Witam, posiadam problem z Astrą II '99 rok, silnik 1.7 diesel. Rok temu poszedł sterownik pompy, wymieniony wszystko ok. Od około miesiąca auto holowane od warsztatu do warsztatu i odsyłane z niczym. Mianowicie: zaczęło się od problemu z odpaleniem, za 3-4 razem odpalała, aż przestała. Diagnoza - sterownik pompy. Wrrr myślę historia z przed roku. No nic, wymienią, będę śmigać. Wymienili, dalej nie pali. Kolejna diagnoza - pompa. Tu już gorzej, no nic myśle trzeba to trzeba. Wstawili pompę używaną, z gwarancją, dalej nic. Nie pali. Kolejna złota myśl mechanika - czujnik wału korbowego. Szybko do sklepu, ostatnia sztuka, pędem do zakładu, wymienili - dalej nie pali. Sprawdzane, odpowietrzane, wtryski suche, nikt nie wie co się dzieje, od miesiąca auto nie pali. Najpierw błąd P1335, potem nie pojawia się zaden błąd a Asta jak nie paliła tak nie pali. Czy ktoś miał podobnie? Proszę o podpowiedzi