Wiele usterek w nowej Corsie B 1996 1,4

[Gość Anonymous]

Witam!

 

Pierwszy pościk i na pewno będzie dłuuuuuugi.

 

Jak już pisałem w wątku powitalnym, stałem się posiadaczem Opla Corsy B rocznik 1996 (manufactured JAN-96) 1,4.

 

Od razu pojawiło się kilka kłopotów, mimo, że samochód kupiłem od znajomego, który jeździł nim tylko do pracy i o niego dbał. Poprzednią skodę favorit kupiłem również od tego samego człowieka, posłużyła ponad 15 lat, prawie bez awarii.

 

-> Nierównomierne obroty

 

na jałowym - źle, dławi się jakby miał zgasnąć, ale jeszcze nigdy tego nie zrobił,

na 20% gazie - OK,

na 50% gazie - mała moc i brak stabilności mocy,

na 70% i więcej - OK

 

Niestety nie zauważyłem żadnego związku występowania w/w usterki z pogodą / wilgotnością.

Raz jest 3 dni dobrze jak pada, raz jest tydzień źle jak świeci słońce. I odwrotnie...

 

-> Duże zużycie paliwa

 

Korsiak pali 9,3l/100km w mieście, 8 w trasie. To bardzo dużo, zwłaszcza, że ja staram się bardzo oszczędnie jeździć. Skoda przy mojej jeździe paliła 5,5l w mieście, Ford Focus Kombi 1,6 benzyna pali przy mojej jeździe 7 w mieście (bez klimy w lato). Więc coś jest chyba nie tak.

Robię codzienne trasy 44 km w jedną stronę, obszar Trójmiejski, czyli płaski.

Pierwsza połowa - do roboty - bez korków, 22 km, średnia - 45 km / h.

Druga połowa - z roboty - z korkami, 22 km, średnia szybkości - ok. 35 km/h, czasami 25 km/h.

Powyższe dane są wyliczone z GPSa, więc są w miarę dokładne

Ciekawe jest to, że spalanie jest prawie zawsze takie same, czyli 9,3l/100km w mieście. Tankuję zawsze do pełna.

 

Co można zrobić aby zmniejszyć zużycie paliwa? Temperatura silnika jest OK, czyli ok. 90 stopni, jak stoję w korku to dochodzi o prawie 100, włącza się wiatrak i schodzi do ok. 92, czyli termostat jest chyba w porządku.

 

-> Mrugające światła krótkie (mijania) przy ruszaniu manetką od kierunkowskazów

 

w pozycji "0" światła "mrugają" jakby coś nie stykało. Przy gaśnięciu żarówek mijania, żaróweczki postojowe się świecą cały czas.

Światła nie mrugają przy pozycjach "lewy/prawy kierunkowskaz".

 

ASO chciało mi wymienić cały manipulator przy kierownicy. Cena usługi: 400 zł. Mało to czy dużo?

 

-> Wymiana stacyjki

 

Jak sprawa wygląda ze stacyjkami w Corsach? Czy psują się uniemożliwiając dalszą jazdę? W Skodzie niestety mi się zepsuła stacyjka jak byłem daleko, musiałem ściągać samochód, wymiana to w ogóle był dramat, wymieniali 3 godziny, musieli rozkręcić cały blok kierowniczy aby ją wymienić. Czy tak samo jest w Corsach?

 

-> Wymiana wodzika od zmiany biegów

 

To samo jak z poprzednim punktem. Czy często się zrywają?

 

-> Nierównomiernie chodzący pedał sprzęgła

 

skoki - jakby linka nie była nasmarowana (nie samo sprzęgło). Czy można samemu nasmarować linkę, czy trzeba rozkręcać pół silnika?

 

-> Wymiana gniazd amortyzatorów

 

Była sobie pogodna sobota, więc pojechałem wymienić opony na letnie. Po wymianie zaczęło mi coś stukać/dzwonić zupełnie tak, jak zepsuty (luźny) zamek od klapy tylnego bagażnika... Przez dwa dni nie mogłem zlokalizować źródła dźwięku, jak w końcu to zrobiłem, to się przeraziłem - lewy tylny teleskop był całkowicie luźny, kręcił się wokół własnej osi i to on wydawał takie dźwięki. Na nadkolu, od strony tylnego bagażnika, spadła gumowa ochronka i się okazało, że tam też jest wszystko luźne.

Umówiłem się więc w ASO na wymianę teleskopów, bo nie wiedziałem co to może innego być. Przyjechałem, samochód zostawiłem, a oni mi za 2 dni dzwonią, że sorry, ale oba gniazda amortyzatorów tylnych są wybite, amorek nie ma się czego trzymać i trzeba te gniazda odtworzyć.

Samochód był u nich tydzień, zapłaciłem za wszystko 1300 zł i powiedzieli, że w tych corsach to jest normalne, że trzeba spawać.

Po odebraniu samochodu i wjechaniu w taki łagodny dół (łagodnie w dół, i zaraz łagodnie w górę, że samochód "siada"), przy tym "siadaniu" słyszę jak coś wali. Co można jeszcze wymienić, aby móc jeździć po takich dołach, których w drodze do roboty mam kilka? Sprężyny? Gumowe odbijaki?

 

 

Na ostatnim przeglądzie rejestracyjnym wyszły poniższe (małe) kwiatki:

 

-> Cieknący smar spod opaski przegubu lewego przedniego

 

Czym to grozi i czy można wymienić tylko tą opaskę, czy trzeba cały przegub?

 

-> Ręczny regulator poziomu oświetlenia (pokrętło) - brak w prawym reflektorze

 

w ASO Opla powiedzieli, że sorry, ale mogą mi tylko wymienić cały reflektor, za 400 PLN. Czy rzeczywiście to jedyny sposób na naprawę pokrętła?

 

 

Powyższe usterki trochę mnie to zraziło do mojego samochodu. Wiadomo, że nie jest to nowy egzemplarz, ale żeby aż tak się sypał?

Czy znacie może jakiś zakład, który by wziął w stałą opiekę mój samochód, do którego zajeżdżałbym np. co 3 miesiące na kontrole itp? Najlepiej w Gdyni, Sopocie lub Gdańsku? No i oczywiście nie zdzierałby ze mnie co miesiąc całej mojej wypłaty?

 

Nie wiem czy ktoś dotarł do końca tego postu, jeżeli tak, to dziękuję za poświęcenie swojego czasu.

 

Pozdrawiam,

 

[Gość Piotrastra]

Jeśli chodzi o 2 pierwsze przypadłości, to jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś to zacznij od wymiany świec i przewodów zapłonowych. Żeby spalanie spadło na początek powinieneś wymienić filtr powietrza, możesz też wymienić wszystkie filtry przy okazji. Zakładam, że ciśnienie w oponach masz prawidłowe i nie wozisz zbędnych klamotów w bagażniku. Upewnij się jeszcze, czy np nie ociera się jakiś element przy hamulcach czy zawieszeniu, który mógłby zwiększać opory.

Jeśli chodzi o sprzęgło to już chyba lepiej wymienić linkę, niż cokolwiek z nią kombinować.

Co do reflektora to już lepiej na allegeo poszukać, lub na jakimś szrocie.

Na więcej pytań nie odpowiem

 

[Gość Anonymous]

Dzięki kolego za odpowiedź. Postaram się sprawdzić te świece i kable zapłonowe. Może to coś da... Ciśnienie w oponkach to ok. 2,2, klamotów w bagażniku nie ma w ogóle, jeżdżę sam. Co do ocierania, to raczej nic nie ociera, bo samochód na luzie jedzie cicho, a ponadto jak bardzo wolno jadę, to się sam nie zatrzymuje, więc zaworki hamulcowe nie są wyrobione

 

Zacznę od Twoich rad, zobaczymy co z tego wyjdzie Szkoda tylko, że ten reflektor trzeba wymieniać przy każdej okazji...

 

[Gość Piotrastra]

co do reflektora to nie mam pewności czy trzeba wymieniać, nie wiem jak on dokładnie wygląda, bo mam sterowanie elektryczne, ale sama lampa na allegro to raczej niewielki wydatek rzędu 50-60zł

 

[Gość bulcu88]

HELP witam mam problem w mojej corsie 1.4 1996r, mianowicie przy skręcaniu coś piszczy z przodu albo w kole albo gdzies tam. druga sprawa to delikatny pisk przy jeździe po nierównościach .prosze o pomoc w zdiagnozowaniu usterek...

 

[ Dodano: Nie Maj 18, 2008 11:56 ]

dodam tylko że ten dźwięk na nierównościach to piszczenie a nie stukanie

 

[Gość DAROMV6]

OpelFreak, Krótko

Cieknący smar spod opaski przegubu lewego przedniego

Czym to grozi i czy można wymienić tylko tą opaskę, czy trzeba cały przegub?

Zależy ile go tam zostało, jeśli przegub chodzi na sucho to może być nieciekawie.

Jeśli natomiast nic nie wskazuje na jego uszkodzenie, a osłona cała można dołożyć smaru i założyć nową opaskę.

bulcu88, W zależności co i kiedy: piszczenie może pochodzić od łożyska, ocierania blachy (osłony tarczy o nią ) klocków trących o ranty tarczy. Skrzypienie na nierównościach od tulei, sworznia (uszkodzonego). Trzeba by było unieść koło i zobaczyć (poszarpać, obrócić, obejrzeć).

 

[Gość bulcu88]

właśnie nie wiem jak to opisać, jak skręcam w lewo to z lewego koła (albo jego okolic) dobiega głośne piszczenie, a to na nierównościach to ledwie słychać ale wkurza troche...

 

a ile mogą chcieć w przeciętnej stacji kontroli pojazdów za przejżenie tego wszystkiego? i jeszcze chciałbym się dowiedziec ile kosztuje z robocizną wymiana tych elementów

 

dzięki za poradę nie spodziewałem się że ktoś tak od razu odpisze

 

[Gość DAROMV6]

a ile mogą chcieć w przeciętnej stacji kontroli pojazdów za przejżenie tego wszystkiego?

Zależy gdzie, jednych wytrzepanie przodu i "rzucenie okiem" przez diagnostę kosztuje 10 innych 20zł, zależy jak się dogadasz.