Skocz do zawartości

dymienie na zimnym silniku astra h 2.0 T 170KM


Gość kopec06

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 66
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Gość Jasiek775

Ups chyba zapomniałem dopisać. Ja mam silnik Z20LEL 2.0 Turbo 170km + LPG

Do Łodzi kawałek mam. Ja spod Zgorzelca.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lel, let, czy ler to ta sama konstrukcja.

Pójdź po węzykach i napisz gdzie się kończą - te ze śrubkami.

 

Moje też stoi, bo wywaliło z litr oleju - zamarzła odma.

Edytowane przez ja37

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to dobrze że chwile przed tymi wielkimi mrozami akurat demontowałem całość odmy i ją czyściłem. Dużo "masła" nie było, ale jednak coś tam się znalazło, a przy krótkich dystansach do pracy też mógłby pojawić się problem.

 

Przymarzająca odma to oczywiście nie tylko problem tego silnika. Ogólnie temat szeroko znany w świecie motoryzacji. W Z20LEx odma nie jest jeszcze taka tragiczna. Jest dość gruba i idzie głównie pionowo do góry. Widziałem sporo innych, znacznie bardziej narażonych na zamarzanie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idzie do zaworka zwrotnego, podobnego, jak na wężu serwa hamulców jest i później do przepustnicy.

Kanalik w samej przepustnicy polecam wyczyścić, bo potrafi jakimś popiołem twardym sie zatkać.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Producent ten zaworek w jakimś celu dał.

To jest dodatkowa odma.

Może być tak że przez to zaślepienie śrubkami ci wywaliło olej bo jedna zamarzła a tak było by jeszcze drugie ujscie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaworek zwrotny musi być, bo przecież odma ta podłączona jest już za turbo. Bez zaworka będzie pchało ciśnienie doładowania w silnik. Jak zaworek walnięty to wymień, albo chwilowo zaślep tą odmę oraz otwór przy przepustnicy. Nic się nie stanie pod warunkiem że druga odma (ta obok) jest niezatkana.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jasiek775

O kurde. A ja już tak niczego nieświadomy prawie rok jeżdżę. No ale wcześniej nic się nie działo. Raz mi tylko puścił wężyk od zbiornika cieczy chłodzącej i kapalo a pozniej lało sie na silnik. Tak się zaczęło dymic spod maski, że od razu zwialem z auta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności