Witam, pomocy. Dzisiaj odpaliłem autko i raptem ujechałem 300 metrów i nagle wskoczyły mi strasznie wysokie obroty aż do 5000/min, wrzuciłem 4 bieg i bez dodawania gazu auto jechało normalnie i spadło z obrotów ale jak wrzuciłem na luz to tak rypnął na obrotach że szybko go zgasiłem. Zobaczyłem że pedał gazu jest przy podłodze i jest jakiś bardzo dziwnie luźny bez żadnego napięcia. Myślałem że linka przymarzła ale jak wróciłem z pracy to odpaliłem i od razu walnął w wysokie obroty do 4000/min . dodam ze nigdy nie było z tym problemu .Jest ciemno więc jutro zaczynam sprawdzać i pytanie co jest ? Dzięki i pozdrawiam