Witam wszystkich serdecznie
Mam Corsę B 1.4 8 V benzyna/gaz 1995 r. Ostatnio, po wymianie pompy paliwowej i regulacji gazu silnik oszalał, odpaliłem go na benzynie i okazało się, że przestał pracować na wolnych obrotach i zaczął strasznie trząść się gdy już udało się go odpalić, a żeby było tego mało corsinka zaczęła chodzić jak stary traktor.
Sprawdziłem więc po kolei świece, każda ma iskrę, kable więc też są sprawne. Zdjąłem kopułkę, obejrzałem palec, wszystko gra. wtrysk podaje, kanały dolotowe czyste. zrobiłem autodiagnozę za pomocą kodów błyskowych, zero błędów. Jeżeli silnik uda się odpalić, to po wyjęciu 3 i 4 fajki pracuje tak samo, dlatego wnioskuje ze te dwa cylindry właśnie "nie palą".
Wtrysk podaje jakby zbyt dużo paliwa, ale robił tak zawsze, na gazie nie było problemów. Stąd moje pytanie na czym się skupić, oraz czy jest możliwość że po prostu uszkodził się sterownik.