Problem z turbiną

[Gość Rhea]

Tak więc po dłuższych problemach, w końcu udało się zlokalizować problem. trzeba było wymontować turbinę, w której był zatarty drut wychodzący z modułu do turbiny ( otwiera i zamyka zawór w turbinie )

 

[Gość popencjusz]

dzięki za info.

 

[brak]

Ile pracy jest z wyciągniemy turbo z Antary 2.0 ? Dużo pracy

 

[Marcin 83]

Mało jest Antar. Turbina jest od tyłu , więc trzeba będzie i pod auto wejść i z góry działać . Pewnie ciasno , ale nie takie rzeczy się wyciągało. Dlaczego chcesz ją targać ?

 

[brak]

Mokra jest, w dolocie też mam parę kropel , odmę już wymieniłem .

 

[Marcin 83]

A mocno ? Bo w dolocie zawsze się coś znajdzie . Dymi ? Traci moc autko ? 

 

[brak]

Nie dymi, choć jest jakoś inny zapach w porównaniu z tym co było 3 lata temu, DPF ok  wypalanie co 600km dodatkowo widzę że spalanie jest na poziomie 13 l/100km po moście, większe jak kiedyś , przy niskich obrotach jest duża "dziura" mocy , silnik długo osiąga temp 80 stopni,  termostat wymieniony.

 

[Marcin 83]

Kurcze , problem jest tego typu że sobie daje rękę uciąć że jak dasz ja do sprawdzenia  to napiszą że trzeba regenerować . Widzę że jesteś ze śląska , niech Cię ręką boska broni wysyłać ja do firmy motomaximus w Rudzie 

Nigdy nie bawiłem się przy turbinie jak u Ciebie sterowanej silniczkiem . Może tam tkwi problem słabego dołu , może EGR jest stale otwarty , albo się przycina 

 

[brak]

Nic nieidzie do tego auta normalnie kupić!  Maglownicy niema , a to co jest jest rozpiepszone i cieknie i klepie jak klepało , termostatu taki by trzymał tem przy 90 niema , normalnie milion firm a po kupnie  wszystkie się otwierają za wcześnie , dużo za wcześnie! Odma tak samo niby wszystko  oryginał po vinie a chu... nie pasują otwory.   Ależ mnie to wszystko wtym aucie już wk..... ! 

Ktoś może mi jeszcze podpowiedzieć co to za parametr CIŚNIENIE DOŁADOWANIA POLECONA WARTOŚĆ ?  Nie zmienia się w ogóle , tak jak i  EGR 95,19.  ?

Edytowane 1 Lutego przez brak
więcej treści

 

[ArKos]

Koleś.

Pohamuj konie i nie przeginaj, bo za bluzgi wylecisz.

To było jedyne ostrzeżenie. Nerwy nerwami, ale poniżej pewnego poziomu się nie schodzi.

 

PS

Jak już się uzewnętrzniasz tak soczyście, to zerknij czasem w słownik. Męskie przyrodzenie piszemy przez "CH" a nie "H"