Płukanie silnika

[Gość harnas1515]

U ciebie zawory napewno stukają. Cichnie po rozgrzaniu silnika. ?? Pewnie tak.

 

Szklanki wymienione były u mnie przy okazji wymiany rozrządu i pompy wody.

 

[Gość silvo44]

 

 

Pewnie tak

pewnie nie..

jeśli zawory, to co ?? Głowica do demontazu i wymiana.. zaworów ?? Eee, chyba gniazda do szlifu ?? Czy moze te "pastylki" jeszcze świrują ??

 

[Gość harnas1515]

To właśnie szklanki do wymiany.

Da się zrobić bez zdejmowania głowicy.

Trzeba jedynie wałki zdjąć.

 

[Gość harnas1515]

Dziś będzie zalewanie garnków po raz szósty.

 

Jak narazie wszystko idze dobrze.

Silnik pracuje równo, nie ma żadnych kłopotów.

 

Wieczorem zalewane, rano odpalane.

Auto każdego dnia jeździ...

 

[adam1954]

harnas 1515 jakie ilości wlewasz? Powiedz jeszcze jak z olejem?Duzo podnosi się poziom?Jakim masz zalane i kiedy będziesz wymieniał?No i jeszcze czy masz odczuwalne zmniejszenie zużycia oleju?

 

[Gość harnas1515]

Ilości wlewam małe. Około 10-ciu ml. na gar.

 

Uważam, że to wystarczy. Nie chce utopić silnika, tylko oczyścić syf z tloka i pierścieni.

 

Łącznie do tej pory wlałem jakieś 200ml.

Ale większość widzę rano w lusterku. Zaraz po odpaleniu.

Wiec mam nadzieję że się nie przedostaje. Lub w bardzo małych ilościach.

Poziom oleju nie uległ zmianie. Nadal trzyma taki sam.

 

Olej jaki był? -nie wiem. Taki był jak kupiłem autobus.

Kiedy zmienię? -jak skończę się bawić z naftą.

Im dłużej tym lepiej. Nafty starczy jeszcze na tydzień planuje wlać łącznie 0,5 litra. Ala w bardzo małych dawkach (10ml)

Na jaki zmienię? -myślę nad tym jeszcze.

Planowany był półsyntetyk. Ale coraz bardziej chodzi mi po głowie syntetyk jakiś.

 

I może jeszcze dojdzie plukanka do wewnątrz silnika na koniec mojej zabawy.

Ale to też nie jest ustalone.

 

Czy bierze ? -nie wiem. Jeżdżę teraz bardzo krótkie dystansy 10-15km w ciągu dnia. (Tym autem)

 

Jeśli pierścienie ruszą, to muszą się pewnie trochę dotrzeć.

Czyli trzeba czasu. A potem przejechania jakichś konkretnych kilometrów.

 

No chyba że jednak nie były to zapieczone pierścienie....... Trzeba czasu......

 

Będę informował o dalszym przebiegu.

Cierpliwości.

 

 

[Gość grzegorzyk]

Robiłem u kolegi płukanie silnika w samochodzie który łykał 1l/1000 a ma przejechane trochę ponad 100 000 km,od nowości.

Minęło trochę czasu i kilometrów i pobór oliwy spadł do jakichś 400ml także w tym przypadku coś pomogło.

Mamy zamiar powtórzyć całą operację za jakiś czas.

 

[Gość Renesis]

A nie myślałeś o tym, aby zastosować ceramizery? Ja stosowałem w aucie taty płukankę liquid Moly. Audi A4 1.9 TDI. Silnik jeździł na półsyntetyku. Po płukance zalałem syntetyk, też Liquid Moly i jest ciszej. Nic się działo złego z silnikiem.

 

Kolego robił u siebie w Golfie 1.9TDI to samo. Tylko On jeszcze dodawał ceramizer. Bardzo sobie chwalił i zastanawiam się czy też nie dodać.

 

[Gość harnas1515]

Mówisz do mnie ?

Bo nie cytujesz...

 

Mi nie chodzi o to aby było ciszej.

Jest cicho.

Klawiatura zrobiona.

Jedynie bierze olej.

Chce sprawdzić czy po odpuszczeniu pierscieni i zalegajacego tam brudu będzie brał mniej.

 

Kuracja trwa nadal.

 

Plukanka może na koniec. Przed zmianą oleju.

 

Myślę że zostanę przy półsyntetyku jednak.

Silnik ma już 300-sta za sobą.

Edytowane 16 Maja 2014 przez harnas1515

 

[adam1954]

Ja zalałem ceramizerem bez płukanki rok temu.Ja nie narzekam bo z 1 l na 1000km spadło mi na 0.5 l na 1000km.Ale o płukance myslę że jeszcze coś dodatkowo poprawiłaby.

 

Ceramizer pomaga w zaklejeniu rys i różnego rodzaju przetarć na płaszczyznach tarcia ale nie wypłukuje nagaru.

Edytowane 16 Maja 2014 przez adam1954