Skocz do zawartości

1.7 CDTi, 101KM, 2007, rozwalająca sę skrzynia.


Rekomendowane odpowiedzi

Gość JohnRush

Witam,

samochód po ś.p. ojcu, jeździ nim na co dzień matka i siostra. Do tej pory nie miałem wpływu na naprawy i to co działo się z autem, więc proszę bez zgryźliwych uwag ;D.

W lutym 2018 roku padła dwumasa. Wymienione na sztywne koło (brak funduszy i zapewnienia mechanika że będzie dobrze). W grudniu padła skrzynia (zaczęło się od tego że nie wchodziła jedynka podczas jazdy - trzeba było się zatrzymać i podwójnie wysprzęglić. Parę tygodniu później analogicznie to samo z dwójką, a potem już trzeba było holować). Wymieniona skrzynia na używaną z rozbitka. Na początku wszystko ok. Od ok miesiąca powtórka z rozrywki, aktualny etap to nie wchodzi jedynka i początkowe problemy z dwójką.

I tu mam pytania  :

- Czy skrzynia pada bo nie ma dwumasy (takie informację dostałem od człowieka który regeneruję skrzynie manualne i ponoć ten silnik generuję bardzo duże drgania/wibracje i bez dwumasy pada skrzynia) ?

- Co robić ? Wymiana na powrót na dwumasę i regeneracja skrzyni ? - opcja droższa

- Może ta skrzynia zakupiona w grudniu była już na finiszu swego żywota i wystarczy ją tylko teraz zregenerować ? - opcja tańsza

- Może spróbować sprzedać samochód na części, tylko czy jest to opłacalne ?

 

Szczerze to szukam kogoś kto powie mi co mam robić. Mechanika pojazdowa to nie moja działka, nie jestem totalnym laikiem ale też żaden ze mnie znawca.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, JohnRush napisał:

Wymieniona skrzynia na używaną z rozbitka.

 

Nie ma pewności że sprawna była

Kolega wesol twierdzi że jednomas jest dobry.

Może trzeba sprawdzić regulację wybieraka.

Jest pisane o tym na forum.

Poszukaj

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość JohnRush

Dzięki wielkie za szybką odpowiedź.

 

Nie wiadomo czy sprawna była ale przez pierwsze 6 miesięcy nie było problemów. Jest podpowiedź innego mechanika - zregenerować ją i jeździć. Jak wtedy padnie to dwumas z powrotem do wsadzenia. Kusi mnie ta perspektywa ale jest to tak jakbym postawił ok 2 tys zł.  I albo wygram albo ponownie regeneracja i kupno dwumasu.

Co do samej regulacji wybieraka to przed wymianą skrzyni najpierw wymieniono (mechanik, który potem wymieniał skrzynie) wybierak, chyba wysprzęglik, olej itd. (jutro dopytam) koszt ok 300 zł. Takie rzeczy, które mogły dać nadzieję że nie trzeba robić skrzyni a nie zostaje mi nic innego jak zaufać że ten mechanik wiedział co robi. A co do wątku na forum to chodzi o ten ?? :

Mógłbym to przetestować sam.

Co do samej pracy skrzyni poprzedniej i obecnej to objawy są identyczne. Charakterystyczne jest że jak jedzie się to nie da rady wrzucić 1 ani 2 a jak się próbuję to słychać wyraźne metaliczne uderzenie , nie jest to zgrzyt tylko tak jakby ktoś próbował wsadzić zbyt dużą śrubę w jakiś otwór (ale to brzmi ;D), a nie da rady biegu wrzucić.

Są jeszcze drgania w okolicach 2tys. rpm, które są bardzo mocno wyczuwalne w kabinie szczególnie gdy wrzucony jest bieg 3 lub 4 (nie wiem czy to ma jakieś znaczenie) i to że jazda autem powyżej 110 km/h jest bardzo męcząca zwłaszcza dla uszu (obydwa zjawiska pojawiły się po wsadzeniu sztywnego koła).

Nie chcę wyjść na upierdliwego ani na zrzędę ale stoi przede mną wybór czy wydać ok 5 tys. czy 2 i po prostu chcę uzyskać jak największą pewność co robić tym bardziej że się na tym nie znam a co drugi mechanik mówi inaczej :/ i człowiek głupieje i nie wie komu zaufać. Ewentualnie jest tu może ktoś z pomorza (Malbork - Tczew - Elbląg - Trójmiasto) komu można naprawdę zaufać i mieć poczucie dobrze wydanych pieniędzy?

Ewentualnie czy kolega wesol jest pewny że jednomas nie powinien uszkadzać tej skrzyni ? (i ponowie nie chcę żeby to zostało odebrane jako zarzut czy wymóg udowodnienia swojej wiedzy ale ja też chce być pewien że informację które dostaje mają potwierdzenie w faktach, po prostu mam dość wróżenia z fusów). 

Pozdrawiam i dzięki wielkie za odpowiedź.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wypadające biegi to często objaw albo skrzyni, albo sprzęgła w aucie. 

Sprzęglo hydrauliczne? - czasami powody takich usterek są banalnie i tanie, może być problem z pompą  sprzęgła, nieszczelny układ, walnięty wysprzęglik i raczej stawiałbym na to, czyli na wysprzęglik.

Generalnie nie zaleca się kombinować z dwumasem, są ludzie, którzy np. spawaja dwumas, a to może skończyć się tym, że się rocleci, uszkodzi obudowe skrzyni itd.

Wpływ ma wszystko, nic nie zrobisz, nie za bardzo warto kombinować. Auto to skarbonka, a dwumasu nie ominiesz, taki wymysł...

 

Jak dla mnie, to skrzynia do zdjęcia, zbadać kwestie wysprzęglika/pompy, do sprawdzenia wybierak.

Może to być faktycznie wysprzęglik, a wtedy koszt tej częsci nie przekroczy bodajże 200 zł, ale nie chce wprowadzać Ciebie w błąd.

Niekoniecznie wycieki będą widoczne na zewnątrz, często pod odpięciu skrzyni widać, jak w środku jest ulana płynem,

Sprawdź płyn hamulcowy jeszcze, tak dla potwierdzenia, ile go masz w zbiorniczku.

 

Pytanie też, jak zachowuje się pedał sprzęgła? bierze wysoko? niepokojąco twardy/miekki?

 

Często spotykałem się z tym, że źle postawione diagnozy kończyły się tym, że usterka miała mało wspólnego z diagnozą, a problem okazywał sie być gdzieś indziej.

 

 

 

Edytowane przez Kuba142

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tymi biegami to może być tak, że są rozregulowane na cięgłąch, bądź wybierak coś szwankuje, ale jeśli jeździłeś pół roku i nic się nie działo...może jakaś pierdoła wyskoczyła i rozregulowała, ale podejrzewam że już byłby problem z każdym biegiem. Teoretycznie można wbić i wybić biegi bez użycia sprzęgła, ale jeśli nie ma się wyczucia nie polecam ;p Postawiłbym na padnięte łożyska wałka głównego w skrzyni, tym bardziej jeśli posiadasz skrzynie typu M32, na pewno jeśli dostała jednomas musi się bardzo męczyć na tym zestawie, bo takie szarpanie budą i stuki związane są z przeniesieniem napędu, od sprzegła/skrzynie/półosie czy przeguby, a nawet łożysko piasty. Masz tą starą skrzynie? Jeśli tak daj mechanikowi, niech rozbierze i powie co jest przyczyną bo po co wkładać 3 skrzynie czy regenerować tą jak nie wiadomo co powoduję takie uszkodzenia, najpierw diagnoza co się konkretnie dzieje, później opcje naprawy.

Ale jeśli padły te łożyska na wałku głównym w skrzyni to zaraz z trybów zrobi się mielonka i nie będzie się opłacało naprawiać. Napisz jaki masz typ skrzyni i co powie jakiś mechanik, pochopie nie decyduj, lepiej zawsze do dwóch się przejechać niech powiedzą co o tym myślą i jakie koszta. Też mogli założyć jednomas i najtańsze sprzęgło z dociskiem plus słaby wysprzęglik i są takie przyczyny, że już się to rozpada, za dużo tych albo... ;) Daj znać jak coś już się dowiesz.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość JohnRush

Samochód jedzie w środę do mechanika, który wymieniał w grudniu skrzynie.

Byłem dzisiaj u 3 mechaników popytać.

- Jeden z góry powiedział że się za to nie wezmą ale według jego doświadczenia to nie powinno być przez brak dwumasy tylko w tych oplach (jeszcze chyba wspomniał corsę) często padały skrzynie.

- Drugi że według niego to przez brak dwumasy, dzisiaj producenci robią skrzynie z tektury i tak się kończy jak założy się sztywne koło.

- Trzeci natomiast po przejechaniu się autem, stwierdził że to raczej coś ze sprzęgłem  bo nie ma problemu z wrzuceniem biegów a żeby zredukować na 2 czy 1 bieg to trzeba tylko albo dwa razy wysprzęglić (nie zawsze pomaga jeśli samochód się porusza ale jeśli stoi w miejscu to działa w 100% przypadków) albo przygazować (działa zawsze).

Jeśli chodzi o pedał sprzęgła to chodzi bez zmian, ładnie bierze od dołu i nie ma z tym problemu ani nie twardy czy miękki. Wszystkie płyny (wraz z olejem w skrzyni) były sprawdzane  ok 2 tygodni temu jak zaczęły się wyraźne problemy i wszystkie poziomy ok.

Najbardziej niepokojące są te stuki metaliczne podczas zmiany biegów i zjawisko szarpnięcia po naciśnięciu pedału gazu gdy bieg jest już wbity. Podejrzewam że to zjawisko jest eliminowane w normalnych warunkach przez pracę dwumasy.

Skąd mam wiedzieć jaki typ skrzyni ? VIN wystarczy ? W0L0XCF0684114087. Jeśli ta skrzynia jest typu M32 to nie pozostaje nic innego jak włożenie dwumasu z powrotem? A może da radę wsadzić inną(mocniejszą) skrzynię? Tylko gdzie jej szukać, co będzie pasowało ? 

Pozdrawiam

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy w życiu dwumas nie jest zbawieniem dla skrzyni. To mit głoszony już od wielu lat. Dwumas po przelocie już nawet swojego połowicznego żywota powoduje też sporo drgań. To nie jest tłumik który zawsze tłumi. Wiele dwumas zniszczylo skrzynie i o tym jakoś nie mówią za głośno.  To że dzisiejsze skrzynie się psują to sprawa wiadoma i tu i trojmas by nie pomógł. Wiele jest aut które mają żebrak powiem losowo czasem jednomas czasem dwumas. Kiedyś też były auta z mocami nawet i 200 koni jakoś na jednomasie chodziły i się nie psuły. 

Szukaj drugiej skrzyni, regeneracja tania to zło. Sprzęgła się nie czepiaj. 

Edytowane przez wesol

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie jeśli mechanik trzeci ma rację i jego diagnoza byłaby poprawna to wychodzi na to, że wysprzęglik nie domaga, albo już docisk jest zajechany. Ogólnie nie masz problemów ze ślizgającym się sprzęgłem? Są stuki metaliczne i szarpnięcia, ale zgrzytów nie ma? Wiesz o takie chodzi kiedy nie wysprzęglisz dobrze a chcesz wrzucić bieg. Poduszki silnika jak są wyjechane to też są takie stuki i szarpnięcia, jak ruszasz z 1 biegu nie trzęsie całym samochodem? Otwórz maskę i niech ktoś wrzuca 1 bieg i próbuję jechać wtedy będzie widać czy silnik rzuca po komorze silnika, jeśli tak to będzie uszkodzona poduszka, także przy jeździe na wprost przy uszkodzonym przegubie wewnętrznym są szarpnięcia i stuki metaliczne. Możesz nagrać jakiś filmik dobrej jakości i wrzucić na YT jakie auto wydaję dźwięki przy ruszaniu i przy zmianie z 1 na 2 bieg, najlepiej z zewnątrz niech ktoś inny kieruje. Najrozsądniej wybrałbym trzeciego mechanika bo nie zakłada z miejsca jakiegoś armagedonu i przejechał się, nie sypał z rękawa.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość JohnRush

Nie zgrzytów nie ma. A co do tych stuków metalicznych to są one  w momencie jak jadę na np. na 3 zbliżam się do zakrętu/skrzyżowania i chcę zredukować bieg na 2. Pcham lewarek na linie biegów 1/2 i  następnie w stronę 2, słyszę w tym momencie ów stuk metaliczny i czuję opór nie pozwalający mi wrzucić biegu nawet przy użyciu większej siły (ale z rozsądkiem). Ruszając lewarkiem to w stronę biegu 1 a potem 2 za każdym razem jest ów stuk (zarówno przy 1 i 2 biegu) i opór, a  biegi nie wchodzą ( dla jasności, pisząc że biegi nie wchodzą mam na myśli również to że lewarek ne chce wejść w swoje miejsce). I teraz muszę albo przygazować i bieg wejdzie choć nie zawsze to się udaję albo zatrzymać się do zera, podwójnie wysprzęglić i jedynka, a potem 2 bieg w akompaniamencie trąbienia przez kierowców z tyłu bo zatrzymuję ruch (przyznaję się że muszę być wtedy bardzo irytujący). Jest jeszcze 3 sposób tak by się nie zatrzymać czyli z powrotem bieg 3 (wchodzi bez żadnych problemów) i przypalenie sprzęgła ale póki co zastosowałem to może ze 2 razy - szkoda sprzęgła, wolę być strąbiony, choć i tak już się przyzwyczajam do wchodzenia w zakręty z troszkę większą prędkością tak by dało radę to zrobić na 3 biegu. 

 

Mechanik który wymieniał skrzynie dzisiaj miał okazję się przejechać i też stwierdził że to nie ma nic wspólnego z sztywnym kołem(podobnie jak wyżej wspomniany mechanik nr 3). Według niego to albo skrzynia pada ale raczej on stawia na coś nie tak z cięgnami lewarka itp. Koniec końców w tym tygodniu bierze go do siebie i będzie szukał przyczyny aktualnego stanu.

Mnie tylko nie daję spokoju to że objawy są identyczne (dosłownie identyczne) jak z tą poprzednią skrzynią.

Mniejsza jednak o to. Jak będę coś wiedział niezwłocznie napiszę.

Pytanie mam jeszcze do tego co napisał kolega wesol na temat taniej regeneracji. Co to znaczy? Do dzisiaj żyłem w przeświadczeniu, że jak dam skrzynie do regeneracji obojętnie gdzie to praktycznie wszędzie będzie to wyglądało tak samo.  A tu wychodzi że może być lepsza i gorsza regeneracja.

Czy nie lepiej jednak w takim razie dać więcej za regenerację i być pewnym co się wsadza niż znowu szukać używki, która będzie nie do końca pewna ?

Serdecznie dzięki za zainteresowanie tematem i odpowiedzi.

Pozdrawiam

Jasiek

Edytowane przez JohnRush

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zrobisz regenerację za 500 czy 700 zł to dopiero nie będziesz pewny. Pamiętaj tanie mięsa jedzą psy i to te wygłodniałe. Do tego ten co to będzie robił to napewno nie dość że musi się znać i pewne tajniki wiedzieć to nie zrobi ci tego za 100 zł. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności