Skocz do zawartości

brak mocy w 2.0 DTI


Gość Anonymous

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Anonymous

stefdeath, dzięki za wykład:P przyda się....tylko ta krótka jedynka mnie nie raz mega wkurza:P:d A poza tym mam problem ze zmiany biegu na szybko z 1 na 2 :) potem mogę już szybciutko "powachlować" i wszystko jest ok

Mam podobnie. U mnie dwojka wchodzi dosyć głęboko i trochę jest niewygodnie szybko i dokładnie ja wepchnąć na swoje miejsce:) No i ogólnie ze wględu na swoją charakterystykę uważam że diesel nie daje zbyt wiele przyjemnosci z wyścigu spod świateł -człowiek się namacha i dźwięk nie ten i jeszcze smuga dymu z tyłu-takie to nieeleganckie :) . Przyjemność dla mnie to raczej bezstresowa jazda na trasie gdzie liczy sie ilosć Nm i głównie do tego używam mojej asi;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 29
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Gość Anonymous

Podsumowując na podstawie moich doświadczeń na każdym kolejnym biegu trzeba piłować do ciut niższych obrotów. na "1"ze względu na krótkie przełożenie można polecieć do tych 4500, na "2" 4000obr, na "3" 3600-3700, "4" 3500. Przy dużych prędkościach moc nie jest w stanie zrekompensować braku momentu w przeciwstawianiu się dużym oporom powietrza. W benzynie silnik ma wysoki moment wcale nie tak daleko od mocy maks. dlatego tam można piłować do jak najwyższych obrotów szczególnie, że w benzynce ważne jest aby po zmianie biegu wstrzelić się w jak najwyższe obroty z jak najwyższym momentem obr. Widać to dobrze w silnikach hondy:) ale np 8 zaworówki benzynowe wcale nie lubią wysokich obrotów i też zdychają przy np 5500 albo 6 tys z racji tego że moment maks pojawia się wcześniej i wcześniej znika:)

sorki za offtopica bo mowa była chyba o braku mocy a nie o jej wykorzystywaniu :(

stefdeath, mam zamiar kupic Astrę II właśnie diesla (ale raczej CDTI 80 KM bo martwi mnie ta potencjalnie psująca się i droga pompa wtryskowa VP44), ale zastanawiam się czy takie połowanie silnika diesla do czerwonego pola (lub prawie) nie jest szkodliwe?

Z tego co mi wiadomo, diesel nie lubi wysokich obrotów i maksymalnych prędkości autostradowych.

Aktualnie jeżdżę Passatem 1.9TDI 90 KM i mam wrażenie, że powyżej 3000 obr/min silnik ma już dosyć zarówno w kwestii mocy jak i hałasu, który wydaje.

Po kupnie astry, podobnie jak w passacie zamierzam być delikatny dla silnika, żeby jak najdłużej posłużył. Jeśli jestem w błędzie co do tej ostrozności z wysokimi obrotami, będę wdzięczny za poprawienie mojej wiedzy.

 

Dodam jeszcze, że o rozgrzaniu i studzeniu turbiny przed i po depnięciu wiem doskonale.

 

Pozdrawiam,

Adam

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

adams.zse, TDI mają ogólnie to do siebie że są potwornie głośne....moje stare 1.7d w poprzednim aucie< astra F>na ciepło chodziło ciszej niż TDI.

 

adams.zse stefdeath, mam zamiar kupic Astrę II właśnie diesla (ale raczej CDTI 80 KM bo martwi mnie ta potencjalnie psująca się i droga pompa wtryskowa VP44)

 

Z tym to się nie zgodzę jak ktoś od początku "dbał" o autko tzn o dobrą ropę i umiał jeździć dizlem to żadnych problemów nie ma....a poza tym i tak bym wolał DIDTI nawet przy naprawie pompy bo cena samych wtrysków do 1.7CDTI to 550 za sztukę!!używka

Nie wspominając już o "małym" rynku części zamiennych....a poza tym w CDTI mamy comoon rail który jest jeszcze bardziej wrażliwy na jakoś ropy niż pompa vp44.A części do DIDTI jest sporo.Ale to Ty kupujesz.....:( pozdrawiam

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

Z tym to się nie zgodzę jak ktoś od początku "dbał" o autko tzn o dobrą ropę i umiał jeździć dizlem to żadnych problemów nie ma....

Tak, tylko kupując rocznik nawet 2004 z przebiegiem ok. 60 tys, w jaki sposób stwierdzić, jak użytkował auto poprzedni włąściciel - czy korzystał z max. obrotów na zimno, czy studził turbinę itd.?

 

a poza tym i tak bym wolał DIDTI nawet przy naprawie pompy bo cena samych wtrysków do 1.7CDTI to 550 za sztukę!!używka

Nie wspominając już o "małym" rynku części zamiennych....a poza tym w CDTI mamy comoon rail który jest jeszcze bardziej wrażliwy na jakoś ropy niż pompa vp44.A części do DIDTI jest sporo.Ale to Ty kupujesz.....:( pozdrawiam

Generalnie jeszcze nie podjałem decyzji co do zakupu - albo 2.0 DTI (względnie DTL) lub 1.7 CDTI... Benzyna raczej nie bo różnica cenowa jest - można przejechać za tą samą kasę 1500 km dieslem lub 1000 benzyną.

A co do wtrysków w CDTI - ile ich jest ? 4/8 ?

 

[ Dodano: Wto Cze 12, 2007 23:20 ]

A jak z tymi obrotami bo to też istotna dla mnie kwestia?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

adams.zse, wtryski 4....wiesz turbinę można sprawdzić.... i akurat o nią najmniej bym się martwił tak samo jak o ogólny stan silnika bo można zrobić kompresję itp. Ja np nie miałem tego problemu bo wcześniej astrę miała rodzinka w NL i wiem jak było traktowane co się odzwierciedla przy obecnym przebiegu 252 tyś i wszystko śmiga....A zapewne sprawdzenie ciśnienia jakie daje pompa też można zrobić....wiec jak to przy używce"każdej" zawsze jest to ALE i nie pewność...tak samo co do CDTI a myślę że jeszcze większa bo comoon rail to już wyższa szkoła jazdy a co za tym idzie ceny napraw a jakoś paliwa tak jak pisałem musi byc "super"

 

Co masz na myśli pisząc

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

adams.zse, wtryski 4....wiesz turbinę można sprawdzić.... i akurat o nią najmniej bym się martwił tak samo jak o ogólny stan silnika bo można zrobić kompresję itp. Ja np nie miałem tego problemu bo wcześniej astrę miała rodzinka w NL i wiem jak było traktowane co się odzwierciedla przy obecnym przebiegu 252 tyś i wszystko śmiga....A zapewne sprawdzenie ciśnienia jakie daje pompa też można zrobić....wiec jak to przy używce"każdej" zawsze jest to ALE i nie pewność...tak samo co do CDTI a myślę że jeszcze większa bo comoon rail to już wyższa szkoła jazdy a co za tym idzie ceny napraw a jakoś paliwa tak jak pisałem musi byc "super"

 

Co masz na myśli pisząc

obr/min - obrotmierz

Czytalem gdzieś, że diesel nie lubi prędkości autostradowych = jeżdżenia w poblizu czerwonego pola na obrotomierzu. Co wiecej, autor artykułu nie miał na myśli tylko prędkości autostradowych, ale także codzienne niedociskanie pedału gazu do przysłowiowej dechy.

 

...wiadomo, że nie można przesadzać też w drugą stron, żeby z prędkością 50km/h jeździć na 5 biegu bo wtedy też wszystko dostaje w d...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

adams.zse, diesel,czy benzyna ,wsio jedno,a z obrotami nie mozna przesadzać,bo to zarzynanie silnika.Uwazam,że jednak co jakis czas trzeba trochę pogonić na maxa żeby wypluł nagary.

Proste porównanie z Formuly 1.Silnik wymieniany co 2 starty,a jakby jezdzili po 180km/h to starczyłby na cały sezon.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

adams.zse, diesel,czy benzyna ,wsio jedno,a z obrotami nie mozna przesadzać,bo to zarzynanie silnika.Uwazam,że jednak co jakis czas trzeba trochę pogonić na maxa żeby wypluł nagary.

Proste porównanie z Formuly 1.Silnik wymieniany co 2 starty,a jakby jezdzili po 180km/h to starczyłby na cały sezon.

Zgadzam się z tym w 100% wszystko ma "swoje granice i jakiś umiar" a ja swoim dizelkiem chyba powyżej 4000 jeszcze nie wszedłem bo po co jak wtedy jest gwałtowny spadek Nm którego przedział maksymalny minął :D Benzynka inaczej pracuję z racji braku turbo i jak pamiętam oma na każdym biegu na na każdym biegu zmieniała bieg przy 6500:) To była coś....ten dzwięk V6 :D cudo:D oczywiście radio u mnie więcej było wyłączone niż włączone hehe

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

 

Aktualnie jeżdżę Passatem 1.9TDI 90 KM i mam wrażenie, że powyżej 3000 obr/min silnik ma już dosyć zarówno w kwestii mocy jak i hałasu, który wydaje.

Po kupnie astry, podobnie jak w passacie zamierzam być delikatny dla silnika, żeby jak najdłużej posłużył. Jeśli jestem w błędzie co do tej ostrozności z wysokimi obrotami, będę wdzięczny za poprawienie mojej wiedzy.

 

Dodam jeszcze, że o rozgrzaniu i studzeniu turbiny przed i po depnięciu wiem doskonale.

 

Pozdrawiam,

Adam

Tak jak poprzednicy powiedzieli wysokie obroty nie za często ale jednak są potrzebne dla przeczyszczenia z nagarów i sadzy. Co do paska TDI to chyba coś nie tak masz. Jezdziłem paskiem z 95' tdi 90 i golfem III tdi 90 z 97' mojego kumpla i zbieraja się jak złoto równiutko do ponad 4 tys. obr. Możliwe, że właśnie przez zbyt delikatną jazdę na zbyt niskich obrotach zalepiłeś sobie turbinę syfem i na wyższch obrotach muli. Chyba że to wynika z czego innego.

W każdym razie bardzo dobrze że obchodzisz się delikatnie jednak czasem trzeba dać po garach ale też bez przesady-tak do 4 tys. spokojnie wystarczy. Mi np. nigdy się nie zdarzyło wejść na czerwone pole ani nawet zapiszczeć oponami-no chyba ze na "2";)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności