Skocz do zawartości

Astra G, szarpie, gaśnie, check engine


Gość Anonymous

Rekomendowane odpowiedzi

Witam ponownie! Ja do dzisiaj jeżdżę z popsutą Asterką :) nikt nie potrafi jej naprawić :?: cały czas wykazuje uszkodzenie czujnika położenia wału korbowego, pomimo wymiany najpierw zamiennik, potem oryginał, dalej to samo... Wie ktoś jak mi pomóc? Kumpel (magister motoryzacyjny :beer: grzebał w kompie, próbował wszystkiego (sprawdzał sonde Lambda itd) też się poddał. Kurde kto mi pomoże??? :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

Swiecąca lampka po wymianie czujnika była kasowana?

Jeśli tak, to zmierz napięcie we wtyczce czujnika, przy włączonym zapłonie, a potem na każdym z dwóch kabli (minus do masy).

Napisz jakie były napięcia.

 

Mówimy o czujniku położenia wału i prędkości obrotowej silnika, umieszczonym w bloku silnika pod filtrem oleju.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak kolego była kasowana, dojechałem do domu (jakieś 13km) i za 2 godz. chciałem wyjechać i dalej było to samo. Postaram się sprawdzić jutro te napięcie, a jakie powinno być tak w ogóle? Zamówiłem kabel diagnostyczny i będę kasować już sam te błędy i je odczytywać może informacje jakie tam znajdę pomogą dojść do sedna sprawy... Kurde już ponad pół roku jeżdżę z tą usterką, wierzcie mam dość i Astry i wszystkich mechaników :?: Pozdrawiam

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego zmierzę, tylko chciałbym wiedzieć przy pomiarze czy wszystko jest ok czy jednak coś jest dalej nie tak. Jeszcze jedno, słyszałem też od "mechanika" że mógł paść soft w komputerze i on miesza wszystko, czy według Was jest to możliwe, czy tylko gość wciskał mi kit? Sprawdzałem też wszystkie kostki i kable jakie tylko umiałem, jednak wszystko było czyste i nic nie było uszkodzone... Także pozostaje sprawdzenie czujnika i lub bądź reszty elektryki.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

słyszałem też od "mechanika" że mógł paść soft w komputerze i on miesza wszystko,

Jeden czujnik to nie jest wszystko, co obsługuje sterownik.

Sprawdzałem też wszystkie kostki i kable jakie tylko umiałem, jednak wszystko było czyste i nic nie było uszkodzone.

Napięć, amperaży i rezystancji na oko nie da się sprawdzić.

 

Co do napięć, to we wtyczce nie powinno być napięcia (włączony zapłon, ale silnik nie uruchomiony), a na każdym kablu, po ok. 1,5V.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A więc zmierzyłem dzisiaj napięcie i wyszło mi tak: 2,4 volta na obu pinach (minus do masy) oraz jakieś 0,01v na obu pinach (jeden z drugim) okazało się też również, że czujnik jednak nie został wymieniony (okłamali mnie) jutro, a może nawet dzisiaj zamówię czujnik i po zamontowaniu dam znać co z tego wyszło.... Pozdrawiam

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

Trochę się różnią te napięcia od tego co podałem, ale nie muszą być dokładnie takie same, bo mogą być różnice w sterownikach.

Zmień czujnik na oryginał, bo z zamiennikami tych czujników bywa różnie.

) okazało się też również, że czujnik jednak nie został wymieniony (okłamali mnie)

To wróć do szmaciarzy i niech oddają kasę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę się różnią te napięcia od tego co podałem, ale nie muszą być dokładnie takie same, bo mogą być różnice w sterownikach.

Zmień czujnik na oryginał, bo z zamiennikami tych czujników bywa różnie.

) okazało się też również, że czujnik jednak nie został wymieniony (okłamali mnie)

To wróć do szmaciarzy i niech oddają kasę.

Kolego, na szczęście nie dostali całej kasy :beer: Powiedzieli mi, że mam znowu przyjechać, ale mam dość ich ściem i w ogóle ich (serwis Fiata i naprawa innych samochodów) Także jedyne co mogę zrobić to ich op... Może coś tam wymienili, ale co??? Tego najświętsi Bogowie nie wiedzą :( Zobaczymy co będzie po wymianie, mam nadzieję, że będzie wszystko ładnie działać :beer: A jeśli ja, kompletny LAIK zrobię sobie autko, to wierzcie mi mechanicy będą u mnie przekreśleni (przynajmniej w mojej okolicy) :beer: Pozdrawiam i do "usłyszenia" wkrótce...

 

[ Dodano: Nie Sty 24, 2010 11:26 ]

Witajcie ponownie! Ja doszedłem już co było w mojej asterce, mianowicie w sterowniku silnika czy jak się to nazywa po rozebraniu zauważyłem urwany jeden drucik, przylutowałem go i znikło szarpanie... Zostało mi tylko lekkie bujanie na wolnych obrotach w czasie jazdy oraz gaśnięcie na jałowym, następnie wymieniłem kabel z czujnika położenia wału korbowego, dalej gasła znikło za to bujanie. Postanowiłem wyczyścić egr pomogło na chwilę, następnie go zaślepiłem i wszystko gra! Teraz świeci tylko kontrolka check engine, ale jak narazie egr-a nie mam zamiaru wymieniać, autko jeździ lepiej niż wcześniej no i co ważne sam doszedłem do tego co było nie tak! Polecam sprawdzenie tego wszystkiego, może akurat u was będzie to samo! Pozdrawiam i przepraszam, że dopiero teraz opisuję co było tego przyczyną. Pozdrawiam!

 

Jestem ze wsi i jestem z tego dumny... :beer:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności