hamulce tył

[Gość Anonymous]

Witam po raz pierwszy na forum.

 

Mam pytanie odnośnie budowy układu hamulcowego tylnej osi w Agili.

Pewnego dnia zaczęło coś chrupać w tylnym kole.

Mam nadzieję że to nie łożysko, także narazie obstawiam, że to któraś ze sprężynek przytrzymujących szczęki się "skończyła".

W związku z tym mam pytanie: w jaki sposób ściąga się bęben hamulcowy?

Czy jest on montowany na łożysku (trochę nie chce mi się w to wierzyć)?

Czy jest osadzony na piaście (w jaki sposób? poprostu nałożony? czy jakoś przymocowany?)?

 

Pozdrawiam.

Sylwester

 

[Gość DAROMV6]

bęben ma bodaj wprasowane łożysko (dwurzędowe) i z nim jest ściągany

odkręca śrubę centralną/czopa

 

uzupełnij swój profil o symbol silnika

 

[Gość Anonymous]

No to raczej nie mam szans chyba zrobić tego samemu na parkingu, trzeba będzie podjechać do jakiegoś warsztatu.

Tylko w takim przypadku zastanawia mnie... czego trzymają się śruby do przykręcania kół. Wg wszelkich rysunków w internecie jakie widziałem to nie są one częścią bębna - w bębnie są dziury na nie.

Nigdzie nie znalazłem też zewnętrznej średnicy łożyska, bo jeżeli by była równa wewnętrzej średnicy bębna, to wtedy też wszystko by było jasne.

 

Tak sobie wymyśliłem, że jeżeli śruby jednak trzymają się bębna, to wystarczyłoby (bez odkręcania koła) odkręcić tą śrubę centralną i wtedy próbować ściągnąć koło razem z bębnem - przynajmniej byłoby za co złapać.

 

[Gość DAROMV6]

tak, koło jest przykręcone do bębna,

a w bębnie od wewn. strony (większa średnica 52mm) jest łożysko (zewn. śr. też 52mm) i zabezpieczone, które siedzi na czopie i od zewnętrznej jest nakrętka.

 

[Gość Anonymous]

Bry.

No i chyba naprawione.

Dla potomności - jak to wygląda w rzeczywistości w środku:

Koło od wewnątrz z przykręconą zewnętrzną częścią bębna

http://triton.imageshack.us/Himg511/scaled.php?server=511&filename=kolo.jpg&xsize=640&ysize=480

Wewnętrzna część bębna z wyciągniętą jedną szczęką i ułamaną sprężyną trzymającą szczęki.

http://triton.imageshack.us/Himg230/scaled.php?server=230&filename=beben.jpg&xsize=640&ysize=480

Jakby co, rada dla niewiedzących. Nie używa się hamulców jak nie ma co blokować tłoczków. Niewiedziałem - użyłem - tłoczek wyskoczył z cylinderka - wylało się kupę płynu hamulcowego - zafundowałem sobie odpowietrzanie.

Pozdrawiam.

 

[Gość Anonymous]

"Nie używa się hamulców jak nie ma co blokować tłoczków".

 

Jak to rozumieć?

 

[Gość silvo44]

"Nie używa się hamulców jak nie ma co blokować tłoczków".

 

Jak to rozumieć?

... to proste... nie naciska sie na pedał gdy masz ściągnięte szczęki.... wyskoczą ci tłoczki z cylinderka i jest dodatkowa robota...

... dla bezpieczeństwa zakłada się na cylinderek specjalną obejmę lub skręca mocnym drutem... Pozdro...

 

P.S. JASNE

 

[Gość Anonymous]

Dzięki wielkie

a skoro juz tu jestem, to podpytam jaka awaria moze byc przyczyną głośnej pracy tylnego hamulca bębnowego. Po prostu slychac go jak się wdepnie pedal - taki charakterystyczny, niski dzwiek, zwlaszcza w czasie desczu lub sniegu, na sucho i po rozgrzewce mniej, czasem w ogole. Rozbierać ten hamulec, czy jak. Płyn jest oki.

 

[Gość silvo44]

Rozbierać ten hamulec, czy jak.

... rozbierać...

... inaczej nic sie nie dowiesz... Pozdro...

 

[Gość Anonymous]

Może poprostu okładziny na szczękach się "skończyły"? I trze sobie metal o metal.