Skocz do zawartości

Corsa 1.0 12v 1999r dymi na niebiesko.


Gość krzychudz

Rekomendowane odpowiedzi

Gość krzychudz

Witam wszystkich forumowiczów i miłośników OPLA. :help:

Temat dymiącej corsy na niebiesko 1.0 12v byl omawiany.Ale....... :...:

Zastanawia mnie jedna rzecz. Dlaczego moja corsa po odpaleniu przez około 1 min nie puści żadnego dymka? Skoro z tego co wyszukałem i wyczytałem,wnioskuję ze mam do wymiany uszczelniacze zaworów.

 

Przecież jeżeli auto stoi to olej zgromadzony w głowicy powinien ściekać po trzonkach zaworów i przedostać się do komory spalania. Po odpaleniu powinien zaraz dymić a nie dopiero po ok min.Dymi nawet na wolnych obrotach a po dodaniu gazu to zadyma na całego.Dodam, że ciśnienie sprężania na wszystkich cylindrach w granicach 13,5atm a po odkręceniu korka pokrywy silnika żadnego dymienia, dlatego wykluczyłem pierścienie.

 

Zastanawiam się czy zatem nie leją wtryskiwacze albo podają zbyt dużą dawkę paliwa.Ponieważ po odkręceniu świec są wilgotne jest nalot koloru czarnego a na tłokach widać jakby niespalone paliwo ( może olej)tłoki są po prostu mokre.

Pytanie na jaki kolor dymi (czy w ogóle dymi?)benzyniak przy zbyt bogatej mieszance?

Pomóżcie bo nie wiem czy mam wziąć się za wymianę uszczelniaczy i już nie kombinować.Wolałbym uniknąć zbędnych kosztów jeśli okaże się ze to nie to.

 

Z góry dziękuję za odpowiedz.

 

Pozdrawiam.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 22
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

A jak z płynem chłodniczym - nie ubywa, poza tym olej ma charakterystyczny duszący zapach, płyn raczej słodkawy. może być początek padania UPG.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość krzychudz

Dzięki za zainteresowanie.

 

Płynu chłodniczego nie ubywa. .Trochę pojeździłem może z 50-60 km i zauważyłem że oleju ubyło na minimum a było w połowie miarki.

Postanowiłem,że zdemontuję głowice i dam do planowania, wymiany uszczelniaczy........

Sprawdzę zużycie cylindrów.

 

Ale jak sprawdzić stan pierścieni na tłokach? Czy da się odkręcić misę olejową i bez demontażu wału korbowego wyjąć tłoki?

 

Jak znajdę chwilę to biorę się do roboty.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli zdejmiesz misę to tłoki wychodzą do góry, więc przy ściągnięciu głowicy nie powinno być problemu. Jak już chcesz wszystko mierzyć to nie zapomnij o owalu cylindrów. Ważne też jest chociaż sprawdzenie wału i panewek i układu tłokowego (żeby potem nie trzeba było robić dołu po zrobieniu góry).

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość krzychudz

Cylindry myślałem sprawdzić na zasadzie czy nie ma " rantu" u góry.Nie mam średnicówki żeby zmierzyć dokładnie.

 

Ciśnienie oleju chyba jest ok.Gdyby panewki były do wymiany to kontrolka smarowania świeciłaby lub mrugała.

A jak sprawdzić ciśnienie oleju?Czy da się domowym sposobem?

 

Nie chcę za dużo wydawać na remont.Corsę kupiłem jako niesprawną (nie odpalała).Wymieniłem wtryski(lały),zrobiłem rozrząd bo łańcuszek był luźny i przeskoczył na wałku rozrządu ale nie doszło do kolizji. Po tym auto odpaliło ale okazało się, że bierze olej.

 

Myślalem,ze jak juz głowica będzie zdjęta to wyciągnę tłoki i ewentualnie wymienię same pierścienie. Gdyby okazało się ,ze to wina pierścieni a nie uszczelniaczy.

Czy to ma sens???

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Owszem, ma sens bo nie wiesz jaki jest przebieg, - będziesz wyciągał korby to już zobaczysz stan panewek. Ciśnienie oleju sprawdzisz manometrem, ciepły zimny - są opisy co do wartości ciśnienia nawet w tematach silnika corsy i twojego motorka.

Owal można sprawdzić też samym pierścieniem, nie jest to jakaś dokładność ale zawsze coś.

Dosyć często pierścienie olejowe się zapiekają - można też zastosować starą metodę mechaników z naftą na tłoka bez rozbierania motorka.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość krzychudz

Naftę już stosowałem i nic to nie dało.

 

Jeśli chodzi o te panewki to jak sprawdzić czy są ok?Da się na tzw oko?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość krzychudz

Trochę nafty do każdego cylindra.Mechanik mówił , że na 24 godz wystarczy.Ja zostawiłem na trochę dłużej.

 

 

Wyjąłem już silnik (myślę,że będzie łatwiej) demontuję głowicę i daję do remontu wyjmuję tłoki i zakładam nowe pierścienie.

Pewnie jakiś czas to potrwa z braku pieniędzy.

Nie wiem z jaką siłą dokręcić głowicę i w jakiej kolejności.Może ktoś ma jakieś dane na ten temat.

 

Czy korbowody też trzeba dokręcać odpowiednim momentem?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z głowicą - powinieneś mieć na uszczelce kolejność i momenty ( ja miałem ).

Tak panewki też się dokręca dynamometrem.

Powinieneś sprawdzić w wyszukiwarce (u góry na ciemnym pasku po lewej) gdzieś napotkałem wszystkie momenty wszystkich śrub i nakrętek.


Ja trochę inny znam z naftą - stosuje się przez np tydzień,

Wykręcasz świece, wlewasz ok 10 ml na tłok (powinno zakryć denko tłoka) zakręcasz świecę

Rano normalnie jeździsz, po południu / wieczorem ponownie powtarzasz to samo.

Chłopaki pisali że po 0,5 l nafty zużyli. Niektóre po nafcie motorki ożyły lecz kilku się nie udało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności