Skocz do zawartości

2.5TD - dwa problemy (check / kąty przednich kół)


Rekomendowane odpowiedzi

Gość Anonymous

Jako, że auto mam już od niespełna roku, wyskoczyło do tej pory sporo usterek. Wydane ponad 6tys na naprawy, a auto dalej nie sprawne.

Pierwszy problem, który wyszedł na światło dzienne mniej więcej po 200-250km po zakupie to zapalanie sie check engine w czasie jazdy i utrata mocy (tryb awaryjny) - zero reakcji na gaz.

Tego rozwiązać się nie da - jeździłem z tym do tuzina fachowców i wszyscy rozkładają ręce. Każdy mówi co innego, u każdego wyskakują inne błędy. Ale koniec końców pozostały dwa: jeden od Tempomatu - moja Oma tego nie ma, drugi od TC - chyba też nie ma (wg jednego speca), pompy (drugiego), i czujnika położenia wału (trzeciego). Ja mam podejrzenie na łańcuszek rozrządu (napinacz), ale jak mam kolejny tysiąc wywalić w błoto to ręce opadają.

Ogólnie da się jeździć, tylko trzeba umieć z tym zapalającym się checkiem. Dodam, że wykresy pracy silnika i turbiny pokazują parametry niemal idealne. Silnik oleju nie bierze, nie kopci prawie wcale.

 

Druga sprawa najważniejsza. Wymieniałem ostatnio wahacze z przodu. Auto przestało stukać jak opętane (na naszych drogach to był standard), tylko myślałem, że kąty (pion) położenia kół poprawią się po tej wymianie. Wszystko jednak jest po staremu. Kąty są bardzo duże po 3 stopnie na stronę (dopuszczalny 1stopień), przez co opony zużywają się tylko od środka. Z tego co wiem Omega nie ma regulacji tych kątów. Nie montowano też rozpórek od góry na kielichy (nie mówię o tej aluminiowej tandecie pseudo-tuningowej), i podobno "rozjeżdża się" to z biegiem lat (zmęczenie materiału). Czy to prawda? Miał ktoś styczność z podobnym problemem? Co ciekawe, po podniesieniu auta na podnośniku i posadzeniu kąty są OK, ale po przejechaniu kawałka drogi znowu koła "siadają". I nie wiem, czy nie wystarczyło by wymienić amorów i sprężyn, ale spisują się bez zarzutu, więc nie chcę grzebać bez potrzeby.

Rozjeżdżanie się kątów kół podobno dotyka właśnie ten model - ze względu na ciężar silnika. Jeden mechanior podjął się przesunięcia tych kątów na śrubach od amorków, ale trochę sie boję o wytrzymałość takiego rozwiązania. Było nie było prawie 2 tony na kołach.

Proszę o pomoc wszystkich, którzy mieli podobny problem i sobie z nim poradzili.

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/10144-25td-dwa-problemy-check-k%C4%85ty-przednich-k%C3%B3%C5%82/
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

No właśnie, czyli praktycznie B po FaceLifcie.

No nic pozostaje przeróbka. Jest jeszcze opcja wymiany ramy, ponieważ tam się także potrafi rozciągnąć, ale to już były by za duże koszty i za duża niewiadoma.

btw.. rada dla wszystkich nie kupujcie aut w komisach (sprowadzanych z zachodu) :lol: Licznik cofnięty, turbina podkręcona żeby pociągnęła jeszcze kilka km po zakupie (zarzucająca olejem do kolektora ssącego), sprzęgło padło po 2000km, błędy skasowane (wszystko ok póki nie wyskoczą ponownie), padnięty termostat, niepoprawnie działająca wiskoza, brak hamulca ręcznego (wszystko do wymiany) - jak ja tego nie zauważyłem :( itp kwiatki. Wszystko wychodzi w krótkim czasie. Gdyby nie to, że przez ten check nikt jej nie kupi, sprzedałbym tą skarbonkę już dawno ... no ale zawsze jest przy czym grzebać ...

 

Czy ktoś mi może powiedzieć jeszcze dlaczego ten silnik jest tak słaby, lub co jest tego powodem przy ruszaniu z miejsca, że bez dodania gazu nie ruszy na jedynce a zgaśnie? Wydaje mi się, że diesel powinien nie mieć z tym problemów?

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/10144-25td-dwa-problemy-check-k%C4%85ty-przednich-k%C3%B3%C5%82/#findComment-269668
Udostępnij na innych stronach

Gość DAROMV6

po podniesieniu auta na podnośniku i posadzeniu kąty są OK

Przychodzą mi do głowy - liche tuleje lub górne mocowanie (poduszka).

Kąty pochylenia koła z tego co znalazłem to -1*40" +- 0*45" z tyłu są podobne.

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/10144-25td-dwa-problemy-check-k%C4%85ty-przednich-k%C3%B3%C5%82/#findComment-269623
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

Tuleje raczej odpadają, wymieniałem kompletne wahacze na nowe i to nie najtańsze, więc tu problemu nie powinno być. Niedawno wymieniane były też końcówki drążków i końcówki stabilizatora. Zostały jeszcze gumy w belce od niego, ale one wpływu nie mają raczej.

Te poduszki mogą być faktycznie wyrobione, chociaż wydaje mi się, że gdyby były, nawet trochę, to gdybym wjechał w większą dziurę, lub poprzeczną nierówność walnęło by dosyć głośno - znajomy miał właśnie takie objawy. No ale zerknąć warto. W przyszły wtorek będę wiedział co z tymi poduchami ponieważ i tak będę rozbierał całe kolumny.

 

EDIT: Sprawa póki co wyjaśniona. Okazało się, że winę ponoszę ja, ponieważ po wymianie wahaczy nie byłem ustawiać zbieżności. Zasugerowałem się tym, że po wymianie drążków była ustawiona, więc nie trzeba ponownie :lol:. W każdym razie było 4,7stopnia na zewnątrz z jednej strony, i 3,6 z drugiej. Powinno być na minusie (do środka) do -1stopnia bodajże. Ustawione mam teraz na -0,6 i jakoś czarodziejsko koła się wyprostowały (kąty). Dziwne tylko że nie ściągało mnie na prostej drodze, a tylko w koleinach. Oponki już tak zdarte z przodu, że nadają sie tylko do wymiany :)

 

Druga sprawa byłem dziś wymienić filtr oleju w swojej Omci. To co zastałem to obraz nędzy i rozpaczy. Pompa dostała na pewno swoje. Przy okazji znalazłem dobrego mechaniora od silników TD bmw, który wyczaił wyprzedzenie zapłonu na pompie. Wynika że jest już nieźle dobita. W głowicy jest niewielka nieszczelność, tragedii nie ma, ale pod korkiem (na pokrywie) jest trochę oleju. Będę działał jak tylko odłożę trochę więcej kaski. Niestety bez 5tys nie ma co podchodzić (rozrząd / pompa), i nie wiadomo co z głowicą jeszcze.

 

Jeśli to zrobię, to okaże się, że w ciągu pół roku straciłem równo drugie tyle co zapłaciłem za auto, czyli 11tys x2. Za tę kaskę pewnie miał bym C w dużo lepszym stanie, chociaż z drugiej strony nigdy nie wiadomo.

 

[ Dodano: Sob Maj 31, 2008 11:34 ]

Zrobione. Okazało się, że to sterownik w pompie jest uszkodzony.

W 90% przypadków właśnie to "cholerstwo" jest odpowiedzialne za zapalanie "check engine" i przełączanie na chwilę auta w tryb awaryjny. Auto już bez dodawania gazu rusza z miejsca (po puszczeniu sprzęgła). Obroty też wolniej spadają przy zmianie biegów, wcześniej spadały na łeb na szyję.

Odgrzewam nieco temat, być może komuś pomogę z podobnym problemem. btw.. Wróciło zadowolenie z jazdy :( Oby na dłużej.

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/10144-25td-dwa-problemy-check-k%C4%85ty-przednich-k%C3%B3%C5%82/#findComment-269606
Udostępnij na innych stronach

  • 3 lata później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności