Skocz do zawartości

opony wielosezonowe


Gość Anonymous

Rekomendowane odpowiedzi

zgadza sie a ostatnim auto-świecie pisze o wielosezonowych, wypadły bdb, inna sprawa ze to czasopismo nie jest tak wiarygodne.

dla osób robiących kilka tys km rocznie, to może być dobry wybór, szczególnie ze zimy pomału zanikają w naszym klimacie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 23
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

inna sprawa ze to czasopismo nie jest tak wiarygodne.

Zgadza się. Ale z różnych źródeł słyszę że wielosezonówki dają radę

Przy niewielkich przebiegach, aucie o niezbyt dużej mocy, kierowcy o spokojnym stylu

jazdy, jeździe głównie w mieście

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Jasne, że opony całoroczne dają radę. Ale tutaj przy wyborze całorocznych tym bardziej warto kupić nie najtańsze tylko ze średniej lub wyższej półki. Ja mam doświadczenie z jazdy w różnych warunkach pogodowych Corsą B na oponach letnich / zimowych i całorocznych. Całoroczne mam dopiero od niecałych dwóch lat, przejechałem na nich około 30 000 km i jestem strasznie zadowolony. Przy okazji, po tym przebiegu ubyło mi 1,5 mm bieżnika. Muszę dodać, że wcale nie jeżdżę ślamazarnie tylko... normalnie. Mam czasami ochotę bardziej sportowo pojechać, też jak na moje możliwości nie ma z tym żadnych problemów i frajda z jazdy jest. Byłem też na tych oponach na zlocie innego klubu Opla Corsy i po torze też fajnie się jeździło a w slalomie na czas miałem wynik pod koniec pierwszej połowy stawki. Tej zimy (wszyscy wiemy, że była dość ostra na drogach) Corsa na tych oponach zdałą egzamin na piątkę. Akurat musiałem jeździć dość dużo zarówno po mieście jak i byłem na 800 km trasie w ten "krytyczny" weekend 9 - 10 stycznia. Piszę to wszystko tylko po to aby uzmysłowić, że całoroczne to nie jest jakiś tam shit tylko normalne pełnoprawne opony. A jak wiem, że jadę gdzieś na warunki ekstremalne zimowe to biorę łańcuchy. Tylko że... jeszcze w życiu ani raz mi się one nie przydały.

 

A przy okazji wiem, że podczas okresu przejściowego niektórzy co np. zwlekają z wymianą letnich na zimowe mogą zostać zaskoczeni nagłymi opadami śniegu i wtedy są na letnich. A ja mam cały czas całoroczne i prognozami pogody się nie przejmuję. Ani kolejkami u "gumiarzy" na zmianę opon. No i nie muszę składować opon lub kompletu felg z oponami. po prostu wygoda, a bezpieczeństwo też jest. No ale dobrze, że nie wszyscy tak sądzą bo gospodarka by się nie kręciła :oops: (nie było by zbytu na opony sezonowe)

 

Jeszcze jedno - nie piszę, że całoroczne są najlepsze, bo nie są ! Ale w wielu przypadkach są w pełni wystarczające. Jak ktoś jeździ na granicy przyczepności i preferuje jazdę sportową na codzień to nie dla niego całoroczne. W innych przypadkach takiej opcji nie trzeba z góry odrzucać.

 

Ja innych opon niż dobre całoroczne zakładać już nie będę. Chyba że mi się zapragnie startować w KJS'ach cy cóś :-)

 

Mam nadzieję, że cos wartościowego dodałem w sprawie opon.

 

Pozdrawiam !

 

Rafał

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności