Witam wczoraj jadąc do domu zapaliła mi się kontrolka od ładowania jak nigdy bo nawet przy odpalaniu nie świeciła
mało tego obrotomierz oraz wskaźnik paliwa i kontrolka od podgrzewania świec też padły jak też zauwarzyłem ciężko odpala na
zimno
a świece jakby grzały cały czas po wyjęciu bezpiecznika od świec lub sterownika w prawym słupku ałto podnosi obroty jakby
był pobór prądu na świece oprócz tego świece są szybkiego grzania i po odczekaniu dłuższej chwili było słychać przekaźnik
teraz nie rozłącza się a sprawdzając miernikiem ładowanie jest na aku nie całe 14v a po dodaniu gazu 14,7v czyli alternator ładuje a kontrolka brak ładowania świeci
czy ja dobrze podejrzewam za winnego sterownik?