Witam serdecznie,
Dzisiaj podczas jazdy nagle przestało działać radio. Próbowałam kilka razy wyciągnąć i włożyć z powrotem panel- zero jakiejkolwiek reakcji, pomyślałam, że się po prostu zepsuło.
Na parkingu przed domem jeszcze trochę w nim pogrzebałam, okazuje się, że jednak działa- tylko i wyłącznie po przekręceniu kluczyka na 1 pozycję, na zapłonie natychmiast się wyłącza, po odpaleniu silnika nie można go uruchomić.
Samochód to Opel Tigra, odkąd go posiadam (prawie rok) radio działało bez zarzutu, jaka może być przyczyna?
Byłabym bardzo wdzięczna za lokalizację problemu,
za 2 tygodnie czeka mnie spora trasa i nie wyobrażam sobie jej bez muzyki.
Przepraszam za chaotyczność mojej wypowiedzi, jestem kompletnym laikiem w kwestiach technicznych