Problem z odszkodowaniem z OC

[wesol]

Jeszcze mozesz ise klucic zeby dali zadosc uczynienie za strate z tytulu ze auto wczesniej bylo bezwypadkowe a teraz jest juz po wypadku a wiadomo ze auto powypadkowe jest tansze jak bezwypadek. Jest to gdzie snawet ujete tak wiec walcz. Czesci tylko oryginalne maja byc.

 

[Gość DAROMV6]

wesol, za zadość uczynienie - stratę wartości po kolizji - nic nie wskóra -

uszkodzenia nie są rozległe, a wiek auta nie mały

 

[Gość Anonymous]

jak dla mnie sprawa ewidentna trafiles na likwidatora,ktory chce Cie oskubac i tyle. Dobrze ze ja nie mialem takich przejsc z Link4, bo na Twoim miejscu to juz pozew w sadzie dawno bym zlozyl.....

 

[Gość darkside13]

bede jechal zaraz do Servisu opla zeby mi wycenili ile u nich czesci i ich opinia , niech mi wystawia papiery namazgram odwolanie druczki prawne juz mam i wysle to do Warty

 

[Gość Daniel GSi]

napisz pozniej jak tam sprawy, bo ciekawy jestem, ta nasza Polska juz taka jest ze jak nie walczysz to okradna cie i to na kazdym kroku.. ehh..

 

[Gość darkside13]

oka bee tu pisal jak tam sie sprawy z tym kreca !! jak traficie na Warte to odrazu mozecie byc pewni, ze bedizecie sie musieli bić o swoje

 

[Gość Gawlak]

ja z nimi walczylem

i sie wycofalem z powodu wyjazdu

wyplacili szkode calkowita jak pamietam 7700

zanizyli wartosc auta i to sporo (wedlug nich auto stracilo 10000 w pol roku)

nie policzyli odpowiednio roboczogodzin

i suma sumarum wartosc naprawy przekroczyla 70%wartosci auta

itd itp

ledwo na naprawe wystarczylo

wiem jak to jest ale taka prawda

 

[Gość chuliganus]

Ja kiedyś walczylem z HDI samopomoc - tez mnie chcieli wykiwać, wnioskowałem o ponowną wycenę szkód - wycenili ale dołożyli dosłownie kilka setek co i tak nie przekładało się na rzeczywistą wartość szkód.

Doszliśmy razem do wniosku ze jeśli nie chcą zapłacić tyle ile powinni to zwrócą mi kasę na podstawie faktur z warsztatu blacharskiego, a robiłem to w nienajtańszym zakładzie i nieźle się zdziwili że taka kasa poszła na naprawę ale wszystko oddali bez że tak powiem zająknięcia - w końcu umowa to umowa

 

Jedyny minus takiej umowy to spora kasa na koncie żeby zapłacić z własnej kieszeni... no ale zaznajomiłem sie z blacharzami i na fakturce robocizna była policzona... no wiecie jak

 

[Gość Anonymous]

no wlasnie i tak to jest. Niektorzy nie moga sie doprosic solidnej wyceny a inni zarabiaja jeszcze na tym. Ja nie pochwalam takich dzialan o ktorych piszesz....dla mnie jestes takim samym zlodziejem jak Warta, ktora zaniza wartosc wyceny......

 

[Gość chuliganus]

ooo sorry Ciebie bardzo ale jeśli oni mi za wycenę policzyli prawie 2 tys mniej niż w rzeczywistości kosztowała blacharka auta to ja moge powiedzieć że mam czyste sumienie, bo poparte fakturami częsci ze sklepów a robocizna jak to robocizna - w jednym zakładzie policza taniej w innym drożej...

A na aucie - możesz mi wierzyć na słowo nie zarobiłem jak inni, którzy rozbiją malucha kupią cinquecento, rozbiją astre kupią audi... Ja poprostu wyszedłem na swoje - i złodziejstwem bym tego nie nazwał... nerwów, jeżdżenia za tym wszystkim było nie mało... Do kosztów miałem prawo sobie to doliczyć.