Dzień dobry forumowicze. Zwracam się do Was z gorącą prośbą o pomoc bo nie wiem co się wykończy szybciej ja czy silnik. Przechodząc do meritum - pacjent to Astra H z przebiegiem 348tys. Silnik jak w tytule. Jak jest zimny odpala i pracuje równiutko, po przejechaniu paru kilometrów czasami jednego czasami kilkudziesięciu zapala się check i zaczyna trząść silnikiem i zaczyna brakować mocy. Odczytując błędy sterownika pojawia się P0304- Cylinder4 misfire detected, co rozumiem jako wypadanie zapłonów na cylindrze czwartym. Wymieniłem więc świece(NGK ZR5F) i moduł zapłonowy(NGK U6003).To samo. Zamieniłem świece miejscami - to samo, zamieniłem cewkę na starą - to samo. Na forum wyczytałem o wypięciu przepływomierza - to samo. Sprawdziłem wiązkę do cewki zapłonowej - brak uszkodzeń. Sprawdziłem wiązkę wtryskiwaczy - brak uszkodzeń. Temat się powtarza a ja tracę cierpliwość.