Skocz do zawartości

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'zapieczone tłoczki' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • forum.opel24.com
    • Informacje i ogłoszenia
    • Na każdy temat
    • RSS
  • Porady oraz dyskusje dotyczące poszczególnych modeli Opla
    • Opel Adam - Forum
    • Opel Agila - Forum
    • Opel Ampera - Forum
    • Opel Antara - Forum
    • Opel Astra - Forum
    • Opel Calibra - Forum
    • Opel Combo - Forum
    • Opel Corsa - Forum
    • Opel Frontera - Forum
    • Opel Insignia - Forum
    • Opel Kadett - Forum
    • Opel Meriva - Forum
    • Opel Mokka - Forum
    • Opel Omega - Forum
    • Opel Signum - Forum
    • Opel Sintra - Forum
    • Opel Tigra - Forum
    • Opel Vectra - Forum
    • Opel Vivaro i Movano - Forum
    • Opel Zafira - Forum
    • Pozostałe modele
  • Motoryzacja - ogólnie
    • Ogólne porady motoryzacyjne
    • Sam Naprawiam - Opel, gotowe poradniki napraw
    • Warsztaty Samochodowe
  • Porady dla kupujących samochód
    • Poradniki kupującego Opla
    • Artykuł Sponsorowany

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Lokalizacja


Inna marka


Silnik


Nadwozie

Znaleziono 1 wynik

  1. Miałem problem z lewym zaciskiem z tyłu, nie odbijał tłoczek i nagrzewała się tarcza, więc postanowiłem wziąć sprawy w swoje ręce i pewnej pięknej soboty wziąłem się do roboty Przy okazji mam parę fotek, może się komu nada Pomijam etap podnoszenia auta i odkręcania koła, jakby co, się zrobi osobny tutorial W zacisku cofamy lekko tłoczek i odkręcamy najpierw śruby jarzma (klucz 14), są to w sumie prowadnice, mają na sobie harmonijkowe gumki, później odkręcamy śruby zacisku (klucz 15). Jeśli operujemy grzechotką z nasadką, musimy przy dolnej śrubie zacisku wyciągnąć płaskim śrubśtakiem blaszkę zabezpieczającą przewód hamulcowy i unieść go do góry, żeby nie przeszkadzał grzechotce. Mając odkręcony zacisk wyjmujemy klocki i wciskamy pedał hamulca, by tłoczek wysunął się tyle ile się da. Mój wyszedł tak na 3/4 i dalej nie chciał. Gdy mamy pewność, że już się nie da, odkręcamy kluczem 11 przewód hamulcowy i stawiamy pod nim jakieś naczynie, żeby se kapało swobodnie. Do otworu po przewodzie idealnie wchodzi przedłużka 1/8 cala. Pukając w nią delikatnie wybijamy tłoczek z zacisku. Zapieczony tłoczek będzie miał brązowe maziaste naloty, które powodują, że nie rusza się swobodnie w zacisku. Do czyszczenia przydatny będzie papier wodny. Łatwo usunie naloty i nie porysuje za bardzo tłoczka. Ja miałem bodajże 2500. Zacisk porządnie szczotkujemy, usuwamy wszystkie gumki i uszczelnienia i czyścimy ostrożnie wszystko w środku. Brud można wygrzebać czymś o płaskiej krawędzi, potem szmatką i popsikać jakimś dw-04. Tak wygląda wyczyszczony tłoczek i zacisk: Do zacisku instalujemy nowe gumki (ostrożnie z drutem, u mnie nie wsunięty jeszcze do końca), smarujemy wnętrze zacisku i tłoczek smarem do tłoczków i wsadzamy tłoczek. Teraz bierzemy się za jarzmo. Szczotkujemy porządnie, wygrzebujemy ze środka wszelki syf, płukamy czymś i czyścimy szmatką. Jedna z prowadnic zakończona jest ostrym czubkiem. Nasadzona jest na nią mała gumka widoczna na dole na zdjęciu poniżej. Jeśli nie wyszła z prowadnicą, trzeba zrobić z drutu haczyk i wyciągnąć ją z jarzma. Prowadnice smarujemy smarem i wsadzamy do jarzma, żeby smar rozszedł się po ściankach. Wciskamy osłony prowadnic i łączymy jarzmo z zaciskiem przykręcając prowadnice i wkładając ich końce do jarzma. Sprawdzamy, czy wszystko płynnie chodzi, wkładamy klocki i montujemy wszystko na swoje miejsce. Przykręcamy przewód hamulcowy, dociągamy wszystkie śruby i zapinamy z powrotem blaszkę przewodu. Wszystko zrobione, ale trzeba jeszcze odpowietrzyć ustrojstwo. Popuszczamy odpowietrznik (klucz 10), zakładamy nań przewód i umeszczamy go w jakimś pojemniczku z płynem hamulcowym (żeby było widać bąbelki). Dolewamy płynu (powodzenia ) i pompujemy pedałem aż z wężyka przestaną lecieć pęcherzyki powietrza. Ku chwale ojczyzny
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności