane ,a ten plastik tam gdzie łapie zamek był strasznie wytarty ruznica z orginałem ok 5mm po osi i tak powoli podczas jazdy mi popukiwało jak jechałem i jak chamowałem to był taki puk puk jak by sie coś obijało .tez myslałem że to przegub lub inny element zawieszenia .Polecam ci bys sobie owinoł taśmą ten plastik ,albo przełożył z innych drzwi najmniej uzywanych to tylko dwie srubki torx roboty na 5 minut i po bulu. mam nadzieję że to to bo jak to zrobiłem usiebie to az mi łezka poszła ze szczęscia

 

[ Dodano: Wto Cze 24, 2008 23:59 ]

tylko sobie obrysój ja bendziesz odkręcał

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

heh nie nie kolego,drzwi odpadaja ale dzieki za rade,a tymczasem po dzisiejszej przejazdzce na rolkach mam pierwszego podejrzanego.

 

co prawda nie udalo sie doprowadzic do pukania krecac rolkami (takie na stacji diagnostycznej,kreca tylko 5km/h wiec nie mozna bylo doprowadzic do napedzenia kol na 1-ym biegu) ale po dokladniejszych ogledzinach,naszym oczom ukazala sie zerwana tuleja tylna na prawym wahaczu.

 

poki co, tuleja kupiona,ale czekam do soboty aby ja zmienic bo raczej w tygodniu sie nie wyrobie.

 

EDIT;

 

witam,tuleja zmieniona.

 

niestety co do efektow bede mogl sie wypowiedziec dopiero za kilka godzin,bo podczas wymiany orzezwialem sie piwkiem i nie chcialem wyjezdzac juz na ulice.zrobilem jedynie kilkunastometrowy przejazd od garazu i poki co nic nie stuknelo.mam nadzieje ze bedzie sukces.

 

pozdrawiam

 

Edit :

 

witam!

 

tak panowie,diagnoza okazala sie sluszna.po wymianie tulei,jest cisza jak po smierci organisty :lol:

 

tzn.jestem przekonany ze pukal przegub (prawy) z tym ze nie pod wplywem uszkodzenia,a pod wplywem skladajacego sie do tylu podczas hamowania wahacza.

 

w kazdym razie dziekuje wszystkim za pomoc.

 

PS: jak to w zyciu bywa dobry nastroj nie mogl trwac zbyt dlugo.dzis zadowolony spojrzalem sobie na dmuchawe bo nie smiga mi na 1 i 3 biegu.poskladalem wszystko,i po chwili wsiadlem do auta i moim oczom ukazala sie peknieta szyba przednia :)

 

jak na zlosc cholera.

 

absolutnie niczym nie stuknalem,nawet nic nie robilem w tym miejscu,tylko ruszylem uszczelke ktora jest jedynie wciskana (a nawet podkladana,bo wchodzi leciutko) pod spod.

 

ehh kolejny wydatek .......

 

pozdrawiam

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności