Skocz do zawartości

Zawór EGR w 1.3 CDTI


Gość pitthegreat

Rekomendowane odpowiedzi

Siemanko!jak myslicie czy jak sie dolewa mixolu do ropuchy (na konserwacje wtryskiwaczy co kilka tankowan)to moze to zaszkodzic egr-owi?A czy w salonie w Fiacie jak kupie zawór od doblo do mojego 1.3 cdti to bedzie to śmigać?Jakie macie doświadczenia w tych tematach z gory dzieki za odpowiedz :beer:

Edytowane przez PaCmAn

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • Odpowiedzi 156
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Gość Krzysiek1aa

Ciekawe to co piszesz.

Powiedz mi, po prostu odłączyłeś wtyczkę od EGRa i tak zostawiłeś? Ciekawe czy nie da sie jakoś emulować sygnału żeby oszukac komputer i nie pokazywało błędu

 

Ja wybrałem inne wyjście Usunołem elektronicznie EGR koszt 300zł wtyczka musi być podłączona ale EGR jest Zawsze zamknięty i nie wywala żadnych błędów ani nie wrzuca na tryb awaryjny,

Po usunięcie sprawdziłem to pcskan-em

 

http://allegro.pl/show_item.php?item=2770346452

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Gość deepower

Mi się zacią przy 078000 tyś km objawy były że się zawieszał i przy zapalaniu nie wchodził na obroty i dymił jak STAR i gasł po chwili zapalał jakby nic się nie działo. Wymieniłem zawór koszt około 600 zł zawór + robota. Rok 2004 1,3 cdti chaczyk jest taki że po wymianie egr trzeba zmienić oprogramowanie na nowe, które ma funkcję samoczynnego doczyszczania zaworu i po problemie samochód ma już 200 tyś km i nic się nie dzieje. Nie wysztkie softy w danym roczniku miały tą funkcję dlatego szybko powracający problem z egr.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...
  • 8 miesięcy temu...

Odgrzeję kotleta, po skutecznym póki co oczyszczeniu egr i dolotu.

Po ok. 10 tyś km jest nadal ok.

Jeśli czyścić to wg moich spostrzeżeń

1. Czyścić cały dolot razem z egr

2. Sprawdzić działanie silownika egr na krótko

3. Jeśli siłownik jest ok, egr na 99 proc zatarł się na osi, u mnie zablokował się w położeniu pełnego zamknięcia przelotu spalin.

 

Nie ryzykował bym utopienia zaworu czy mycia go jakimkolwiek szuwaksem od strony kanałów spalin. Jest on dwuprzelotowy, a zatem i tak nie ma dostępu do jednego z przelotów. Oczyszczenie go ze złogów sadzy jest wystarczające. Więc niczym nie podlewałem od strony kanałów spalin, nie namaczalem

Tam jest tylko sadza, czyli węgiel, który sam w sobie ma właściwości poślizgowe (dlatego sypkim grafitem smaruje się zamki), zwłaszcza w wysokich temperaturach. Oś zaciera się od strony siłownika, dokąd sadza nie dochodzi. Tylko tam podlewamy środkiem smarujaco penetrujacym, tj na oś pod sprężynę powrotną, dajemy trochę czasu, a potem silowo trzeba rozruszac oś. Oś ma podtoczcenia na końcu, w sam raz aby złapać kleszczami. Kiedy oś porusza się swobodnie, podkladamy przy osi odrobinę smaru wysokotemperaturowego i ruszamy osią prawo-lewo, przód-tył, aby smar dostał się między oś i i tuleję prowadzącą. Podlewamy trochę penetratorem żeby rozrzedzić smar, i zmyć jego nadmiar.

Kiedy egr działa już płynnie i bez zaciec, wystarczy, można zakładać.

M.zd. nie wolno go w niczym moczyc, rozbeltana z rozpuszczalnikiem sadza spiecze się w bryłę i zablokuje egr na amen od strony kanałów spalin.

Później, w razie potrzeby co jakiś czas można zabieg powtórzyć, bez wyciągania całego egr, wystarczy wyjąć akumulator, odpiac złącze cewki, odkręcić 3 śruby cewki, zdjąć cewke sterujaca z zaworu, i ponownie usprawnić działanie osi zaworu.

 

Po prawie pół roku jest ok. Spalanie spadło, silnik płynnie i równo pracuje, ładnie i bez zaciec i szarpania przechodzi przedział 1500-2200 obr.

 

Jazda z zablokowanym egr jest możliwa, ale nie polecam na dłuższą metę. Przy zaworze stale zamknietym, grozi to wypaleniem zaworów, gniazd, uszczelki pod glowica, albo katalizatora. Na pewno zimą będzie problem z nagrzewaniem silnika - spaliny przeplywające przez wymiennik ciepła za egr dojrzewają ciecz chlodzaca (w tym sezonie szybciej łapie temp roboczą niż zeszłej zimy, którą przejeździłem z prawie ciągłym błędem egr).

 

Na koniec tego przynudzania, przy okazji warto:

1. Wymienić filtr ropy - i tak trzeba wyjąć obudowę filtra

2. Jeżeli bez widocznych wyciekow ubywa ciągle trochę płynu chlodzacego - wymienić węże wodne wymiennika ciepła za egr - płyn cieknie na połączeniach pod opaskami zaciskowymi

3. Koniecznie - dokładnie sprawdzić węże wodne między silnikiem a nagrzewnica - na skutek ruchów silnika, pękają tuż przy miejscu połączenia z silnikiem.

 

Błąd egr po jego usprawnieniu j.w. - komputer kasuje sam po kilkunastu km, kontrolka gaśnie o ile nie ma innych błędów w pamięci.

 

Może nie w każdym przypadku w/w sposób zadziała, ale może się komuś przyda. Sam egr raczej się nie budzi, bardziej blokuje. M.zd. próby czyszczenia go do glancu pogarszają tylko sprawę i przed tym chciałbym przestrzec. Czarny został wyjety, czarny założony. Ale suchy, w niczym nie moczony.

Edytowane przez czyś

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jazda z zablokowanym egr jest możliwa, ale nie polecam na dłuższą metę. Przy zaworze stale zamknietym, grozi to wypaleniem zaworów, gniazd, uszczelki pod glowica, albo katalizatora

 

egr mozna topic-wskazane a w dimmerze z woda najlepiej rozpuszcza sie sadza ,Tysiace aut jezdzi bez egr i nic sie nie dzieje z w/w elementami wiec druga czesc cytatu jest bledna-wyzsana z palca...

Edytowane przez mati11294

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolejna bzdura internetowa. EGR powstal tylko i wylacznie jako element obnizajacy szkodliwosc gazów wylotowych czyli spalin. Zabieg w 100% ekologiczny. nie manic do trwalosci silnika.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość popencjusz

no i jeszcze przy okazji EGR ogrzewa się mały obieg wody. Ale to przy okazji by schłodzić gazy wlotowe do kolektora ssącego.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Pierwsze słyszę, że trzeba akumulator odpinać. Z czyszczeniem to trzeba po prostu wyskrobać tą całą sadzę lub / i namoczyć w nafcie lub preparacie do czyszczenia kominków, wtedy ta sadza zejdzie. Doświadczony mechanik sobie z tym poradzi, będzie jedynie przeklinać na dostęp do tego ustrojstwa. Jeśli syfu było dużo warto obejrzeć też kolektor ssący (dolotowy) czy nie jest zapchany. Po gruntownym czyszczeniu samochód powinien zyskać na mocy na najniższych obrotach.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności