Poprzedni właściciel mojej Merivy jeździł 2 lata z zamontowanym hakiem bez osłony na zamek. Był konkretnie zabrudzony ale go odczyściłem i obficie potraktowałem WD-40. Pomimo tego żaden z dwóch kluczyków jakie dostałem do haka nie otwiera go. Po włożeniu kluczyk w zamku ani drgnie. Macie jakieś pomysły co można jeszcze zrobić znim udam sie do ślusarza/magika od zamków? A sam hak otwiera się tak: https://www.youtube.com/watch?v=vgPY8eHjp6I
Dziękuję za wszelkie podpowiedzi.