Znajdź zawartość

W zasadzie chciałbym zapytać czy ktoś miał podobną sytuację i poradził sobie z GM Mamy nową Astrę V kupioną w kraju, mamy gwarancję itp. Autko to 1,4 150 Km przejechane 42.000km Wyobraźcie sobie, że jadąc nagle autko straciło moc i oczywiście pojawiła się dyskoteka na desce rozdzielczej, więc podjechałem wprost do serwisu.... Okazuj się że pękł tłok pierwszy i czwarty ..... wada materiału. Serwis wnioskował o wymianę silnika lecz GM stwierdził, że silnik jest ok i wystarczy wymienić tłoki - MASAKRA Cóż powiedzieć .... chyba nie wiele da się zrobić... Wzięto się za naprawę.... tłoki przyszły za 2 tygodnie. .... tyle że bez części Części do tłoków przyszły za kolejne dwa tygodnie bo nie ma ich w kraju ..... Hmmm, fajnie ale nie doszły uszczelki silnika, których nie ma w kraju i nie wiadomo gdzie są .... ponoć mam czekać kolejne 3 tygodnie .... GM mówi że na naprawę gwarancyjną ma 60 dni i dupa ... GM zapewnia samochód zastępczy w pierwszych 12 miesiącach, a że mój ma 15 to GM już nie zapewnia .... Wiadomo że silnik naprawiany to nie to co nowy, no i gwarancja .... Ktoś ma jakiś sposób aby wymóc na GM wymianę silnika .... to jest nowe auto .... i tylko 42.000 przejechane .... POMOCY !