Bezradnosc mechanikow i naciaganie na koszta

[Gość Anonymous]

Witam. Na dzien dzisiejszy nadal nic z autem nie robilam bo odeszla mi ochota jezdzenia po mechanikach i jak na dzien dzisiajeszy kontrolka nadal mi czasem sie zapala,jak jade ponad 100/h i go wyluzuje to mi momentalnie gasnie i obojetne czy na paliwie czy na gazie oczywiscie hamuje na biegu zeby mi nie gasl bo lubie szybka jazde a ze sa skrzyzowania i swiatla to musze sie zatrzymywac hehe obroty jak narazie mi przestaly skakac moze dlatego ze odpala sie juz na ssaniu....takze nadal jest dla mnie to wielka zagdka dlaczego mi gasnie jak go wyluzowuje jadac ponad 100/h....

 

[Gość asterix27]

Jakiego EGRa kupiłaś ? Oryginał czy zamiennik ?

 

[Gość Anonymous]

Oryginalny...jak juz cos wymieniam to staram sie zeby to bylo oryginalne poniewaz planuje dluzej pojedzic tym autem...

 

[Gość asterix27]

Gdzie kupiony i jakiej firmy ?

 

[Gość Anonymous]

Opel Astra II 1,6 8 V kombi kupiony w kraju ale pochodzi z Niemiec jest to wersja Europejska

 

[Gość asterix27]

Sorry, nie sprecyzowałem pytania Pytałem gdzie został kupiony zawór EGR i jakiej jest ten zawór EGR firmy To wszystko jest bardzo ważne.

 

[Gość Anonymous]

No i tutaj jest problem bo nie wiem poniewaz byl zakupiony w sklepie w serwisie....

 

[Gość fiB]

Miałem podobny przypadek - auto gasło momentalnie po zrzuceniu biegu, winą był jakiś kawałek osadu jaki odpadł z rury dolotowej do EGR, co powodowało, że zawór się nie zamykał. Kawałek wywaliłem i jest git.

Co do modelu EGR to faktycznie są różne, nawet uszczelki są inne.

 

[Gość luki3410]

Miałem taki sam problem, silnik gasł mi podczas zmiany biegu z 4 na 5. Przyczyną było zasysanie zbyt dużej ilości powietrza.Więc zdjołem gumową rurę doprowadzając powietrze z pod atrapy do obudowy filtra i wsadziłem pomiędzy te rury kawałek tektury żeby ciągnoł mniej powietrza. Jeśli to nie pomoże trzeba szukać problemu dalej.

 

[Gość Anonymous]

Luki3410,w tym temacie http://forum.opel24.com/viewtopic.php?t=39239 pisałem o identycznym problemie,znajomy na warsztacie doradził mi to samo co pisałeś w ostatniej wypowiedzi.

Tyle że tylko został wypięty przewód z dolotu,powietrze zasysane jest z komory silnika,odradzał natomiast przytykanie.

Właśnie testuję czy nie gaśnie,może wreszcie znalazłem przyczyne.