Skocz do zawartości

zawieszenie tyl


Gość krzysiek12345

Rekomendowane odpowiedzi

Gość krzysiek12345

Prosze o pomoc co moze pukac w tylnym zawieszeniu dodam ze 4 stacje diagnostycznie nie potrafia stwierdzic ze cos puka mimo ze napierdziela ze szok. wymienione w zeszlym roku amorki bo jeden sie wylal, ostatnio wymienione sprezyny i tyleja na wahaczy wzdluznym. brak juz mocy w temacie mojej viki ;/

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym zrobił tak:

Wjechał samochodem gotowym do drogi na kanał, lub najazd.

Usadowił wewnątrz samochodu kogoś a sam z breszką w ręku wszedł pod autka.

Po kolei sprawdzał wszystkie połączenia nadwozie z zawieszeniem.

Ale zaczął bym od dokładnego sprawdzenia wydechu i jego okolic.

Linki hamulca ręcznego też czasem uderzają o nadwozie.

Drugi wybór to podjechać do ogarniętego diagnostę z SKP (są tacy) i niech on posprawdza (od 20 - 50 pln).

Sam nic raczej nie znajdziesz stuki najlepiej sprawdzać we dwóch.


Połączyłem te tematy bo się dublują i dubel wywaliłem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość krzysiek12345

hmm problem jest taki ze juz na 4 stacjach diagnostycznych bylem za kazdym razem na innej i nic nie wykryli, jeden gosc zasugerowal ze moze tuleja plywajaca ale ogladajac filmik na youtube jak sprawdzic ta tuleje to wg mnie ona jest dobra. amortyzatory wymianialem tam filozofii nie ma bo sa 2 sruby na gorze jedna i na dole u mechanika tez bylem i tez nic nie stwierdzic a napierdziela ze sie jezdzic nie da brak juz slow i sil ;/

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż nic nie poradzę że mechanicy nie umieją znaleźć, dlatego napisałem jak ja bym szukał.

Jeszcze wcześniej sprawdził bym wiązki i pod siedzeniem tylnym, tak samo półkę tylną - ale sam nie znajdziesz - ktoś musi po autku szukać/słuchać gdy ty jedziesz - jak tak upierdliwy efekt.

A ktoś jeszcze pisał że prowadnice fotela pasażera się tłukły gdy autko było tylko kierowcą obciążone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności