Znajdź zawartość

Witam serdecznie. na początku napiszę ,że posiadam opla vectr 96 r 1.8 B/Gaz. Od dłuższego czasu zmagam się z problemami odnośnie mojej vectry. Ma problem z odpalaniem i jak jest zimna to do momentu odpalenia i puszczenia kluczyka słychać taki dźwięk jakby zgrzytanie taki metaliczny dźwięk. Ale raz drugi i przestaje w końcu. Jednak dzisiejszej nocy gdy musiałem pojechać do dziewczyny problem jakby się przeinaczył. Mianowicie odpalam samochód. raz drugi trzeci nic,za czwartym odpali świeci się ABS i obroty są na 300 - 400 on po prostu parkocze i czuć,że próbuje wejść na normalne obroty jednak coś mu nie pozwala.. i tak parkocze parkocze aż w końcu gaśnie. dodam iż musiałem go pchać wczoraj i po drodze zostawiał plamy duże plamy jak wąchałem to przypominały olej jednak olej sprawdzałem jest.. Ostatnio też zauważyłem,że co chwila brakuje mu płynu chłodniczego,jednak dolewałem na czas. Ale odnośnie tego odpalania,wczoraj jak jeszcze zdążyłem pojechać przed tym jak zgasł całkowicie to zauważyłem,że jadąc 15 km/h na jedynce on próbuje zgasnąć jednak gdy wrzucę dwójkę to już normalnie się zachowuje. Sprzęgło? tak samo jak odpali i ma te 400 obrotów i gdy chce dodać gazu to obroty spadają zamiast iść w górę,tak samo jest ze sprzęgłem. Po prostu się dusi i gaśnie.. Może mnie ktoś nakierować mniej więcej na to co to może być? Bardzo proszę o pomoc.