Amortyzatory Corsa B

[Gość Anonymous]

..... jak ja lubię takie "wolne" tematy

ogólnie opel jest dość twardym samochodem

chyba jest zupełnie odwrotnie

 

powiem tak... w kadecie miałem niby gazowe i co.... przy jezdzie po nierównościach pasażerowie, którzy mieli inne auta mówili "coś twarde to zawieszenie u ciebie" ja sobie myślałem.... jeżdżą lepszymi samochodami, to im sie wydaję twarde

 

no ale co.... jak chciałem trochę "pseudo sportowo zaburaczyć" starym kadettem to wychodziło jakie ono jest twarde http://localhost/opel/ipb/public/style_emoticons/default/biggrin.gif Zakręt, prędkość dużo za duża i co.... przechył taki, że zawsze miałem wrażenie, że zaraz przyrysuje lusterkiem asfalt i pokwikiwanie opon jak zarzynanej świnki, a z tylnej kanapy krzyk "lechu, ty jesteś poje...bany, więcej z tobą do auta nie wsiądę"

 

Moje wnioski są takie... auto które trzęsie na nierównościach, ale w zakręcie wychyla się jak stary tapczan nie można nazwać twardym.

 

[FENIX2]

wlasnie tu sie mylisz. olejowe amortyzatory nie nadaja sie do twardszych i krotszych sprezyn. jesli obnizenie jest duze , to wtedy montuje sie amorki o krotszym skoku , przy tych sprezynach ktore mam jest w sam raz , jesli chodzi o takie kwestie , to jestem razem z jednym kolega czynni przy rajdach.

Ale z czym się mylę ?? Przecież napisałeś to samo co ja ??

Nigdzie nie napisałem że olejowe nadają się do krótkich springów.

 

FAKT amory olejowo-gazowe są twardsze.

gtszudi, ja polecił bym Ci do sportowych sprężyn amortyzatory specjalne czyli o krótszym skoku.

 

[Gość gtszudi]

chodzilo mi o to ze teraz mam gazowo olejowe i one sie nadaja do sprezyn obnizajacych.

 

[Gość Anonymous]

gtszudi, akurat to wiem bo mialem i te i te a takze uzytkowalem monrosse wiec nie wazne sa dla mnie to co pisza inni poprotu trzeba sie przekonac.. pojezdzic wyprobowac a ty z tego co widac jezdziles tylko na jednych i jestes z tego zadowolony a no i widac ze duzo czytasz... ale to nie wystrcza tu raczej potrzebna jest praktyka... i nie osmieszaj sie id do kazdego sklepu i powiedzia ci ze olejowe sa bardziej miekkie i te bardiej nadaja sie do corsy a gazowe duzo twardsze zreszta nie nadaja sie na nasze polskie dziury...

 

[Gość gtszudi]

mystic czytaj wyrazniej. kolejny raz probojesz sie ze mna klocic.

 

[Gość Anonymous]

bo uwazam ze nie masz racji moze dlatego nie zauważyłes?

 

[Gość gtszudi]

gtszudi, akurat to wiem bo mialem i te i te a takze uzytkowalem monrosse wiec nie wazne sa dla mnie to co pisza inni poprotu trzeba sie przekonac.. pojezdzic wyprobowac a ty z tego co widac jezdziles tylko na jednych i jestes z tego zadowolony a no i widac ze duzo czytasz... ale to nie wystrcza tu raczej potrzebna jest praktyka... i nie osmieszaj sie id do kazdego sklepu i powiedzia ci ze olejowe sa bardziej miekkie i te bardiej nadaja sie do corsy a gazowe duzo twardsze zreszta nie nadaja sie na nasze polskie dziury...

sam wyraznie napisales ze jezdzilem na jednych.

 

a wczesniej napisalem ze mialem KYB wczesniej a teraz BILSTEIN

 

dlatego mam porownanie , i polecam BILSTEIN , poniewaz mam twardsze sprezyny , i komfort jest naprawde zadowalajacy zwlaszcza ze mam niskoprofilowe opony , a to tez ma duze znaczenie.

 

[Gość Anonymous]

podstawą jest dobże czytać ale i zarazem wyprubować więc spokojnie chłopaki, bez napinki ijaaaaaaaa

 

[Gość Bifrost14]

Witam - ja zbliżam się do wymiany amorków z tyłu, bo z jednego już olej wycieka i nie ma co czekać, żeby go dobić do końca... Pytanie mam takie: jaka jest żywotność amorków olejowych (tak mniej-więcej) ??

 

[Gość DAROMV6]

nie ma granicy czy normy - dużo zależy od jakości, warunków użytkowania itd.

jeśli kupisz dobre, to mogą Ci bardzo długo posłużyć

a "szmelc" może miesiąca nie wytrzymać