termostat

[Gość Anonymous]

Witam

Od miesiaca jestem posiadaczem zafirki z silnikiem 2.0 DTI i mam pytanie do uzytkownikow tej samej wersji silnikowej zwiazane z temperatura silnika.

Chodzi mi konkretnie ile mija czasu lub drogi odkiedy na wskazniku temperatury zaczyna sie cos "dziac". W mojej zafirce musze przejechac ok. 5km zeby zaczelo wskazywac temp. 80 i niewiem czy to jest norma czy padniety jest termostat. W pracy mam vw diesela i tam pare chwil i lapie temperature 90 stopni. Dodatkowo spalanie na kompie wskazuje mi w jezdzie po miescie z predkoscia srednia 30 km/h nawet 11l/100km a na dluzszych trasach jak juz silnik jest rozgrzany 7.2-7.4/100km. Czy to norma?

 

[Gość Anonymous]

Mam podobnie przy silniku 2.2 dti. Tęz troche to trwa zanim dojdzie do 80. I też nie wiem czy ten typ tak ma, czy...?

 

[Gość Anonymous]

Normalna rzecz. Ten temat był już poruszany na forum. Silnik w Zafirze osiąga temperaturę 80 po przejechaniu około 10 km. Jest to też uzależnione od temetratury otoczenia. Moja Zafira w lutym-marcu spalała około 7-7,2 l/100 km. Obecnie 6,2 l (wskazanie komputera).

 

[Gość Omnibs]

Tak Tak...wszystkie ople zafirki mają ten defekt z temperaturą

Co do spalania to ja w mieście wychodzę 6,9-7,2 ltr/100 km przy spokojnej jeździe, zaś na trasie jadąc tak do 110 km pali ok 4,5-5,5 ltr. Przy prędkości 30 km jak jedziesz na 2-ce to ma prawo wskazywać 11 litrów ale nie przy średniej prędkości. Jak dla mnie to coś nie gra z autem. Moc jest ok?

 

P.S Może depczesz na zasadzie by być pierwszym na światłach ?

 

Jak chcesz aby mało palił to jak dojerzdżasz do świateł( lub przed zatrzymaniem) to noga z gazy a wtedy komp odcina automatycznie paliwo i jedziesz za free (jest to zalecane w ksążce serw.)

 

pozdro