Skocz do zawartości

Samochód gaśnie po przejechaniu kilku km


Gość mig00ttka

Rekomendowane odpowiedzi

Wywaliło błąd grzałki to trzeba ją pomierzyć czy ma zwarcie czy przerwę (i wtedy wymienić) no i też wtyczkę czy to nie wina wiązki przewodów.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 68
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Niestety nadal bujam się z zwodzącą mnie Astrunią.

Czujnik temperatury wymieniony, błędów brak - auto jednak nadal gaśnie (ostatnio nawet częściej i raz dość niebezpiecznie bo przy rozwijaniu prędkości i przerzucaniu z 4 na 5). W środę mam zostawić auto u mechanika na noc żeby rano go odpalili i przejechali się z komputerem, ale nie dają zbyt dużych nadziei na poprawną diagnostykę. Mechanik stwierdził, że może mnie naciągać i wymieniać wszystko po kolei bo nie jest w stanie stwierdzić dlaczego auto zimne jedzie ok, lekko rozgrzane gaśnie a po przejechaniu kilku km problem znika.

Jak tylko dowiem się co było przyczyną - pochwalę się, chociaż chyba za szybko to nie nastąpi ;/.

 

Pozdrawiam

Gosia

Edytowane przez mig00ttka

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Hej,

jestem na etapie wymiany świec i dodatku płynu do czyszczenia wtrysków (Liquid Moly Pro-line Regenerator) - zaraz po długim weekendzie auto trafia do mechanika - dam znać czy podjęte działania dały jakiś rezultat. Ostatnio zauważyłam, że w momencie gdy auto "gaśnie" (traci moc, zapalają się wszystkie kontrolki, wyłacza nawiew) wystarczy wrzucić na jedynkę i mimo, że go muli ostrzej przygazować na sprzęgle - po chwili wraca do życia i obejdzie się bez stawania i ponownego odpalania.

 

Pozdrawiam

Edytowane przez mig00ttka

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Normalne że się kontrolki palą bo masz auto już zgaszone.Ale jeżeli gaśnie też nawiew to tak jakby miał odcięty prąd.Ja bym się jeszcze przyglądnął stacyjce.Bo przy wyłączonej stacyjce wyłącza sie też nawiew

Edytowane przez adam1954

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję bardzo - zagłębię się w temat stacyjki.

Powiedz mi proszę Adamie (bo moja wiedza w tym zakresie już dawno przestała wystarczać a chciałabym zrozumieć). Jak to jest - wcześniej myślałam, że auto gasło (wszystko na to wskazywało: kontrolki, spadek mocy itp.) dlatego w tym momencie hamowałam, wyciągałam kluczyk (po samym przekręceniu nie odpalał) i startowałam na nowo. Teraz okazuje się, że tak do końca jednak nie gaśnie bo wystarczy w chwili pojawienia się objawów gaśnięcia wrzucić na luz, przygazować i już dalej wszystko jest normalnie?

 

Z góry bardzo dziękuję :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może być tak że obroty spadają na tyle że alternator wygasza wzbudzenie.I sterownik zapala kontrolki bo widzi że altek nie pracuje.Gdy ty mu podniesiesz obroty wszystko wraca do normy.

Ale ten nawiew to by świadczyło jak pisałem wcześniej.Wyłączanie się nawiewu to jest objaw rozłączania styków na stacyjce.

Ale jeszcze jedno.To sie dzieje gdy jedziesz na LPG czy na Pb?


 

 

wystarczy wrzucić na jedynkę i mimo, że go muli ostrzej przygazować na sprzęgle - po chwili wraca do życia i obejdzie się bez stawania i ponownego odpalania.

Tak jeszcze myślę czy wtedy następuje przełaczenie na LPG?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest to właśnie moment przełączania się auta na gaz (dlatego początkowo obwiniałam instalację), jednak przez dwa dni jeździłam wyłącznie na paliwie (wyłączałam gaz po wejściu do samochodu) i sytuacja wyglądała identycznie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

(wyłączałam gaz po wejściu do samochodu)

 

Nie to nie tak.Aby wyłączyć LPG możesz wyłączyć na dwa sposoby.

Podczas pracy na LPG wyłączasz wyłącznikiem i tak go gasisz już po przejściu na Pb.Wtedy odpalasz auto już tylko na Pb.

Drugi.Odpinasz bezpiecznik od LPG powinien być między plusem aku. a sterownikiem LPG.Wtedy też masz wyłączone LPG

I dopiero wtedy jeździsz na Pb.I to dopiero jest miarodajne.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności