Po wymianie końcówki drążka kier. jeszcze gorzej tłucze !!!

[Gość Anonymous]

Witam serdechowato!

 

Mam takie zagadnienie, ale to na koniec - najpierw rozjaśnię temat...

 

Wymieniłem dzisiaj końcówkę drążka kierownicy w prawym kole. Miała już spore luzy no i oczywiście dawała o sobie znać (akustycznie), szczególnie mocno jak jeździłem w lewo po nierównościach, natomiast zupełna cisza była gdy jeździłem w prawo (testy na placu). Dobrze było słychać też łomot - w sumie łomocik (wpadanie czegoś w krótki rezonans na przemian z pojedynczymi puknięciami) podczas jazdy na płytach betonowych ( dźwięk masakryczny ) Po wymianie jest super... ALE ....http://localhost/opel/ipb/public/style_emoticons/default/excl.gif!http://localhost/opel/ipb/public/style_emoticons/default/excl.gif TYLKO jak jeżdżę w prawo i w lewo oraz do tyłu. Gdy jadę do przodu jest okropnie http://localhost/opel/ipb/public/style_emoticons/default/excl.gif Dźwięk łomotu jakby się wzmocnił ( stał się głośniejszy i bardziej twardy - nie jest to raczej typowo metaliczny dźwięk). Wydaje mi się, że dochodzi teraz z centrum na wysokości przekładni - miejsce łączenia drążków kierowniczych. Sprawdzałem luz właśnie w tym miejscu (przy wyprostowanych kołach) i myślę, że tragedii nie ma (delikatny luz jak bardzo mocno ruszam)

 

No i to moje zagadnienie do rozwikłania - czemu jak jadę do przodu łomot jest, a jak jadę do tyłu (na luzie bądź na biegu, szybko lub wolno) jest absolutna cisza

 

 

DODATKOWE INFO:

 

Mogę dodać jeszcze tylko, że moje odboje są trochę sparciałe i deczko odstają, no i jak skręcam w lewo na nierównościach jest mały zgrzyt i puknięcie czasami. Sprężyny są ok - amorki też raczej nie są tragiczne. Test na trzepakach został zaliczony! Przebieg mojej astry 173 000 km z tego 150 nabite w Dojczach. [[ Te informacje w razie gdyby ktoś potrzebował ]]

 

z góry dzięki za zainteresowanie...

 

[voodoo]

mogę tylko spróbować strzelić w drążek stabilizatora,może trafnie,zobacz to jak jeszcze nie sprawdzałeś

 

[Gość szpenio31]

Spróbuj wymienić łączniki stabilizatora to nie jest duży koszt bo jakieś 40 zł za sztukę. A co do wymiany końcówek drążka kierowniczego to sie wymienia parami a później ustawianie zbieżności

 

[Gość Anonymous]

Łączniki mam dobre... A końcówki lewej nie wymieniałem, bo jest całkiem dobra. Jeżeli chodzi o zbieżność to wszystko dokładnie wymierzyłem. Samochód jedzie prościutko, tylko jedna rzecz mnie zastanawia - kierownica jest lekko na ukos a wcześniej była poziomo podczas jazdy na prostej trasie... słyszałem jednak od znajomego, że niby to nie ma żadnego znaczenia i że mogę tak jeździć ...?

 

[Gość arek]

z teogco ja wiem to zbierznosc ustawia sie pod keirowniac czyli ona ma byc prosto i wedlug neij ustawioen kola a nie odwrotnie

 

ja bym to jeszze raz sprawdzili ustawil tak jak ma byc

 

[Gość Gawlak]

a drazki zmieniales ??

u mnie wyszlo i to do wymiany

a nie same koncowki drazka

 

co do ustawienia kiery

to wyzej masz napisane przez Arka

jak to ma byc zrobione

 

[Gość Anonymous]

Mam takie pytanie - czy ośka napędowa może też pukać? Zauważyłem dzisiaj, że jest luz na prawej ośce napędowej jak ruszam w stronę od skrzyni do koła (luz na oko ma jakieś 3 mm) ,wyraźnie słychać metaliczne uderzenie [nie wiem niestety jaki jest dozwolony luz ]. Poprosiłem drugą osobę, żeby poruszała ośką, natomiast ja siedziałem w kabinie i nasłuchiwałem - odgłos można powiedzieć był ten sam.

Zauważyłem jeszcze, gdy jadę samochodem powoli , ledwie się tocząc i najeżdżam na zupełnie małe nierówności (np. na skrzyżowaniu odciski po kołach w asfalcie) hałas i częstotliwość stukania jest podobna (nawet większy(a) ) jakbym jechał po większych wybojach np. po nierównych płytach betonowych. Jakie może być prawdopodobieństwo, że to właśnie ta ośka mi "...puka, i stuka to:

Tak to to, tak to to, tak to to, tak to to..." ?

 

Pamiętajcie o tym, że jak jadę do tyłu to kompletnie nic nie stuka!

 

[Gość Gawlak]

szczerze ja zmienilem calosc z oskami

wiec Ci nie pomoge w tej kwestii

 

[Gość Anonymous]

kurde nikt naprawdę z was nie wie co mogłoby jeszcze napierdzielać

 

To ja wam powiem wtedy - byłem u mechanika no i znalazł przyczynę, którą był sworzeń wahacza w lewym kole. Po wymianie - mercedesik

 

[Gość DAROMV6]

Po prost wyszliśmy z założenia, że skoro sprawdzałeś końcówki to sworznie również