Dziwne zachowanie autoalarmu

[Gość stivus]

Witam. Mam taki problem z moją Astrą dotyczacy autoalarmu. Po dłuższym postoju kiedy uruchamiam stacyjkę zapala mi sie czerwona dioda z lewej strony pod kierownicą i po chwili włączają się kierunkowskazy. Nie ma sygnału dżwiękowego tylko napieprz.... migacze. Żeby normalnie wyjechać musze wtedy kilka (naście?) razy zamknąc i otworzyć drzwi pilotem z kluczyka. Co z tym zrobić? Czy można jakoś go wyłączyć przez wyjęcie bezpiecznika? Albo wyjęcie jakiejś wtyczki w centralce? Autoalarm jest mi zbędny a tylko uprzykrza życie, ale z drugiej strony nie wiem czy nię będzie miało to wpływu na funkcjonowanie innych rzeczy, np. centralnego czy zapłonu. Samochód mam niecały rok więc nie bardzo sie w nim orientuję. Proszę kogoś kumatego o pomoc.

 

 

 

Zmieniłem tytuł aby był zgodny z regulaminem

 

[adam1954]

A co się dzieje gdy kluczykiem serwisowym wyłączysz alarm.

 

 

Więc aby ktoś mógł ci udzielić pomocy to musisz napisać jaki masz alarm.

 

 

 

[Gość stivus]

Kluczykiem serwisowym czyli chodzi ci o ten z pilotem? Jak mi się ten alarm włączy to już nie ma możliwosci zeby go wyłączyć normalnie. Pozostaje wtedy  zamknięcie+ otwarcie drzwi pilotem, a i tak nigdy nie załapuje za pierwszym razem. Zlokalizowałem nawet bezpiecznik metodą prób i błędów, ale autoalarm podpięty jest na jednym odwodzie z oświetleniem kabiny, więc jak go wyjmuję to mam w środku egipskie ciemności

 

[adam1954]

Dowiedz się co to za alarm.

Znajdź schemat w internecie.

Poszukaj w schemacie na jakim przewodzie alarm odcina pompę lub zapłon.

Wyjmij wtyczkę od alarmu i zmostkuj te przewody.

I daj znać co się dzieje dalej.

 

[Gość stivus]

Dzięki za odpowiedzi i sugestie. Jednak nie bardzo wiem, gdzie szukać centralki alarmu w astrze g II 1,4 16V. Może mi ktoś podpowie? Auto z rocznika 99 kombi.

 

[adam1954]

Korzystaj z szukajki forumowej