Witam wszystkich serdecznie!
Posiadam Opel Astra H OPC z 2006 roku i na wstępie wyraźnie podkreślę, że od strony mocy wszystko jest OK! Mam też Focus ST 225KM i nie ma szans z OPC - silnik nie ma żadnych niepokojących odgłosów, pracuje równo, a samochód rwie do przodu bardzo dobrze.
Niestety nie mogę sobie poradzić z puszczaniem przez Asteroida niebieskiego dymku! Nawet po kilku dniach postoju, zaraz po odpaleniu z rury wydechowej nic się nie wydobywa. Problem pojawia się jedynie na rozgrzanym silniku i podczas pracy na wolnych obrotach, po dodaniu gazu z rury wydechowej wylatuje chmurka niebieskiego dymu. Podczas jazdy i pracy na obrotach wyższych niż 1000obr./min. nic nie widać. Dzieje się to tylko i wyłącznie na rozgrzanym silniku i po odczekaniu minimum 30 sekund.
Wymieniałem już dwa razy uszczelniacze zaworów i przez kwartał był spokój, a potem znowu powraca. W chwili obecnej samochód stoi u mechanika, bo spod uszczelki pokrywy zaworów wydostał się olej i dowiedziałem się, że odma jest drożna, przewód od turbiny do kolektora ma śladowe ilości oleju. Dodam, że po wymianie uszczelniaczy zaworów nie tylko nie było dymienia, ale też nie dolewałem oleju. Gdy wraca problem niebieskich dymków, to dolewam około 300ml na 1000km.
Zwracam się z wielką prośbą do właścicieli OPC H, którzy mieli podobny problem i skutecznie go usunęli, o informacje jak sobie z tym poradzić??
Pozdrawiam
Hubert