Witam, krótki opis problemu.
Dostałem od szwagra płytę główną z prockiem i ramem ddr3, oraz dobra kartę graficzną (gra dużo więc ma dobry sprzęt). Dokupiłem obudowę z zasilaczem i wziąłem się za stawianie systemu. Dysk 500gb nabyłem na alledrogo, używkę "prawie nie śmiganą" od jakiegoś sklepu komputerowego.
Komputer płytę oryginalną czyta, interfejs wyświetla się bezbłędnie, podzieliłem dysk na dwie partycje i sformatowałem. Wszystko idzie dobrze do chwili, gdy po punkcie "kończenie instalacji" następuje restart. Komp uruchamia się ponownie, ale ekran z flagą "trwa uruchamianie systemu" wyświetla się w nieskończoność. Najdłużej trzy godziny. Dla porównania rozpakowywanie, i instalacja do momentu restartu trwa jakieś pół godziny. Co może być nie tak? Wrzucam foto z instalacji oraz specyfikację zasilacza, płyty i dysku.
I tu zaczyna się problem, bo następny ekran już nie gaśnie:
Części:
Przy trzeciej próbie instalacji karta graficzna była wyciągnięta z płyty. Nic to nie zmieniło.
Co jeszcze można sprawdzić lub zrobić? Ma to jakieś znaczenie że winda jest w wersji 64bit?