
pietas84
Użytkownik-
Postów
8 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Reputacja
0O pietas84

Informacje o profilu
-
Lokalizacja
Podkarpackie
-
Model
Opel Corsa D
-
Posiadasz LPG
TAK
-
Witam serdecznie , problem został rozwiązany , nie było to ani lpg ani pompa paliwa , problemem okazała się mikro dziurka na wężyku paliwowym pod maską , była na tyle mała że ani nie ciekło paliwo ani nic nie lało ,dopiero po ściągnięciu wężyk praktycznie złamał się na pół , wężyk wymieniony na gumowy i pali od strzała już ponad miesiąc nawet na -20 może komuś się przyda pozdrawiam
-
Ok , a jaka to żarówka?? I to jakoś plus minus ? Bo to się tak nie znam Ale jak przekręcę zapłon to pompę bardzo wyraźnie słychać mocno , a potem w czasie pracy też zwłaszcza ta nowa bo nie kupowałem bosha... zawsze za 2 razem odpali na dyg , nawet jak za 1 razem pokręcę przez sekundę to na 2 łapie od strzała A może mieć coś z tym wspólnego instalacja lpg ? To jakaś stara sekwencja gas system s500 , ja to odpiąłem bezpiecznikiem i zakręciłem butlę , i jedze na benzynie i jakieś 2 tyg temu tak mi się zaczęło dziać:(((( Pozdro
-
Witam No i chyba będzie problem jednak z pompą paliwa , bo dziś po postoju troszkę dupą w dół nie było paliwa w listwie paliwowej, jak nacisnąłem wentyl nie psiknęło nic , więc chyba cofa paliwo I moje pytanie , gdzie się znajduje zawór zwrotny paliwa ? wystarczy że wymienię sam wkład pompy paliwa czyli to metalowe , czy musze wymienić kompletna pompę paliwa razem z tym plastikiem całym osprzętem bo to tam gdzieś jest zawór zwrotny ????? Pozdro
-
I tak paliwo w listwie jest otwieram maskę odkręcam korek na listwie , naciskam wentyl , paliwo psiknie to znaczy że jest - paliwo psiknęło raz potem już nie ( ale w 2 oplu z takim samym silnikiem itd jest tak samo) potem dalej nie odpalając auta : przekręcam kluczyk na zapłon nabija pompka ,naciskam wentyl paliwo psikało mocniej i 2 raz bez problemy (2 oplu z takim samym silnikiem itd jest tak samo) No i autko odpaliło chodź dziś stało troszkę maską w dół , sprawdzę jeszcze jutro , teraz stoi dupą w dół , eh sam nie wiem co się dzieje , może coś się psuje ecu ? dziś przy sprawdzaniu napięcia na ecu program pokazał sekundowy skok na 16,6V co to może się dziać napięcie ładowania i napięcie obd było wtedy cały czas ok 14v ???? Już nie wiem co robić , jest tu ktoś z Dębicy albo okolic co ma opcoma ????? Pozdro
-
Hejka , dzięki za odpowiedz , co do tego gazu to wgl na nim nie jeżdżę to jest cały czas zakręcone i odpięte bezpiecznikiem , bo chce to dać do gaziarza tylko muszę pierw inne rzeczy porobić ... co do wskazań na zimnym to czujniki pokazują ok temp płynu jest ok mniej więcej taka sama jak otoczenia temp pow. zasysanego też ok ciśnienie w kolektorze takie jak barometryczne to wskazania przed odpaleniem Autko postało przez noc , jak sprawdzić czy jest paliwo w układzie ????? otwieram maskę odkręcam korek na listwie , naciskam wentyl , paliwo psiknie to znaczy że jest jeśli nacisnę 2 raz też ma psiknąć czy już nie przekręcam kluczyk na zapłon nabija pompka otwieram maskę , odkręcam korek na listwie i naciskam , paliwo ma psikać za każdym naciśnięciem pozdro
-
Witam serdecznie , chciałem się przywitać bo jestem tu nowy ?️ Wiem że temat wałkowany już 1000 razy na forum , ale mało kto pisał jak rozwiązał Mam problem z moja corsa D 2007r 160 tys przebiegu + LPG , autko kupiłem jakieś 2 miesiące temu miałem z nią troszkę problemów : - Nierówna praca silnika na zimnym -Problem z odpalaniem i obrotami w wilgotne dni (deszcz) -Po nocnym postoju auto nie odpala za pierwszym razem -Chyba śmierdziało Gazem -Śmierdziało Paliwem po dłuższym postoju - słychać łańcuszek rozrządu , bardziej to napinacz nie daje rady bo się doda lekko gazu do 2000 i jest ok i tam jeszcze parę rzeczy Na desce żaden błąd nie wyskakuje w kompie też żadnych błędów nie ma w aucie zostało zrobione : Wymienione świece na nowe i nowa cewka zapłonowa Nowy czujnik temperatury płynu bo czasem wariował i skakał do -40 Nowy czujnik zasysanego powietrza też czasem przez 2 sekundy potrafił skakać na -15 Nowy czujnik położenia wału Lewych nieszczelności nie ma Odpięty wężyk podciśnieniowy od LPG i zatkany , bo myślałem ze może zalewa reduktor kolektor mimo ze butla zakręcona Czyszczenie przepustnicy wraz z przyuczeniem do włączenia się wiatraka (była idealna - auto przed zakupem miało zmieniane pierścienie, uszczelkę pod głowicą i wszystko inne co się z tym wiąże ) Odpiąłem instalacje LPG bezpiecznikiem , zakręciłem zawór na butli i przejechałem ok 2 tys km na benzynie żeby ustawić te mapy BP Ładowanie o 13,6 do 14.1 zależy od obciążenia I tak większość problemów znikła ,autko trzyma w miarę obroty tak wąchają się miedzy 710 - 735 , choć czasem potrafią spaść na milisekundę do 680 na biegu jałowym i jest taki jakby delikatne szarpniecie silnikiem , na ciepłym , nie gaśnie , ma moc , Został ten wku****** problem z tym odpalaniem po postoju , jeśli autko postoi 8 -9 h , nie odpala za pierwszym razem , pokręcę 3 sekundy , czasem na chwilę załapie i zgaśnie , ale przeważnie nie odpala , zakręcę 2 raz odpala od szczała :((((( ciśnienie na listwie po postoju wynosi 3,2 bara , podczas odpalania i pracy stoi cały czas równo 3,9 bara , nie sprawdziłem czy jest paliwo w listwie , ale skoro jest ciśnienie to chyba paliwo się nie cofa?? pójdę rano to sprawdzić , jak to zrobić, nacisnąć wentyl , zaraz po otwarciu maski i czy pryśnie paliwo , czy przekręcić kluczyk jak pompka nabije i wtedy wciskać wentyl czy jest paliwo ? jeśli raz psiknie to jest tak ? bo 2 raz to i tak ciśnienie już spadnie Proszę o pomoc , jakieś pomysły bo już mam tego dość dziadostwa ... Nie mam opcoma ale sarscaner all podgladałem ty tylko coś nie tak bo kat wyprzedzenia zapłony skocze od 30 do - 30 czasami , sądy lambda niby jakieś napięcie dają , jakieś korekty 1 sada robi bo 2 to nie, tylko zmienia lekko napięcie małe Pozdro