hamulec ręczny OPEL ASTRA G

[Gość tomaszkop]

ręczny i nożny w astrze czy to tarcze czy bębny jest na jednych czy to okładzinach czy na klockach przynajmniej u mnie tak było w 1998 r i 2000 r nie ma tak jak w omedze że reczny jest na bębnach

 

[Gość Gawlak]

napisales to tak ze ciezko zakumac co i jak

 

[wesol]

Chodzi o to ze nie ma w AG tarczobebnow czy innych mechanizmow osobnych do hamulca trecznego. W tarczowych hamulcach na 5 srub jest tak ze tloczek dusi na klocki i mam y hamulec. Klocek jest dociskany przez tłoczek rozpierany hydraulicznie albo recznie linak powoduje wykrecanie tloczka i tez powoduej wywarcie nacisku na klocki. Nie ma osobno hamulca noznego i recznego na osi tylnej w AG.

 

[Gość tomaszkop]

dokładnie tak w omedze jest wszystko osobno ręczny jest na bębnach a nożny jest na klockach a w astrach jest wszytko na jednym czy to bębny czy tarcze

 

[Gość zibi]

nie ma tak jak w omedze że reczny jest na bębnach

czyli uscislając omega ma tarczobębny?

 

[Gość Gawlak]

nie ma tak jak w omedze że reczny jest na bębnach

czyli uscislając omega ma tarczobębny?

omega A/B

vectra A/B/C

i jeszcze pare innych http://localhost/opel/ipb/public/style_emoticons/default/wink.gif

 

[Gość wojtek06061989]

ja mam astrę 1999 roku i mam bębny na tyle ostatnio wszystko tam rozebrałem i czyściłem bo mi ciężko ręczny chodził i pomogło teraz działa lżej jest jednak pewne ale... teraz ręczny działa bardzo slabo wręcz ledwo zwalnia auto... wydaje mi się ze wszystko złożyłem dobrze dodam ze nożny działa poprawnie... może ktoś mi powie na jakiej zasadzie działają te samorególatory ręcznego?? bo wydaje mi się ze to chyba one nie chcą się odpowiednio ustawić po złożeniu tego... czy może to trzeba parę km przejechać i trochę pohamować zęby się ustawiły?? proszę o odp pozdrawiam

 

[Gość zazu]

ja też tak miałem i pożniej zakładałem już bęny "na wcisk" żeby był opór przy obracaniu go rękami póżniej depnięcie w hamulec i sprawdzenie czy się obraca tak samo i na wcisk założenie bębna. Wszystko się oszlifowało i ręczny jak żyleta

 

[Gość wojtek06061989]

rozumie no chyba bede do tego zmuszony ale to w takim razie po co są te napinacze automatyczne..... w książce wyczytałem ze to powinno sie samo regulować a nie chce... och i dodam ze nic tam nie jest zardzewiałe

 

[Gość arek]

one sie reguluaj same tylko w jakims przedziale

nei mozesz tego poskladac za "luzno" bo nei beda dzialac tak jak powinny

wszystko musi byc w miare ciasno dopasowane i zlozone...