Skocz do zawartości

warczenie silnika po depnieciu pedału gazu + wieksze spalani


Gość Gajli

Rekomendowane odpowiedzi

  • 4 tygodnie później...
  • Odpowiedzi 43
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Witam mam od kilku dni problem z samochodem,na biegu jałowym silnik buczy tak jakby cały układ wydechowy był jakąś trąbka,jak wciskam gaz to słyszę warczenie tak gdzieś z okolicy przepustnicy a jak jadę i naciskam gaz to wydaje sie że mam ciągnik a nie samochód warczenie jest jeszcze większe o co chodzi z tymi oplami bo mam dosyc biegania po mechanikach z tym złomem Prosze o porade w tej sprawie.

Ps mój najwiekszy błąd z tym samochodem to to że go w ogóle kupiłem

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A sprawdziłeś dobrze układ wydechowy? To pierwsze co powinieneś zrobić, nawet jak tłumiki są całe mogło zgnić łączenie lub rura łącząca. W Oplach układ wydechowy nie jest mocną stroną, ale to nie tylko problem Opli. Swoją drogą czego oczekiwałeś za tą cenę? :lol:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest możliwe że kolektor wydechowy gdzieś się rozszczelnił albo ta złączka puściła bo patrzyłem pod spód i jakby wszystko ok

A co z tym warkotem

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko już gra wina była w złączce elastycznej po dokładnych oględzinach okazało sie że mam jeszcze oryginał od nowości a on różni się od zamiennika, zamiennik to tylko splotka a oryginał ma w środku jeszcze taka harmonijkę z blachy , i ona była przepalona powodując buczenie. Mechanik poprawił jeszcze mocowanie filtra bo on trochę pierdział przy wciskaniu gazu. Teraz jest cichutko.

Odnośnie buczenia astry kolegi co zakładał ten post , widzę ze sprawdził chyba wszystko. Ja bym czepił sie sprzęgła. Miałem kiedyś podobne buczenie w vw polo gdy linka od sprzęgła była za bardzo naciągnięta i tarcza sprzęgła przy pewnych obrotach nie kleiła się do koła zamachowego. Mechanik mówił wtedy że nie to ze się ślizga ale nie przenosi do końca momentu czy coś w tym stylu. Po wymianie na oryginał problem znikł

No ale to tylko moja taka sugestia Pozdrawiam i życzę powodzenia

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

witam po dłuższym czasie.

Sprawdziłem ponownie sterownik silnika, dwie ścieżki po chamsku zlutowane, tak stwierdził koleś od sterowników, pozostałe były poprzek trochę za cienkie i zostały poprawione ( coś około 50 pinów, nie pamiętam ile to on powiedział). Żadnej zmiany w pracy i w spalaniu.

Nie daje mi spokoju kolektor ssący, był wtedy strzał na gazie i nie wiem czy on jest w porządku, będę to nie długo coś w tym kierunku robił, sprawdzę też wszystkie rury gumowe, czy nie ma nieszczelności bo ich jeszcze nie sprawdziłem a żadnego syczenia nie słyszę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na twoim miejscu kupilbym angola i podmienil silnik napewno taniej by cie to wyszlo,a reszta auta sprzedal na czesci ewentualnie sobie zostawil.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

witam

znowu wracam do mojego tematu, bo odkryłem coś nowego, mianowicie mam złą sonde lambde pierwszą. złą mi sprzedali.

A dobierali na VIN auta. Sklep mi sprzedał sonde do x18xe, a ja mam silnik z18xe.

szukałem w necie jaka jest różnica pomiedzy nimi i nie znalazłem.

Teraz pewnie czeka mnie nie równa walka z sprzedawcą, którą jak na razie nie wiem jak ją stoczyć. kupiłem ją prawie dwa lata temu.

Miałem przegląd techniczny koleś badał spaliny i powiedział że mam bogatą mieszanke, to sprawiło że zacząłem sprawdzać historie mojej sondy.

 

jakaś myśl?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności