uszkodzona świeca żarowa

[Gość Piotrusss1970]

Właśnie dzisiaj wymieniałem świece żarowe i co się okazało pierwsza świeca była sprawna i była czysta, druga była jakby ułamana bo miała ostre końce (nie była stopiona) i nie działała, trzecia była sprawna i czysta a czwarta była sprawna ale była cała w brudzie jakby spalonym oleju. Listwa która doprowadza prąd była miejscami brudna i miejsce gdzie był przykręcony przewód trochę w oleju. Świece sprawdzałem na krótko od akumulatora, a przewód też posiadał napięcie bo sprawdziłem. W ostatnich dniach rano miałem ciężko zapalić chociaż wcześniej palił na dotyk, a teraz musiałem trochę kręcić. Może ktoś wie co mogło być przyczyną pęknięcia drugiej świecy, oraz czemu czwarta była taka brudna. Silnik chodzi dobrze i jak rano odpali to cały dzień odpala na dotyk,olej mi nie ubywa bez dolewki od wymiany do wymiany.Niesprawną świecę wymieniłem na nową i zobaczę jak zapali jutro. I ostatnie pytanie czy to że ciężko pali to może być że schodzi mi paliwo bo nie mam zaworu zwrotnego.

 

[Gość gomezzz1]

poprostu ta druga pewnie się trafiła jakaś felerna...jak odpala teraz dobrze, nie bierze Ci oleju to się nie przejmuj...w dieslu to normalne, że jak jest już zimno i któraś świeczka padnie to już będzie gorzej odpalał

 

[Gość Anonymous]

jak ci schodzi paliwo to na pewno będzie miało miejsce dłuższe kręcenie ale to nie wina odpalanie ale wina pompy skoro puszcza paliwo, wtedy bardziej obciąża aku i jak robisz mało kilometrów może być ciągle nie doładowany a przy dieslach lepiej aku mieć sprawny bo wiesz czym to później grozi

 

[ Dodano: Wto Lis 25, 2008 22:34 ]

i upewnij się że z tej uszkodzonej świecy nie wpadło ci nic do cylindra bo może się źle skończyć

 

[Gość zeusmobil]

Piotrusss1970, nie wymienia sie pojedynczo swiecy tylko cały komplet pomimo ze reszta sprawna bo za chwile bedziesz wymieniał kolejno i bedziesz pisał na forum ze ciezko pali a swiece zmienione

 

[Gość Anonymous]

mam nadzieje ze nikt nie bedzie krzyczec, ze sie podlanczam do tematu. Zastanawiam się nad wymianą swiec, tyle ze nie do konca jestem przekonany czy to jest ich wina. ( elektryk zrobil jakis test na szybko z kabelkami podlaczonymi do akumulatora i powiedzial ze to nie swiece, ale bardziej mnie nie uswiadomil co i jak - pewnie liczyl na to ze zostaiwe auto a on mi pozniej zacznie spiewac setkami za sprawdzanie i wymienianie rzeczy) no ale wracajac do tematu

auto po dluzszym postoju przy temperaturze okolo 0 stopni pali tak jakby pokoleji cylindry sie uruchamiaaly. no nie mowiac o tym ze trzeba dlugo krecic. pytalem paru osob i mowily ze swiece. ale czy moze byc cos jeszcze przyczyna? ( zaworek zwrotny mam )

 

[Gość Mariusz_760301]

Z tą wymianą to zdania są podzielone

 

Ja osobiście (w Y20DTH) jestem za wymianą pojedynczych zepsutych świec bo:

- dostęp łatwy - nie trzeba demontować prawie całego osprzętu tak jak np. w fabii

- kilku moich kolegów wymieniło tylko 1 świecę i jeżdżą tak już kilka lat i spokój.

 

Z wymianą tych świec generalnie nie ma problemu chyba, że:

- wcześniej wstawione były jakieś kiepskie zamienniki (mogą się nawet wygiąć)

- ktoś wykręca świecę, za pomocą klucza płaskiego a nie rurkowego, używając przy tym znacznej siły (polecam klucz rurkowy z krótkim prętem tak by mieć wyczucie) - świece są kruche.

 

Reasumując nie ma potrzeby wydawać ponad 200 zł na wymianę wszystkich świec bo dostęp jest łatwy i w razie czego operację można powtórzyć - co innego gdyby trzeba było zdemontować prawie cały osprzęt z silnika

 

[Gość gomezzz1]

kolega Mariusz_760301, ma rację, nie ma potrzeby wymieniania wszystkich świec tylko tą która nie grzeje

 

[Gość Piotrusss1970]

Ku mojej pociesze samochód zapalił dzisiaj "na dotyk" co bardzo mnie cieszy. Poza tym byłem dzisiaj w warsztacie który zajmuje się tylko naprawą disli i powiedział że ta jedna świeca jest ewidentnie pęknięta a ten kawałek wpadł do środka ale jeśli nic się nie stało to śmiało mogę jeździć dalej bo pewnie to wydmuchało przez wydech, a ta jedna brudna świeca to mogła być od tego że było słabe przejście prądu i mogła nie grzać wcale lub z opóźnieniem. To na razie mam problem z głowy. Plewci o mój kolega ma Lagunę disla i jak mu ciężko paliła toteż sprawdzał świece na kontrolkę i mu pokazywało że są dobre, a jak wykręcił i sprawdził na krótko to wcale nie grzały więc lepiej sprawdź sam. Ja też uważam jak Mariusz_760301 że nie warto wymieniać wszystkich świec bo to zbędny wydatek, tym bardziej jak jest dobre dojście ( u mnie również).

 

[Gość zeusmobil]

nie jest powiedziane ze trzeba a powinno sie bo przy wymianie pojedynczej swiecy cierpi ona najbardziej tzn takie moje zdanie i mysle ze mozemy juz dac spokuj temu zagadnieniu

 

[Gość Anonymous]

świece żarowe wymienia sie kompletami, wymiana pojedynczych to eksperymentowanie, może się uda, może nie. Komplet jest może większym wydatkiem, ale warto. Swiece ontowane w oplach to BERU.