Znajdź zawartość

OPEL CORSA C 2006 1.3 CDTI. Witam Panów, pytanie pewnie proste dla was ale ja nie wiem o co może chodzić. 10 tys km temu jadę, jadę, nagle słyszę dziwny dźwięk z komory silnika a chwilę potem pyknięcie ( coś odpadło) i zapala się czerwona kontrolka akumulatora. zatrzymuję się odrazu bo temp. zaczęła wzrastać i w komorze silnika patrze na samym dole leży sprzęgiełko alternatora a obok pasek. Samochód na hol, mechanik jakoś te same koło zamocował na swoje miejsce, naciągnął ten sam pasek i jeździłem na tym 10 tys km, wczoraj ta sama historia, pyk i odpadło i znów leżało w komorze silnika. Moje pytanie dlaczego tak się dzieje? Nie wiem jak nakręcić sprzęgiełko na ten bolec na którym one jest ale da się je poprostu na ten bolec wcisnąć, moje pytanie dlaczego tak jest? mocno je wcisnę to się trzyma, ale jak mocniej szarpnę to odpada. Dodam że dwa razy odpadło to sprzęgiełko na dużych nierównościach na drodze. Dodaje zdjęcia i powiedzcie mi co jest nie tak? Starł się gwint na bolcu od alternatora czy gwint w środku sprzęgiełka? Myślę ze jeżeli znów byle gdzie podjadę to mi ten sam pasek i te same sprzęgiełko zamontują i będzie się znów nadawać ale chciałbym znać przyczynę takiego zajścia. Jeżeli pytanie jest beznadziejnie oczywiste to sorry ale poprostu nie rozumiem jak ta rolka sprzęgiełko trzyma się tego bolca czy tak jak u mnie że na wcisk, czy na zasadzie śruby. Z góry dziękuję za odpowiedzi