Skocz do zawartości

Opel Combo Tour, 2003, benzyna - o co chodzi, co się dzieje


Gość Anonymous

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Anonymous

Witajcie

Tak młody samochód (2003r.), a takie dziwne rzeczy w nim się dzieją. :(

Po:

1. Silnik ma zrobione dopiero: 79 tys. km a pali oleju 1l./1000km

2. Założony gaz ( zwykły) gaśnie na biegu jałowym ale tylko w tedy jak samochód się toczy.

Na postoju ( światła...itp) jest ok. Muszę wysprzęglać dopiero przy ok. 30 km/h bo inaczej zgaśnie. 4 -ech fachowców już patrzyło i każdy miał inną teorię. 3 przyczepiało się do dolotu powietrza a 1-en do regulacji i komputerka. Za każdym razem dobrze było tylko przez piersze 15 minut. Potem znów to samo. Ręcę mi opadają z tym gazem...:(

3. Śruby (szpilki) tylnich amortyzatorów się same odkręcają :wesoly: ZGROZA. Całe szczęście że za pierwszym razem odkręciły się przy szybkości 10km /h. Strach pomyśleć co by było przy 80-100 km/h :) W serwisie autoryzowanym gościu z magazynu powiedział mi ( chlapnął niechcący) że to standard i żebym wziął (kupił sobie) takie śruby na zapas. Na moje zapytanie czy to wada nabrał wody w usta. ( ...nikt nic nie wie, nic nikomu nie powiedzą....)

Jak co JESZCZE coś takiego wylezie to zrobię z tego aferę medialną a w tedy Opel pójdzie z torbami... Profilaktycznie co II miesiące dokręcam - sprawdzam śruby w amorkach do wahacza.

4. Deska rozdzielcza (zegary) czasami wariują (przez ok. 3-5 sekund) a potem przez miesiąc jest spokój. BLACK MAGIC :D:)) - cuda...

5. Choć samochód jest młody i nie wozi ciężarów sprężyny tylnie siadły jak z papieru.

6. Ja wjedzie się w dużą kałużę lub przejedzie obok Autobus i chlapnie z góry fontanną wody to nagle samochód przestaje normalnie pracować ( robią się jakieś zwarcia) aż do wyschnięcia ( ok.1h).

7. Szczęki tylnie nie wytrzymują dedykowanego przebiegu.

8. Centralny zamek, i alarm zakładany przez Dealera OPLA jest do Du.....Y :D Raz działa a raz nie. Siłowniki raz hałasują a raz nie.....

Panowie....!

Co to za niewypał Opla ....?

Takie badziewie czy tylko ja na taki egzemplarz trafiłem...?

Koledzy (znajomi) którzy jeżdżą też "Combo-lotami" (z rocznika 2002-2007r.) mówią to samo. U nich podobno potrafi być jeszcze gorzej ( skrzynia biegów....ect.).

Najbardziej mnie boli że Opel sobie to olewa i nie wzywa przez media użytkowników na poprawki. Maiłem kiedyś starego Opla ( 91r.) i byłem bardzo hapy, a teraz mnie krew zalewa z tym nowym badziewiem.

Następny w zakupie w takim razie na pewno nie będzie OPEL :D Wszystkim się zdarza wypuszczać buble ale wady się poprawia jak się wie o nich i chce istnieć na rynku....(?)

Czyżby koniec Opla ?....szkoda chyba...:D

Pozdrawiam Was serdecznie

Paweł

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 23
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Gość Anonymous

tango780, naprawdę Ci współczuję....ogólnie zrobili coś na siłe z Corsy i im nie wyszło....tak to jest niestety.Ja mam autko z końca 98 roku....przebieg 250 tyś i dizel w którym już dawnoooooo powinna paść turbina czy pompa wtryskowa za kilka tyś zł a tak nie jest.Przy -17 pali na dotyk i wszystko ok.Wcześniej przez 200 tyś autko miała rodzinka w Nl i też sobie chwalili a potem ja kupiłem od nich astre i znam ją od nowego.A przez 50 tyś to wymieniam tylko filtry i oleje a w sumie nadprogramowo to nic bo świeczki żarowe się zużyły....tak jak i amorki czy termostat:) i jestem bardzo zadowolony.Wcześniej miałem dwie astry F i omegę 2.5 v6....wszystko z nimi było ok poza omegą która była katowana co prawda też przeze mnie ale części nie były do niej drogie....a gaz miałem sekwencje i chodziło super....

 

 

A masz auto od nowości czy jak to z nim było???

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem to wina naszych kochanych fachowców, takie usterki powinni usunąć, i to szybko.

To nie powinno być nic skomplikowanego.....

A na śruby od amorów nie dasz rady dokręcić kontry?

Z gazem to na bank wina dolotu, nie wiem, jak masz zrobiony......

Resztę powinien załatwić dobry elektryk.

 

Padam na twarz przed fachowcami :wesoly:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

może również nie być (a powinny być) podkładki sprężynujące przy tych śrubach od amorów. bez tego będzie się odkręcać. lub jak mówi ja37, dodaj drugą nakrętkę

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Silnik ma zrobione dopiero: 79 tys. km a pali oleju 1l./1000km

Przegrzane pierscienie, ewentualnie do wymiany uszczelniacze na zaworach. Przy takim przebiegu to raczej malo prawdopodobne wiec to pewnie wada fabryczna.

Założony gaz ( zwykły) gaśnie na biegu jałowym ale tylko w tedy jak samochód się toczy.

Sprobuj rurke od dolotu skierowac do tylu (zeby ped powietrza nie rozdmuchiwal ci mieszanki) - jest to wyjscie tylko tymczasowe bo gaz masz zle wyregulowany.

Choć samochód jest młody i nie wozi ciężarów sprężyny tylnie siadły jak z papieru.

Sprawdz czy nie pekly te mniejsze zwoje.

7. Szczęki tylnie nie wytrzymują dedykowanego przebiegu.

Jezeli chodzi o hamulce to wszystko zalezy od stylu jazdy.

Centralny zamek, i alarm zakładany przez Dealera OPLA jest do Du.....Y

Bardzo mozliwe skoro fabryka tego nie zalozyla, a fachowcy z ASO zle zamontowali alarm z Allegro.

 

Jeszcze jedno, masz to auto od nowosci? Przeciez takie usterki powinny byc naprawione bezplatnie przez ASO w ramach gwarancji.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous
GrzECHO, no dokładnie też myślę skąd jest ten samochód.....może okazja od dziadka a się okazała wylataną poflotówką.....chyba żetango780, jesteś pierwszym właścicielem.Co do silnika takie spalanie poprzez niewłaściwe dotarcie silnika jak był nowy i teraz kicha....swoją drogą to jest 1.6 8v czy 16v?? bo jak ten drugi to przy "deptaniu" zrozumiał bym takie spalanie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezeli chodzi o Combo to mialem raz z czyms podobnym do czynienia. Jak pracowalem jeszcze na stacji CPN to koleszka kupil sobie pewnego pieknego dnia takowe autko z silnikiem 1.4i Nastepnego dnia jadac do Lublina urwala sie panewka, a w bloku wywalilo dziure wielkosci pileczki tenisowej... Jak sie okazalo to juz drugi silnik zajezdzony w tym aucie... Jest to samochod dostawczy i raczej nikt na pusto czyms takim nie jezdzi...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Gość Anonymous

Cześć

Też mam od niedawna takiego COMBO-lota i mam w związku z tym do was koledzy pytanie ... :D

 

Co ile km powinno się wymieniać pasek rozrządu w silniku 1600 cm, benzyna. Moje autko ma przelatane ok. 95 tysięcy km . :D

 

Bardzo was proszę o odpowiedź bo już w 4-ech serwisach mówią co innego. :oops:

Jeden to nawet stwierdził że : "...to jest silnik bezkolizyjny..." i "...nie mam się co martwić i wydziwiać...". "...jak się zerwie to wymienisz... a wytrzymują bardzo długo...bo to typ silnika z poprzedniej Astry, jeden z lepszych..."

 

 

Czy faktycznie tak jest :D:D:D

 

...a dodam że również jest to :

Combo z benzynowym silnikiem 1600 cm, z roku 2002,

kupowany w komisie, tyle że uboga dość wersja.

 

Co do kłopotów z elektryką kolegi powyżej - to mam to samo, no troszkę podobne jaja...

Hey.. :lol:)

[/b]

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności